Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:12, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam. Zawsze się zastanawiałem po co ludziom motocykle. Mój jest z poskiego salonu kupiony w 2005 roku i mam przejechane ponad 40 000 km. Czyli niezależnie od tego co mówi sprzedający musimy liczyć 10000 km rocznie. W moim motorku też nic się nie psuje. W tym, sezonie dostał nowe kapcie i niestety będzie potrzebny nowy komplet napędowy. Nawet nie jest mocno wyciągnięty ale za to, bardzo nierówno. Trochę te łańcuchy zbyt delikatne w naszych Kawach.
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
gandi
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:44, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To dalej masz oryginalny komplet napędowy? Czy to będzie trzeci? Z tego co obserwuje to oryginalny wystarcza na 20-25tys.km. Potem to już zależy jaki się kupi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anzelmo
Bywalec
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jabłonna Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:07, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mój zet z 2005 r ma przejechane 30 000 km.Jak go kupiłem,to miał 19 000.Wzeszłym sezonie zrobiłem 7000,a w tym 4000.Nie bardzo mam czas nim jeździć bo byłoby o wiele więcej...Muszę mu kupić tylną gumę i klocki na przód i wymiana oleju przed przyszłym sezonem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:16, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam. Tak nadal mam oryginalny zestaw napędowy. Smaruję go co tankowanie czyli co 300 km.
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rychu
Zetofil
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jacek Ty masz chyba jakiś tytanowy napęd! Mój wytrzymał coś koło 29tyś. Myślę że Jacek bardziej preferujesz spokojną jazdę turystyczną z czego się właśnie przekłada żywotność napędu!
Pozdro!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:25, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Witam. Ja też uważam, że poruszam się spokojnie ale misiaki z Warszawy są przeciwnego zdania.
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
action
Bywalec
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białe Błota Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:41, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
hehe koledzy ja mam ponad 17 tysi i tez caly czaspierwszy naped opony zmienilem jak mialem 14 tys a teraz przy 18k czeka mnie kolejny przegląd wszystko robię w salonie bo sam nie mam zbytnio wiedzy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mkotek
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:19, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mojego Zeta kupiłem w sierpniu 2009 - obecny przebiego to 9 tys km.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
xede
Stary wyga
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:40, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
moj zet ma obecnie przejechane 6300, a jezdze od marca
oczywiscie naprawy gwarancyjne w autoryzowanym serwisie a smarowanie lancucha co 500 km
Jacek powiedz mi czyscisz lancuch czy tylko smarujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:37, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
>>Czyli niezależnie od tego co mówi sprzedający musimy liczyć 10000 km rocznie.
a ja w tym sezonie przejechalem moze ze 3000km, a sezon zaraz sie konczy i jak bede go sprzedawac to tez dowiem sie, ze klamie bo wcale nie ma 12 tys przebiegu a 30, bo ma 3 lata?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:03, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ja mam 13470 ;p kupiłem jak miał niecałe 7000, tak więc nie za wiele jeżdżony a i ja sam nie za dużo czasu mam na latanie. czyli z tym przebiegiem to indywidualnie. nie ma zasady. przykład poprzedniego właściciela mojego kumpla: sezon się zaczął a jego kobita w ciąży i zakazała mu jeździć. ja go kupiłem po tym jak sezon w garażu u niego przestał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:11, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
xede napisał: | moj zet ma obecnie przejechane 6300, a jezdze od marca
oczywiscie naprawy gwarancyjne w autoryzowanym serwisie a smarowanie lancucha co 500 km :)
Jacek powiedz mi czyscisz lancuch czy tylko smarujesz? |
Witam. Wstyt się przyznać ale tylko smaruję. Czyszczę raz w sezonie. Gdzieś wyczytałem, że czyszczenie to tylko kosmetyka i nie ma znaczenia dla żywotności napędu. Oczywiście moje wrodzone lenistwo kazało mi w to głęboko uwierzyć. :D
Pozdrawiam
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wiz
Znajomy
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:11, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze. 3k w sezonie to jakas masakra. Ja poptrafie tyle w miesiac narobic. Ten sezon lipa u mnie (9k) bo 2 miechy bez jazdy. Ale spokonie jeszcze ze 3-4 tysie sie nawinie. W zeszlym roku na Dywersji zrobilem ponad 15k.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pitrak
Z-zlot friend
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:43, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przez sezon udaje mi się nawinąć około 4 - 5 tyś. Wina tylko leży po stronie POGODY
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:31, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ale pogoda zawsze jest
ja mam w tym sezonie dopiero 8 tys km nakręcone. do 10 dojdzie.
licznik 33 tys km..... jedziemy dalej!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:35, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|