Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Też kiedyś zrobiłam 1000mil w jeden dzień ale wtedy byłam młoda, sprawna i jechałam sama;)
Poważnie 200 mil na jednym, 19litrowym baku???
Trochę mi nogi podcięło to 1000GBP co 12tys... to jakby nie patrzeć 5tys zł i za co? Wymianę oleju? tyle to nawet V-tec nie kosztował
Czy liczysz średnią całościową, z oponami rozrządem napędem itp? Choć i tak dużo by wyszło (nawet w milach).
Ostatnio zmieniony przez jagna dnia Pon 16:59, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:10, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Koledze się GBP (jest z UK) ze złotówkami pomyliły Za miesiąc wstawiam swoją Zecię do dealera na przegląd 12 k - wstępnie wycenił mi na 800-1000 zł z olejami, świecami, filtrami i robocizną.
200 mil jak najbardziej na jednym baku. Ja najwięcej zrobiłem na baku 340 km (od full do totalnej rezerwy). Oczywiście tempo spacerowe - 80-110 km/h na trasie. Przy dynamicznej jeździe robię 220-270 km na baku. Rzadko jednak w trasie schodzę do rezerwy, co 200 km postój i przy okazji tankuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:51, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno pytanie mam, waga 231kg to z paliwem jest czy bez?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:05, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
jagna napisał: | Jeszcze jedno pytanie mam, waga 231kg to z paliwem jest czy bez? |
zalany pod korek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno
Roczniki 2014-2016 robili czarne? Na stronie producenta moto wygląda na czarne ale kolor ma wpisany szary, dzisiaj znalazłam ogłoszenie z 2015 z szarymi owiewkami i drugie z czarnymi a czarnego na stronie kawasaki nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
stiven
Dołączył: 13 Paź 2016
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:43, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
W 2014 był cały czarny, 2015 i 2016 czarno-grafitowy(ciemny szary) ciężko określić ten kolor, lecz nie jest to czarny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
REM
Stary wyga
Dołączył: 26 Wrz 2015
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chester Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:46, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Damiang- serwis 12000mil regulacja i wymiana płytek zaworowych łańcuszka rozrządu ustawienie silniczka przy wydechach,nowy olej filtry bla bla.. (oczywiście jesli nie trzeba to sie nic nie wymienia oprócz oleju i filtrów )50-80 £ pracogodzina + części
Mój jest czarno szary 2015
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:46, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
REM napisał: |
3-serwisy powiadają co 12000 inspekcja silnika jesli tego wymaga silnik kosz około 1000-1200£,napęd w zależności od twojego stylu jazdy koszt około 120£
|
REM, aby uniknąć nieporozumień - pisz w km i pisz w złotówkach Mamy Polskę, nie jesteśmy tu ustawieni na mile czy funciaki
Napisałeś 12000 bez żadnej miary - domyślnie wzięliśmy to jako kilometry, stąd zdziwko co do ceny Na 12 tys km masz zwykły przegląd, na 12000 mil czyli de facto 18000 km jest już większy serwis - choć rzeczy, które napisałeś w Polsce robią raczej przy 24 000 km - i wtedy tak, sprawdzają wtryski, rozrząd etc.
Tak btw, skasowali Cię na 1000 Funów? Robiłeś coś ponad program i ponad to, co jest napisane w książce serwisowej? Bo kurde faktycznie 5 tysi za większy serwis to lekkie przegięcie pały.
REM napisał: | Damiang- serwis 12000mil regulacja i wymiana płytek zaworowych łańcuszka rozrządu ustawienie silniczka przy wydechach,nowy olej filtry bla bla.. (oczywiście jesli nie trzeba to sie nic nie wymienia oprócz oleju i filtrów )50-80 £ pracogodzina + części
Mój jest czarno szary 2015 |
Jedno pytanko - o jakim silniczku mówisz? W SX po 2014 roku nie ma exupu, wiem, bo przed zakupem LeoVince z Wojtasem dokładnie obadałem temat
Co do kolorów - widziałem to ogłoszenie z czarnym SX z 2015 roku - nie, nie było takiego malowania w tym okresie. Jeżeli masz pytania odnośnie konkretnych modeli - zbierz linki ogłoszeń i wrzuć je do odpowiedniego działu. Z ciekawości ostatnio przeglądałem ogłoszenia SX'ów - jest może ze 2 modele godne uwagi a reszta przewały (jeden sprzedaje SX'a z 2015 roku, a zegary od starego modelu, brak kTRC itd - musisz uważać, bo takich wałków jest niestety w Polce sporo). Wrzuć linki a obadamy dokładnie temat
Ostatnio zmieniony przez damiang dnia Wto 6:49, 10 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:04, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Na razie znalazłam tylko ten jeden a nie mogę się na razie do gościa dodzwonić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vale_46
Bywalec
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:14, 06 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Dołączę do wątku chociaż widzę, że decyzja już podjęta.
Mojego sx użytkuję dokładnie tak jak to opisujecie z tym, że jeżdżę sam.
1000-1200km ciągiem uważam za maksymalny rozsądny przelot, choć już od 900km zaczynam się mocno wiercić w siodle i próbować siedzieć tak aby nie używać tyłka. Czyli komfortowo latam 600-800km dziennie. Zasięg baku to jakieś 300-320 km (bezpiecznie). Zwykle zatrzymywałem się częściej bo jeździmy z razem z zet nakedem, który zbiornik ma mniejszy...i to pomaga w kwestii rozruszania kości.
Na dziurawych drogach komfort jest daleki od bmw gs.... ale zbliżony do vfr. Miałem okazje jeździć vfr 800 i osobiście pozycja na zecie jest dla mnie wygodniejsza i wyprostowana. W vfr czułem nadgarstki...
Zwykle wypady wyglądają podobnie....pierwszy dzień duzy przelot...potem coraz krótsze.. trudniejsze technicznie....jakiś krótki odpoczynek i potem powrót znowu z dłuższymi odcinkami.
3x obleciałem Alpy, było też Monaco i w tamtych okolicach sx i zet spisują się rewelacyjnie. jeździłem wersją naked i sx i przyznam, że wielkiej różnicy dla kierowcy nie czuję...
Mam motooiler (taki patent, którego już nie ma w sprzedaży), kolega ma scottoilara i jakos się daje...on chyba scotta wepchnął pod siedzenie... Ja tez tam mam zbiorniczek.
Kufer centralny mam givi v47 + sakwy boczne i uważam, ze mocno zmienia się z kufrem motocykl (na niekorzyść). Polecam kufry boczne oryginalne (szczególnie te nowe). Z obciążonym centralnym kufrem przednie koło jest w powietrzu i kierownica jest mniej stabilna...(brakuje mi amora skrętu, który miałem w nakadzie....) On załatwia sprawę. Można się przyzwyczaić, ale trzeba uważać i lepiej nie puszczać kierownicy w geście zwycięstwa.
Naked ma nalatane ponad 50 tys km, mój sx tylko 15. Żadnych awarii, chyba tylko napinacz rozrządu był wymieniony po 50tys km w nakedzie. Olej wymieniam co 6tyskm ale jak jest trasa 8-10tys to bez problemu się jedzie bo planowo jest co 12tys. Oleju nie pali ani kropli. Serwis to jakieś 1000 zł co 12 tyskm.
Wtyczki, gps i inne gadżety można jakoś upchnąć.
Ogólnie nie lubię jeździć autostradami...wg mnie sx to nie jest jakiś autostradowy wymiatacz....hayabusa lepiej się spisuje...
Sx za to jest bombastyczny na drogach zakrętowo ciekawych gdzie można trochę się pobujać na boki.
Na szutrach to całkiem niezgodnie z przeznaczeniem...raczej bliżej mu do toru wyścigowego niż do szutrówek... no ale jak jest mus to i goldwingiem po szutrze pojedziesz...
Fajne moto! To już mój trzeci zet (wcześniej dwa nakedy 2008 i 2010) i jakoś nie widzę godnego następcy. Niestety moje stare kości szukają więcej komfortu ale wciąż nie mogę znaleźć odpowiedzi...to jeszcze nie może być emerytura na bmw gs....więc zostaje zet
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:05, 11 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Kolejne pytanie mam
Doczytałam, że fabrycznie świeci tylko jedna lampa, przerabiał ktoś światła, tak żeby świeciły obie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:39, 11 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
U mnie np. zapodałem xenon i swieca mi 2 lampy. Taki mod na seryjnej lampie tez jest do robienia z tym ze z tego co pamiętam to SX ma 2 żarówki H7 wiec jak zrobisz by swiecily Ci 2 lampy to chyba nie będziesz miała długich.
Albo może byc tak ze jedno światło ( długie ) nie ma przyslony na żarówkę wiec jak zrobisz by 2 swiecily to ta jedna od długich będzie cały czas razila innych uczestników drogi.
W razie czego to niech ktoś mnie poprawi jeśli gadam głupoty.
Bo u siebie mam xenon praktycznie od początku i nie pamiętam jak seryjna lampa wygląda a na zdjęciach w necie nie bardzo to widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:54, 12 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Oryginalna lampa świeci na jedno oczko, drugie jest od długich. Opcja, że włączasz na stałe długie (czyli de facto przełączasz jeden przycisk na manetce) jest z wiadomych względów nie do przyjęcia - w jednej części lampy jest przesłona i będzie razić innych użytkowników drogi.
Można by otworzyć lampę i zdjąć przesłonę i wtedy ganiasz cały czas na lampie świecącej na dwa oczy, ale niestety tracisz wówczas drogowe. Poza tym otworzenie lampy równa się z jej rozklejaniem, więc to nie jest byle mod do przeprowadzenia w swoim garażu. Są od tego profesjonalne firmy, ale one też od razu mówią, że otworzenie lampy = utrata homologacji, że nie biorą na siebie odpowiedzialności etc.
Ja, jakbym już zdecydował się na otworzenie lampy, to wsadziłbym od razu xenony, nie ma co bawić się z wyciąganiem przesłony i traceniem drogowych Ale czy jest sens? Wiele moto świeci na jedno oko, a w przypadku SX wystarczy wsadzić jakąś fajną żarówę z białym światłem i jest zupełnie inaczej - ja bynajmniej nie narzekam, gdy latam nocami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:25, 12 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Moją główną motywacją nie jest "lepsze" światło, tylko wygoda, jak masz dwie żarówki i jedna się spali to dojedziesz spokojnie do miejsca, gdzie możesz żarówkę kupić i wymienić a z dostępnością różnie bywa, nie wszyscy mają takie fajne stacje jak my
A xenony to chyba nie są do końca akceptowalne przez przedstawicieli prawa, czy coś się zmieniło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:40, 12 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
No niestety nie, mi w ostatni sezonie podczas 2 z 3 kontroli sprawdzali lampę (mam mocniejszą żarówkę H7, ale i tak pytali, czy to nie przerobiony Xenon).
Co do żarówek - fakt, ale zawsze jak jedziesz gdzieś do kraju, gdzie nie ma fajowych stacji paliw, możesz wziąć 1 żarówkę zapasową. We Francji np trzeba mieć zapasowy zestaw żarówek odpowiadających oświetleniu całego moto, inaczej mandat Ja wożę ze sobą jakieś bezpieczniki, postojówki etc.
A i jeżeli jesteśmy przy awaryjnym wymienianiu żarówek - w SX jest to bajecznie proste - dostęp jest naprawdę spoko, nic nie trzeba kręcić etc. Jak wymieniałem w kilku innych motkach (zwłaszcza małej SVce czy GSR 750 albo CBRce) to pół przodu musiałem odkręcać, a w SX jest naprawdę wygodnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|