Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JERZYK-NYC
Zaglądacz
Dołączył: 14 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:23, 16 Lut 2015 Temat postu: razem czy osobno? |
|
|
Chciałem zapytać,jaki sposób jazdy preferujecie?
Mam na mysli-samotnie,z pasażerem czy może w grupie.
A poza tym co myślicie o tych popularnych klubach,oddziałach,gałęziach klubów itd.
tych ich wszystkich zwyczajach,regulaminach,barwach ,kodeksach honorowych...
Pozdrawiam z mroźnego jak szlak NY
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dicio
Z-zlot friend
Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 1596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyśląsk- Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:43, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
To raczej jak kto chce
- jedziesz sam to jedziesz sam chcesz z plecaczkiem to jedziesz z plecaczkiem
- natomiast w grupie zawsze obowiązują pewne zasady i są ustalane tuż przed wyjazdem grupy
zawsze jest ktoś kto nie za dobrze jedzie i taka osoba raczej jest w środku grupy lub kilka osób
i zawsze się jedzie na zakładkę i to jest święte jak znak stop
właśnie wczoraj kolega się dołączył i przez chwilkę nie jechał na zakładkę wjechał innemu w dupę i skasowane dwie maszyny u niego przednie koło i lagi a u kolegi tylna felga wyciek z silnika
|
|
Powrót do góry |
|
|
avator
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 2220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slu Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:41, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
a z tyłu zamyka bardziej doświadczony motocyklista najlepiej z kamerką
Dicio zdarzenie co opisałeś jest mi znane z życia, nawet jak by to był twój bliski masz do niego wyrzuty, przejebana sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
JERZYK-NYC
Zaglądacz
Dołączył: 14 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:46, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
no właśnie,i co dalej w takiej sytuacji,kogo wina,kto płaci itd?
aha,czy po wypadku/nawet nie z Twojej winy/ubezpieczenie wzrasta czy nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mati``
Z-zlot friend
Dołączył: 06 Wrz 2012
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lębork/Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:36, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
avator napisał: | a z tyłu zamyka bardziej doświadczony motocyklista najlepiej z kamerką |
Jak się spełnia tylko drugi warunek to się jedzie jako przedostatni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dicio
Z-zlot friend
Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 1596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyśląsk- Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:13, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
no jak wjedziesz komuś w dupę to zawsze jest twoja wina czy jesteś w PL czy w NYC
|
|
Powrót do góry |
|
|
JERZYK-NYC
Zaglądacz
Dołączył: 14 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:00, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
dzięki za odpowiedz.
Ja preferuje jazdę sam,może dwa razy byłem z kimś a i to wiedziałem,ze to jest dobry i doświadczony biker.Zatrzymuje się gdzie chce,jem kiedy i co chce,szybkość wg.moich potrzeb itd.Zjezdzilem tak pol Ameryki i ciut Kanady i powiem wam,ze nigdy mi nie brakowało towarzystwa i nie czułem się samotny na trasie.Nawet odległości ponad 1000km na dzień nie były niczym nudnym.Tutaj możesz jechać pol godziny i zobaczysz dwa samochody w tym czasie.
Zresztą,mieszkam w takim wielkim mieście,wiec uciekam od ludzi kiedy tylko mogę.
Pozdrawiam/ze snieznego,tym razem,by to szlak trafił,NYC/
|
|
Powrót do góry |
|
|
JERZYK-NYC
Zaglądacz
Dołączył: 14 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:33, 17 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
widzę,ze temat się nie klei.
Ale w takim razie,co myślicie o tych wszystkich klubach,barwach,memberach,naszywkach,
regulaminach,kamizelkach z barwami,z przodu z tylu itd?
Kto się może odezwac,kto ma być cicho bo jest za "młody",kto ma czekać na"zmiłuj się"
itd itp?
Tylko pytam,nic wiecej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dicio
Z-zlot friend
Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 1596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyśląsk- Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:49, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jerzyk na siłę nam tu ameryke wciskasz
całe życie powtarzam - na huj mi Ameryka jak ja tu Kanadę mam
pogadać możemy bo mi się też nudzi
Nie mam pojęcia z tymi klubami itd.
mają naszywki,kamizelki my mamy koszulki nie wszyscy
spotykamy się pijemy nawet tańczymy i gadamy o wszystkim co komu odpowiada
jak schodzi rozmowa na temat modernizacji motocykla to otwieram szeroko gębę i słucham bo nie mam o tym zielonego pojęcia i świadczy to o mojej niewiedzy w tym temacie a nie o moim statusie i pozycji
wydaje mi się że w naszym pięknym kraju takich gangów nie ma bo raczej pytasz o gangi
a te kamizelki i inne emblematy to raczej pomagają się odnaleść w tłumie na zlocie jak ktoś ma ze 3 promile i żeby na końcu wiedzieć z kim się wraca do domu
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
TeeS
Świeżak
Dołączył: 08 Lut 2013
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:37, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Diciu nie masz racji w Polsce jak najbardziej działają Kluby Motocyklowe i to z wieloletnią tradycją na takiej zasadzie, że mają swoje atrybuty i swoją hierarchię i nie koniecznie to gangi. W USA podejrzewam, że właśnie od gangów się zaczęło się od gangów (polecam serial z Synowie Anarchii).
Co prawda nie wiem po co te atrybuty, chyba dlatego tylko, że to fajnie wygląda no i są też ludzie, którzy lubią się zrzeszać w bardzo zorganizowany sposób.
Ostatnio zmieniony przez TeeS dnia Śro 9:40, 18 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pwL
Aktywny
Dołączył: 26 Lip 2014
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:06, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
U mnie np jest taki klub na choperkach i goldwingach osoby starsze I mają swoje kamizelki koszulki kurtki z logami oraz z tyłu na plecach wyhaftowanym logiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitrak
Z-zlot friend
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:19, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
JERZYK-NYC są są takie kluby i w Polsce Wszystkie , te poważne są zrzeszone pod szyldem MC POLAND MC został założony w 1972 w Mannheim i jest jednym z największych klubów w europie Przynależność do klubu wiąże się z odpowiedzialnością za klub jego status oraz program jaki trzeba zrealizować w danym roku. Jestem blisko z kilkoma takimi klubami i miałem nawet propozycję aby dołączyć do jednego z nich ale niestety to po nad moje możliwości czasowe niestety mam taki a nie inny zawód i nie zawsze mam możliwość spotkać się z koleżankami i kolegami z tego forum i czsami bardzo tego żaluję ale jak tylko mam taką możliwość to "na ten tychmiast" he he he jadę się z nimi spotkać a na "zlotach" to jak już to Piotr ( Dicio) Tobie napisał rozmawiamy o wszystkim i o niczym ale w większości to stoimy koło naszych "Bike-ów" i nie możemy się nimi nacieszyć he he he Ot i tyle
Ostatnio zmieniony przez pitrak dnia Śro 11:22, 18 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JERZYK-NYC
Zaglądacz
Dołączył: 14 Lut 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NYC Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:38, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
dzięki,dzięki!No i dobrze,jeden lubi rybki a inny akwarium.I dzięki Bogu,bo inaczej wszyscy bylibysmy jak w Chinach 20 lat temu.
Pozdrawiam z dalej lodowatego nyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dicio
Z-zlot friend
Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 1596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dolnyśląsk- Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:45, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Czekajcie czekajcie nie o to mi chodziło
raczej mi chodziło że są tak jest ich nawet kilka set różnych klubów i wszyscy mają jakieś swoje kamizelki i zasady ale czy oni przebywają ze sobą 24h to raczej wątpliwa rzecz
myślałem że chodzi o takie jak z Amerykańskich filmów wiecie pistolety napady wszyscy mieszkają w jakimś opuszczonym budynku i takie tam
źle zinterpretowałem zagadnienie za co serdecznie przepraszam
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitrak
Z-zlot friend
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:04, 18 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Piotrek przecież wszystko jest w porządku A co do wspólnej jazdy to ja ją wręcz UWIELBIAM drażni mnie tylko sytuacja gdzie ruszamy razem (np. 10 motocykli) i po kilku kilometrach robi się wyścig "pcheł" Potem czekanie na resztę i.t.d. W grupie naprawdę trzeba umieć jeździć i jest z tego tytułu niesamowita frajda
|
|
Powrót do góry |
|
|
|