B-King miał ktoś bliższą styczność?

Dicio

Szczerze to nawet nie popatrzyłem Very Happy

Tak się zdziwiłem chęcią zmiany motka przez Madrasa Smile

r3dman

dzisiaj rzucił mi się w oczy wydech do b-kinga - yoshimura zaledwie 5k .... Smile

Grisza1991

Kumpel ma B-kinga... sam przymierzałem się do tego motocykla... na szali stało: K1200R / B-king / Z1000... słów kilka o pierwszych 2 bo o tym 3 nie muszę chyba tutaj dużo pisać Wink

K1200R - motocykl turbo zaawansowany technicznie - ESA i inne bajery o których ciężko nawet marzyć w motocyklach z kraju kwitnącej wiśni. Wygląd... no właśnie... motocykl jest strasznie długi i nie oszukujmy się... paskudny. Kierownica to jakaś pomyłka, siedzenie w kształcie deski! Modele do 2005r wydają dziwny dźwięk z rozrusznika spędzający sen z powiek.

B-king - jeśli nie masz 190 cm wzrostu i budowy chociażby Hardkorowego Koksa... odpuść. Motocykl jest co prawda dłuższy o jakieś 5 cm od np. FZ1 ale jest tak obudowany i masywny... klękajcie narody! Tył - wydechy a'la uszy upośledzonego dinozaura. Sam motocykl strasznie traci na wartości, sprzedaż graniczy z cudem (musisz znaleźć po prostu kogoś równie postrzelonego jak Ty). 180 kM w nakedzie to o 40 za dużo, znajomi mają hayki (do której też się przymierzam) i przy pełniej piźd*ie potrafią jechać komfortowo długi odcinek... na BK? zapomnij!

Wiem, że gusta są inne i każdemu podoba się coś innego. Z ciekawostek.. pomimo że BK ma więcej KM od K1200R to rozpędza się wolniej i osiąga mniejszą prędkość maksymalną, pewnie przez to że waży tyle co załadowany kamaz...

4lehandro

W kwestii B-kinga.

Miałem styczność z motocyklem kilkukrotnie.
190 cm wzrostu jest nieco przesadzone. Faktem jest, że nie jest to motocykl dla osób niskich i wątłych.
Motocykl jest mocarny pod każdym tego względem i dla mnie utożsamia w sobie ideę "power naked'a" w każdym calu.
Design jest nieco kontrowersyjny zwłaszcza z tyłu;)Niemniej przyciąga wzrok i budzi szacunek na drodze.
Silnik , waga oraz rozmiar sprawiają, że moto sprawia wrażenie po zajęciu miejsca za sterem nieco za dużego, ale w trakcie jazdy wszystko idzie in plus. Nie oczekujmy od niego kociej zwinności horneta bo to oczywiste, że z takimi liczbami nie ma na to możliwości, ale nazwanie go nieporęcznym nie wchodzi w grę.

W mojej opinii jest to moto dla tych którzy wiedzą czego chcą i zamiast nijakiego motocykla dla każdego chcą mieć maszynę wyrazistą i zaprojektowaną bez kompromisu, ale zdecydowanie z głową i jakością wyższej półki.

Problem ze sprzedażą? Patrz powyżej. To motocykl dla wąskiego grona, ale czy nie po to kupujesz moto by też mieć coś wyjątkowego?

pavlacos

aleście odkopali Razz

ale zdemontuje te wasze dywagacje na temat wzrostu 190cm - zapomnij chyba że masz nogi krótkie jak u kaczki.
chorowałem na ten moto dopóki na niego nie siadłem - jest potęga, mam 187cm i po prostu nie mieszczą mi się kolana pod bak - masakra, tak się zawiodłem:(
Rozmawiałem chwilkę z właścicielem (ca 180cm), znalezienie w pl wartego zachodu teraz to jak igła w stogu siana -mówimy o zadbanej sztuce. Co do wiatru, przesiadł sie z B12S - nie ma dużej różnicy.

wygląd rzecz gustu - dla mnie bomba - jak transformers - czuć że może skopać ci dupe i jest bydlasty, tylko ten bak - nie mieszczą sie kolana:( wygląd kochasz, albo nienawidzisz

K1200R - vs B-king - co z tego że jest minimalnie szybszy i tak tego nie zauważysz, a jeżdżenie na czymś co wygląda jak wyruchany robot wally, never Very Happy

Adek89

z wyglądu nie jest najpiekniejszy ale ogolnie to robi wrażenie Smile

Cerb

A jak z oddawaniem mocy w BK? Liniowo czy są jakieś niespodzianki w wyższych partiach obrotów? Samo moto fajne ale jakoś nie widzę siebie na nim właśnie ze względu na gabaryty, dla mnie sporo za duży.

REM

Świetny pojazd tylko....do szpanu do okoła komina bo na trasy z przelotowymi prędkościami za mały zbiornik paliwa a to potrafi zeżreć

mihoo

Panowie,sam kiedyś przeglądałem oferty B-K,bo miałem dylemat co brać po małym Zecie,ale zdecydowałem inaczej i finalnie kupiłem dużego Zeta,do sedna:
rzadko widzi się B-Kinga na mieście - jeszcze rzadziej w trasie,lecz wierzcie mi ten potwór swoje potrafi;zarówno wystrzelić spod świateł jak z katapulty lub pofrunąć przednim kołem ku niebiosom!Dla mnie bardzo oryginalny,a zarazem ciekawy sprzęt - jak po kuracji sterydowej! Laughing

Niestety właściwości jezdne przy większych prędkościach wprowadzają nerwówkę u kierownika,a te do "lajtowych" nie należą.Jak każdy sprzęt ma wady i zalety.
Natomiast zadziwiający jest fakt,iż spora część użytkowników "Kinga" podbija w ich moc - po co? Nie mam zielonego pojęcia,ale sprawa ma najprawdopodobniej szerszy aspekt. Razz

Reasumując: takiego chciałbym mieć w swojej stajence!

pavlacos

Dla mnie bomba:)
Co do trasy, w zeszlym roku jak cisnalem z rodzinka przez austrie co chwila sie mijalismy: my w furce, b king i baby b king, czyli gsr przez jakies 200-300km. Na parkingu spotkanie: para starych czechow na b-kingu ok 50 60 lat i kolo ok 40 na gsr. Takze da sie leciec w traske:) co jak co czesi maja fantazje jesli chodzi o motocykle, wiek nie gra roli

sony · Wysłany: Śro 22:32, 16 Mar 2016 Temat postu:

Mojego kumpla Bking niedawno sprzedał poszedł do Białystoku

REM · Wysłany: Czw 3:00, 17 Mar 2016 Temat postu:

Pamietam jedyne 2 problemy maszynki
-przy wolnej jeździe wszystko OK ale czy tym da sie wolno jeździć? I po odkręceniu manety okazuje sie ze jest za MAŁY zbiornik paliwa..
-jest to pojazd dla wyższych ludzi aniżeli 167cm wzrostu -miałem problemy na skrzyżowaniu oraz w manewrowaniu.

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> O motocyklach ogólnie	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2
Strona 2 z 2