Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polandx
Dołączył: 15 Kwi 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CHOJNICE Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:14, 15 Kwi 2016 Temat postu: Mycie na myjni kawasaki z750 |
|
|
Witam Panowie otóż moje pytanie brzmi tak. Mam kawasaki od wczoraj i jest to moje pierwsze moto chciałbym je umyć na myjni czy można to zrobić bez większych problemów ??? Do myjni mam gdzieś z 2 km i nie wiem czy jak sie silnik nagrzeje czy to jest w ogóle wskazane :/ i jak bede był gdzieś w okolicach łańcucha czy musze potem go ponownie smarować jestem laikiem wiec proszę o wyrozumiałość
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:51, 15 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Spokojnie sobie jedz na myjnie i obmyj moto. Nic mu nie bedzie. Jak wyjedzisz z domu to znow tak mocno sie nie nagrzeje przez te 2 km. Z reszta mozesz troche tez poczekac na myjni az wystygnie. Sam tak robię.
Co do łańcucha to nie bedziesz musial go smarowac drugi raz. No chyba ze tak bedziesz myl ze cały smar zejdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
polandx
Dołączył: 15 Kwi 2016
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CHOJNICE Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:18, 15 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ok dzięki za info lepiej sie zapytać przezorny zawsze ubezpieczony chce go obmyć tak z grubsza ponieważ były właścicielel pryskał czymś na niego jakimś środkiem który tam miał mu go troszkę zakonserwować i powiedział żebym podjechał na myjnię z grubsza go obmył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:33, 15 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
myć możesz, ALE:
na wszystkich świętych, nie naparzaj maksymalnym ciśnieniem kilka cm od moto, nie lej prosto na kierę i elementy elektryczne (przełączniki, stacyjka etc, ja zawsze jak myję, to kładę jakąś szmatkę na clipony i zegary + stacyjkę - ze stacyjki wyjmij też kluczyk, wtedy blaszka się zamknie i będzie dodatkowo chronić przed dostaniem się wody tam, gdzie jej nie powinno być), i nie ciśnij strumienia bezpośrednio na chłodnicę, bo powyginasz żeberka. Myć można, ale z głową
|
|
Powrót do góry |
|
|
woyyytek
Świeżak
Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:11, 15 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja każde moto ktore miałem zawsze normalnie karcherem czyściłem. Przyznam szczerze że obecnie i okolice zegarów nie uginają się pod siła myjki (oczywiście nie myję z 10cm tylko trochę dalszej odległości). Moja porada dla Ciebie kolego iest taka że jak już wypucujesz swojego motonga to odczekaj chwilę żeby przeschnął. A jeżeli masz zamiar jechać od razu to uwaźaj z manetką bo możesz się trochę zdziwić że opony się drogi nie trzymają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:34, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
A i bym zapomniał, staraj się nie kierować strumienia prosto w kominy - woda tam nie jest mile widziana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saimon
Dołączył: 09 Gru 2016
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rawicz Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:31, 11 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Dokładnie jak koledzy wyżej,prawie wszystko da się umyć na myjni tylko z głową
|
|
Powrót do góry |
|
|
UwierZ
Świeżak
Dołączył: 23 Cze 2014
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowieckie Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:26, 11 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
A co z chemią z myjni? W moim zecie mam na cylindrach miejscami taki jaśniejszy lakier jak by wytarty i tak właśnie myślę czy to nie od myjni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|