Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loozzz
Zetofil
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:22, 29 Maj 2008 Temat postu: jaki smar do łańcucha?? |
|
|
Panowie a co stosujecie do konserwacji napędu??
Jakie, konkretnie smary polecacie?
Ja kupiłem wczoraj Motula jakiś tam super extra itd..., ale trzeba odczekac ok 20 min...
Wczesniej miałem coś w stylu wezelinka w sprayu i trzymał się łądnie na łańcuchu, przez co napęd był zdecydowanie cichszy...
Macie jakies Swoje typy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:25, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Anuh polecal smar BelRay i chyba nastepnym razem sie na niego skusze bo widzialem ze sie ladnie trzyma. Obecnie mam Motula i nie jest zly, ale felga usyfiona cala i przez pierwsze kilka dni trzeba sie troche napucowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:54, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Swietna racja z tym BelRay-em! Kupilem sobie we wtorek, zajebiaszczy jest, trzyma sie jak glupi. Smarowalem roznymi, ostatnio Shellem, i w porownaniu do BelRay-a to sie do roweru nadaje.
Na poczatku jest taki bardzo zadziutki, ze wszedzie elegancko wejdzie, i po 10-15 min, jest strasznie gesty, jak cialo stale.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuh-Z1000
Aktywny
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:24, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja stosuje WD 40 super czysty i suchutki lancuszek, tylko strasznie szybko sie zebatka konczy ale na cepeenie powiedzieli ze sami uzywaja do roweru i jest wszystko OK
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:14, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ELo
Ja używam Valvoline i powiem że jest całkiem sympatyczny ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:18, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Valvoline taki w niebieskim opakowaniu, wdajny, trzyma sie i nie brudzi dobry aplikator:) wg mnie lepszy od shella:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
loozzz
Zetofil
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:57, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
kupiłem "shell advance"... szczerze... NIE POLECAM!!!
Niby się trzyma, niby jest ciszej, ale felge mam tak zapapraną, że hej...
Szukam innego....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:12, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Shell jest po chuju...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:17, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
bel ray rules
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reaper
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Pią 13:19, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ja stosuje narazie tylko castrol cichy dobrze pełni funkcje ale tak jak reszta cala felga upaprana . i starasznie szybko się kończy opakowanie 400ml może za często smaruje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:45, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pamiętajcie tylko, że łańcuch samym smarowaniem nie żyje trzeba go też od czasu do czasu wyczyścić!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:35, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja czyszcze przed kazdym smarowaniem, tylko raz trafilo mi sie zebym spryskal lancuch bez wczesniejszego mycia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:26, 11 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przedwczoraj wyprobowalem smar Castrola, woze go ze soba zawsze w daksze trasy zeby w razie czego miec czym nasmarowac lancuch. Jest to male opakowanie o pojemnosci 100 lub 150 ml. Po nasmarowaniu nim lancucha stwierdzam ze jest bardzo dobrze, felga czysta, motocykl rowniez. Nie wiem jak ma sie do tego to ze lancuch wymylem nafta zamiast specjalnym plynem do mycia lancuchow, wiec na wszelki wypadek za jakis czas powtorze smarowanie tym razem uzywajac tego plynu zamiast nafty.
Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Pon 21:29, 11 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:48, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a ja polecam castrola chain wax - bezbarwny, na feldze ani śladu, trzyma się łańcucha, dobrze smaruje (dłużej się trzyma niż normalny smar - jeden deszcz więcej..). aha - nie mylić z castrol chain lube - białe gówno, smaruje nieźle, ale potem kupa czyszczenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:41, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Witam was, nie mam Z1000 ale to juz kwestia czasu , jednak swoje wiem i szczerze polecam BelRay (563ml za ok 45zl), tylko trzeba pamietac ze sa X ringi i O ringi, nasmarowac odczekac, przejechac sie jeden wieczór , wyczyscic felge i do nastepnego zmarowania ani jednej kropli na felce i wahaczu nie ma .Robilem tak dziesiatki razy co 400km, fabryczny łancuch w gixerze 750 po jednym sezonie jest jak nowy nadal, zero jakis dzwieków przy potrzasaniu , nie stosujcie bialych smarów bo nie domyjecie wahacza
To co pisze wyciagam zawsze z wlasnych doswiadczen , czasem błedów , w tej kwesti akurat mialem porownanie z kolegą ktory nie smarowal lancucha i ma do wymiany i z drugim ktory uzywal bialego smaru i teraz zastanawia sie jak wahacz wyczyscic
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:42, 27 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|