| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Buniek
Świeżak
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogowiec
Płeć: 
|
 Wysłany: Czw 16:32, 23 Wrz 2010 Temat postu: wypadek ocencie sami |
|
|
Niestety zdarzyło sie  w niedziele miałem wypadek. dosyc dziwna sytuacja bo udezylem w pojazd ''zaparkowany''. nie zauwazylem go ale nie o to chodzi... jutro kolo 13 jade na policje zlozyc zeznania bo dzisiaj dopiero wyszedlem ze szpitala i zastanawia mnie jedno bo policjant w protokole napisal ze uderzylem w pojazd prawidlowo zaparkowany. nie do konca bym sie jednak z tym zgodzil ocencie sami... bylo dokładnie jak na zdj z pierwszego linka
[link widoczny dla zalogowanych]
tak jak na zdjeciu widac gosc z pojazdu nr 1 zatrzymal sie calkiem na jezdni i skoczyl po cos do sklepu, swiatla awaryjne ani postojowe nie byly wlaczone. mozna powiedziec ze jest i nie jest prawidowo zaparkowany ale skoro jest wg policjanta to idzmy dalej....
[link widoczny dla zalogowanych]
zalozmy ze pojazd 1 jest prawidlowo zaparkowany to mogla by byc taka sytuacja ze pojazd 3 parkuje tak samo jak 1 tylko ze po przeciwnej stronie i co? i widzimy wtedy ze dochodzi do takiej sytuacji gdzie pojazdy sa ''prawidlowo'' zaparkowne ale nie ma wystarczajacego miejsca aby mogl sie odbywac ruch... wiec teraz bardzo zastanawiajace jest to czy rzeczywiscie ten pojazd byl prawidlowo zaparkowany... byla to wiejska droga wiec linia rozdzielajaca pasy jest tylko do zobrazowania sytuacji... napisalem tam ze auto na moim pasie zajmowao ok 70procent mojego pasa lub nawet wiecej... napiszcie mi co wy o tym myslicie bo nie podpisywalem tych papierow tylko ojciec ktory przyjechal na miejsce wypadku ja pojechalem do szpitala... i wydaje mi sie ze ja powinienem podpisac te papiery a jutro mam wizyte na komendzie piszcie co wy o tym myslicie. pomincie wszystko ze go nie zauwazylem i to moja wina itd bo chodzi mi tylko czy rzeczywiscie byl dobrze zaparkowany?
uderzylem w lewa czesc pojazdu i nie duzo brakowalo zebym go ominal niestety bylo juz za pozno nie jechalem szybko dlatego tylko zyje, takie szczescie w nieszczesciu... a co mi sie stalo? mocno ubite kolano ogolne male potluczenia na nogach i lewa reka w gipsie a stan jej nieciekawy... mam trzy druty stabilizujace nadgarstek zeby sie to jakos kupy trzymalo no i gips oczywiscie... teraz trzeba swoje odcierpiec i szykowac troche kasy na sprzeta ktorego mi strasznie szkoda jedno co wam powiem tak jakby przeczowalem bo jakies takie niepowodzenia ostatnio i rodzicom powiedzialem ze jeszcze tylko czekac kiedy sie na motocyklu rozwale... i stalo sie... coz tak mialo byc uwazajcie bo w sekunde mozna stracic reke noge a nawet zycie
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
mihoo
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 6229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 17:42, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kuźwa chłopie,dobrze że żyjesz!
Zważywszy na nikłą informację,brak szczegółów miejsca kolizji (czytaj:znaki pionowe/poziome/etc) oraz poglądowych obrazków (szkiców);odwołuję do kodeksu....,może coś pomoże:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdro i wracaj do zdrowia,bo to najważniejsze!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rychu
Zetofil
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 18:34, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cieszę się że to tylko tak się skończyło.Znam to uczucie bo sam 2 miechy miałem niezłego ślizga!Najważniejsze że Ty jesteś cały!
Co do sprawy,jakby nie patrzeć jeżeli to było w dzień to i tak najprawdopodobniej przypiszą Ci winę"niezachowanie ostrożności" bądź "za mały odstęp"...lub coś w ten deseń.
Na twoim miejscu na pewno bym interweniował właśnie tymi argumentami co podajesz.Zanim cokolwiek podpiszesz proponuje szybkie spotkanie z radcą prawnym.
Pozdro i 3maj się!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
action
Bywalec
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białe Błota
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 18:38, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Cale szczęście że żyjesz bo każdy wypadek na motocyklu jest groźny w skutkach. Motocykl odbudujesz, a co do parkowania to najlepiej zapytaj jakiegoś zaprzyjaźnionego instruktora jazdy oni bardzo dobrze znają przepisy drogowe.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
AdamFilip
Zetofil
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WPU
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 18:56, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Sprawdź czy były znaki. Jestes pełnoletni i Ojciec nie musi za Ciebie nic podpisywać, bo pewnie parkujący samochód to policjanta kolega albo jego żona lub znajomy. Jak sam wiesz nie można parkować na ulicy jeśli nie ma przejazdu. Kiedyś na nieoświetlonej drodze gość zostawił tak auto nieoznakowane, bez światel awaryjnych i postojowych, bo zabrakło mu paliwa. Podczas jazdy oślepił mnie samochód jadący z naprzeciwka i pieprznąłem w to auto. Milicjanty oczywiście orzekali najpierw moją winę, później obopólną, a ja poszedłem do sądu i wygrałem. Nie wolno parkować tak auta, powinien być przejazd i auto powinno być oświetlone jak tak stoi. trzymam kciuki i nie daj się Milicjantom!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
sebasbox
Znajomy
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 21:14, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Buniek, przykra sprawa z tym dzwonem. Wiem dokładnie jak się czujesz bo sam na początku sezonu zgruzowałem Zeta. Stary ciesz się że z Tobą wszystko ok, a sprzęta odbudujesz.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
13b
Stary wyga
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolin
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 21:22, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
jak mnie wk**wia jak ludzie tak parkuja zeby do sklepu wyjsc!!
zycze szybkiego powrotu do zdrowia!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 23:09, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
|
Z lenistwa przed tym zeby znalezc miejsce parkingowe i wyjsc do sklepu jak czlowiek uwali sie tak jeden z drugim i udaja ze wszystko wporzadku... Jesli nie mial zadnych swiatel to jest to jego wina... od kiedy parkowanie na drodze jest dozwolone? Podaj wiecej informacji odnosnie znakow. A przede wszystkim wracaj do zdrowia. Sprzet odbudujesz, zycia juz nie... dobrze ze skonczylo sie tak jak skonczylo. Zycze szczescia i powodzenia na przyszlosc. trzymam kciuki za pomyslne dla Ciebie rozwiazanie calej sprawy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
