Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:28, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
cerb jak ci sie jezdzi i chodzi w tych butach?Byles w nich na jakiejs dluzszej trasie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:54, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tu masz moja mala recenzje ktra napisalem na innym forum :
Od okolo miesiaca jestem uzytkownikiem tych butow. Kupilem na allegro w podobnej cenie jak na tej stronie, kolor czarny z czerwonym (piekne). Wykonanie jak to u Alpinestars mega solidne, trwale i dokladne w dodatku z materialow najwyzszej jakosci - mam plecak, koszulke i breloczek od Alpina - wszystko bez zastrzezen, przetrwalo niejedno a wyglada prawie jak nowe. Buty kupilem ze wzgledu na jazde po miescie (praca i wieczorne smiganie) zreszta do tego sa przeznaczone. Na nodze leza wprost niewyobrazalnie wygodnie a zawsze mam z tym problemy bo lewa noge mam wieksza (stopa, podbicie i lydka) w tych butach roznica jakby nie wystepowala. Sa wygodne do zakladnia i sciagania, w koncu nie musze sie gimnastykowac zeby zalozyc buty w pracy. Jak sie w nich chodzi ? Bardzo wygodnie, sa krotkie (troche ponad kostke) wiec z racji tego noga ma wiecej swobody. Fakt ze da sie wyczuc ich sztywnosc (szczegolnie okolice piety i kostki) i nie beda dawaly takiego luzu jak buty codzienne ale naprawde bez zadnego problemu da sie w nich zrobic te kilka kilometrow jezeli zajdzie taka potrzeba. Jezdze glownie po miescie ale czesto tez musze sobie pochodzic (sklep, praca, dom itd). W takich butach to zaden problem. Na pewno na pochwale zasluguje nieslizgajaca sie po byle czym podeszwa np. swiezo umyta posadzka w urzedach/sklepach.
Buty maja bardzo dobra wentylacje, do tej pory nie mialem sytuacji zeby spocila mi sie w nich noga, niedawno zrobilem sporo km po miescie (grubo ponad 50) w naprawde konkretny upal (przed burza) a noga sucha, czego nie moge powiedziec o spodniach (jakies OutDoor) gdzie pot doslownie lał mi sie po jajkach. Jak sie jezdzi nie musze chyba opisywac bo wiadomo, sztywna podeszwa, doskonale wyczuwalne wszystkie dzwignie (biegi/hamulec) - cud, miod, malina.
Chcialbym tylko zwrocic uwage na to ze sa to krotkie buty i do jazdy polecam jakies dluzsze spodnie, sam smigam w jeansach od Mottowear ktore maja bardzo dlugie nogawki i do tych spodni pasuja idealnie. W normalnych jeansach lub wspomnianych OutDoor niestety swiece lydkami.
Oceniam na 9/10 punkcik odejmuje bo mogly by byc tansze w koncu potrzeba na nie mniej materialu niz na dlugie.
Mialem okazje jezdziec w Probiker All Season (tez krotkie buty na miasto) i probiker Touring II - nie byly zle ale w porownaniu do SMX-2 to zupelna inna liga.
Pod uwage bralem tez Sidi Streetburner Boots - niestety jeszcze niedostepne w Polsce a z ebaya nie chcialem zamawiac bez przymiarki.
Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Nie 18:56, 20 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:33, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
Panowie stroicie się jak panienki . Twardym trzeba być.
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:42, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
co kto lubi a co preferujesz jazde w sandalach i krotkich gaciach??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 4:59, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ale nie przykładam tyle uwagi do strojów. Może to dla tego, że nie muszę jeździć motocyklem.
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:04, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No wlasnie a ja musze, to moj jedyny srodek transportu. Po weekendowym wypadzie do Olsztyna swtierdzam ze opisany na pierwszej stronie moj stroj zdal egzamin w 101%. W trasie rewelacja a zapewniam ze byl spory odcinek drogi gdzie ostrzej pogonilismy. Na miejscu juz na lotnisku, w sobote zaskoczyl nas maly deszcz a ze kurtka jest z siatki wiec przemaka jak zwykle ubranie. No ale na takie okazje mam zawsze mala parasolke w plecaku i zawsze jest brecht jak ja wyciagam . No ale pozniej wszyscy chca sie pod nia chowac he he. W sobote bylo niezbyt goraco i ubranie spisalo sie na medal, bez problemu moglem przelazic z kurtka na plecach caly dzien, to samo spodnie i buty. Po zaliczeniu zgonu w nocy gdzie spalem w ubraniach, te tez zdaly egzamin bez problemu. W niedziele bylo juz naprawde slonecznie i cieplo, kumple w skorach i teksach plyneli a ja sobie komfortowo poruszalem sie po terenie imprezy.
Musze tylko pomyslec o jakims kondomie na trase, spodnie juz mam, pozostaje kupic kurtke. No i znalazlem fajne krotkie rekawice Alpinestarsa, pewnie na drugi sezon sie na nie skusze.
Dla mnie stroj musi zdawac egzamin tam gdzie tego potrzebuje, mam czuc sie w nim komfortowo, wyjazd gdzies to ma byc przyjemnosc a nie to ze jade a pozniej czeka mnie kilka godzin meczarni i wracam zly i zmeczony. Do stroju przykladalem i przykladam duza uwage a ze mamy w koncu takie czasy ze jest w czym wybierac to pozostaje sie tylko cieszyc, w koncu wszyscy kiedys zazdroscilismy zachodowi ze maja taki wybor w sklepach. A jak jeszcze nasze zarobki dorownaja ich zarobkom to juz bedzie raj na ziemi czego sobie i wam zycze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:28, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No to ja taki wymagający nie jestem. Mam dwie kurtki tekstylne. Jedna lekka i zupełnie dziadowska, druga z odpinaną podpinką i trochę cieplejsza ale też marna.
Za to w kuferku zawsze jeździ ze mną mój żeglarski sztormiak, który jest suchy nawet do 100 km/h w deszczu. Buty z allegro zawsze suche i rękawiczki zawsze mokre. Ale mam podgrzewane manetki więc można przeżyć. To całe moje wyposażenie. Zapomniałem jeszcze o nakolannikach z neoprenu pod spodniami.
Czasem używam kominiarki i lub kołnierza. Jeśli ma naprawdę padać to wsiadam do Mondeo i tyle.
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:52, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja na dluzsze wypady w gorsza pogode tez mam inny stroj i zapewniam ze jest najtanszy z mozliwych, zreszta jest opisany w ktoryms moim poscie w tym temacie. Kosztowal mnie cale 280 zl na allegro, w chlodniejsze dni zdaje egzamin. W trasy poza miasto zawsze zakladam kominiarke, w miescie jest w niej za goraco i zwyczajnie ma ma sensu ciagle ja zakladac i sciagac wiec uzywam takiego niby czepka z coolmaxu, tez mozna kupic na allegro. Dobra rzecz bo nie grzeje jak kominiarka a w kasku jest sucho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
herber
Bywalec
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:08, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To ja tez podziele się swoimi doświadczeniami:
1) kurtka: Berik skóra, nie pamiętam dokładnie modelu, ale one wszystkie są podobne. Generalnie spisuje się doskonale. Jest ciepła (nawet przy pogodzie jak teraz), ma wyciąganą podpinkę z dlugimi rękawami.
2) spodnie: materiałowe, ICON Hooligan. Pod spod zakladam też ochraniacze na kolana, dzięki którym jest trochę cieplej. W upały spisują się doskonale, przy gorszej pogodzie trzeba sobie jajka obłożyć jakimś ręcznikiem w worku foliowym (doskonały patent bo inaczej sopelki zostaną.
3) rękawiczki: Alpinestars sp2. Świetne, ale zimne. Rozwiązaniem są też foliowe rękawiczki pod spód (takie jak do farbowania włosów dziewuchy używają albo pielęgniarki
4) buty: Daytona XCR. Goreteksowe cudo. Ani gorąco, ani zimno. Tylko przy największych upałach skarpetka się troche spoci. Jak do tej pory nie poczułem ani ksztyny chłodnego powietrza w środku mimo jazdy w paskudnej pogodzie (nie wiecej jak 8-10st), a jest to jeden z najbardziej przewiewnych modeli Daytony. Doskonałe.
5) do tego polecam dobrą długą kominiarkę (na zimne uzywam Alpinestars batavia) i bieliźniany komplecik z microfibry albo jakiegos windstopera na gołe ciało (używam deinese ale na zimno przydałoby się coś mniej przewiewnego).
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez herber dnia Pią 13:09, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:03, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
herber napisał: | 5)bieliźniany komplecik z microfibry albo jakiegos windstopera |
W nowym (pazdziernikowym) numerze "Motocykla" jest test takiego kompletu firmy Rukka, gdyby nie to ze teraz jestem splukany to na pewno juz zaczalbym poszukiwania. Komplet kosztuje niemalo bo koszulka 170 zl a kalesony 180, ale mysle ze warto tym bardziej ze firma z samej gornej polki. Sam uzywam bielizny termoaktywnej firmy Thorn , dobra na lato i jesien ale niestety nie zabezpiecza przed przewianiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdamFilip
Zetofil
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WPU Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:50, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ha to może ja coś napiszę. Mam RETBIKE i jestem bardzo zadowolony [link widoczny dla zalogowanych] odpinane ocieplacze i super wygodne spodnie i kurtka, nie zmieniam na razie, jest OK, przeszedł test 500 kilometrów w deszczu i nic, sucho!!! Po praniu w pralce dalej nic, żadnych zmian. Buty Puma wygodne ale nie nadają się na deszcz i jest w nich bardzo gorąco, jeśli chodzi o kask to POSŁUCHAJ się mnie i nie kupuj nigdy Sharka S500 air !!! Lipa jakich nie ma, wygniótł się i jest do bani! teraz na szczęście kupiłe schubarta S1 PRO i wiem jedno - drogi ale nie mam chyba nic lepszego, przy 240 cicho i spokojnie, nie trzeba się nigdzie kłaść i szukać owiewiek, coś niesamowitego, tak wyważony, że nie czuć go na głowie. jak w fotelu, nawet nie wciska kasku, po prostu light.
|
|
Powrót do góry |
|
|
herber
Bywalec
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:38, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cerb napisał: | W nowym (pazdziernikowym) numerze "Motocykla" jest test takiego kompletu firmy Rukka.. |
Można kupić w moto-akcesoria: [link widoczny dla zalogowanych]
Cena dość poważna :/ ale trzeba kiedyś nazbierać bo zdrowie przede wszystkim
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:31, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Witam. Dostałem od Mikołaja na Gwiazdkę spodnie Ret Elite model 2008. Poczytałem o tej firmie na necie i trochę się przestraszyłem. Dużo złych opinii o RET BIKE tam wyczytałem. Czy ktoś z Was ma lub miał doświadczenia z tą firmą?
Pozdrawiam
Jacek
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:32, 26 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:26, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Co do RetBike to opinie sa podzielone, jedni chwala bo tanie i dobre, calkiem niezly design (mnie sie podoba) a inni mowia ze niechlujne wykonania (szwy), rozwarstwiajace sie memberany itd. Sam mialem sobie kupic jaks kurtke u nich ale mimo wielu przymiarek za chiny nie moge nic dopasowac. Zdarzaja sie spore roznice w rozmiarach, dwie kurtki, niby ten sam model i rozmiar a kazda inna.
Jezeli dostales na prezent to przynajniej kasy nie zmarnowales a moze sie okazac ze spodnie zdadza egzamin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdamFilip
Zetofil
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WPU Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:07, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jestem z Ret Bike zadowolony, dokupiłem sobie jeszcze jedną kurtkę po przecenach za 200 zł, jest tanio i w miarę przyzwoicie, choć na pewno kupiłbym coś innego gdybym mógł wydać więcej kasy. wodoodporne i dla mnie wygodne, choć nie każdy model jest dobry na mnie. Następnym razem spróbuję coś innego dla porównania, komplet prałem już kilka razy, jeździłem w nim na quadzie po bajorach i nadal jest OK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|