Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:28, 29 Gru 2016 Temat postu: Pytania odnośnie SX |
|
|
Przejrzałam już pół forum ale nie wszystko udało mi się ustalić (na wypadek jakby czytał to jakiś forumowy policjant to wiem, że jest opcja szukaj) potrzebuję raczej podzielenia się doświadczeniami i liczę na to, że rozwiejecie moje wątpliwości
Sprawę nieco utrudnia fakt, ze szukam dwulatka najwyraźniej
Potrzebuję motocykla przede wszystkim turystycznego, głównie asfalt ale wiadomo, że ten czasem się kończy, więc motocykl nie powinien gubić owiewek na drogach gruntowych. Pytanie:
Jakie robiliście najdłuższe tras (w godzinach i km) w jeden dzień i czy następnego ranka można stanąć prosto i wsiąść na moto, żeby zrobić następny odcinek?
Jeżdżę rzadko ale w większości na dłuższe trasy więc spędzam na moto kilka dni pod rząd a co za tym idzie przebiegi mam powyżej średniej krajowej więc koszty eksploatacji mają znaczenie.Pytanie:
Ile pali (wiem, że ile się wleje) przy tempie autostradowym bez szaleństw (150-170km/h)?
Co ile wymieniacie rozrząd i napęd (ceny orientacyjne mile widziane)?
Jak poprzednie wersje sprawują się w okolicach 100tys km przebiegu?
Jestem kobietą średniego wzrostu (dokładnie to 164cm), przymierzałam się już do tej wersji, jest trochę za wysoka, więc będę musiała obniżyć, wiem, że są na rynku zestawy do obniżania ale chciałabym też podregulować kierownicę, pytanie czy w sx jest taka możliwość - przód-tył i góra-dół.
Na stronie producenta zauważyłam, że nie oferują 3kufrów na raz, testował ktoś akcesoryjne Givi w dłuższej trasie z wybojami? Niestety ideologia zrób to sam jest mi obca, więc jestem skazana na gotowce.
I ostatnie - czy zmieszczę w okolicach kierownicy gniazdo zapalniczki, uchwyt na nawigację, wskaźnik biegów i pilota od podgrzewanych manetek (jakby ktoś miał zdjęcie z takimi akc to byłabym niezmiernie wdzięczna).
Ostatnio zmieniony przez jagna dnia Czw 9:54, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:32, 29 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Czytając te Twoje pytania poczułem się wezwany do tablicy bo praktycznie na wszystko o co pytasz mam odpowiedz i co najwazniejsze.. nie teoretyczną wiec mysle
ze sie przyda te moje kilka słow
Zaczne od tego ze posiadam SX'a z 2011r. z ABS'em ( pierwszy wypust ) kupilem go jak mial 2 lata z przebiegiem coś 10tys. Udało mi się go kupić z oryginalnymi kuframi
bocznymi a sam dołozyłem do niego trzeci kufer GIVI 47L. Nie bylo problemów z dolozeniem 3go kufra. Problem dolozenia 3go kufra pojawia sie w modelach gdzie kufry sa
montowane w raczki pasazera ( 2014+ ) ale i tak juz widzialem ze ludzie sobie z tym tez jakos radza. Majac model SX'a 2014+ mozna zawsze zrezygnowac z tych raczek w
ktore sie wpina kufry boczne i zastosowac normalny stelaz jaki jest dostepny do modeli 2011-2013. Takie stelaze wiadomo.. szpeca moto, ale ja np. sciagam go kiedy
jest zbedny. Wystarcza mi na wiekszosc moich wypadow ( w 2 osoby ) centralny kufer. Boczne uzywam praktycznie tylko na wyjazdy wakacyjne gdzie robie po 5-6 tys. km.
SX'em bylem juz na takich o ile pamietam 3 wakacyjnych wypadach.
Dobra pora na Twoje pytania..
- Tak jak mowilem wczesniej robilem SX'em po 5-6 tys km. w 2 tygodnie w 2 osoby z kompletem kufrow. Najdluzszy pokonany odcinek wzgledem godzin to Chorwacja..
zakret na zakrecie przez 560km a pokonalismy to w 14 godzin. No i wtedy nie powiem.. bylem bliski zepchniecia SX'a z klifu jednak na drugi dzien juz smialo mozna bylo
wsiasc na moto i jechac dalej - my wtedy co prawda mielismy dluzszy postoj bo dotarlismy do punktu "docelowego".
- ile pali.. pali tyle ile mu odkrecisz a tak naprawde na takich wycieczkach dlugich wychodzila mi srednia cos okolo 6,5L juz mowiac "na gorke" przy pelnym
obciazeniu motocykla. Ale tez wiadomo ze za granica sie nie pociska bo mandat moze byc gwozdziem do trumny mowie tu o drogach krajowych - nie autostradach.
Na autostradzie predkosc 150 - 170 to dla SX'a pestka ( zaznaczam ze przy 3 kufrach i 2 osobach na pokladzie ) i spalanie 6,5L. W SX'ie spalanie idzie drastycznie w górę
jak przekroczysz 7tys. obrotów.
- rozrzadu nie wymienialem jeszcze a mam prawie 50tys. przejechane wiec sie nie wypowiem. Co do napedu to wymienialem juz 2 razy. Srednio mi wytrzymuje okolo 25tys.
co podobno jest i tak zajebistym wynikiem. A koszt to okolo 800zl. ( najmocniejszy łancuch z 2 zebatkami ) z robocizna.
- 100tys. przebiegu w SX'ie jeszcze nie widzialem, ale kiedys byl w motocyklu ten silnik rozebrany i nie mial zadnych oznak by byl jakis mega wyeksploatowany.
- co do kierownicy to wiem ze sa bo widzialem na ebay'u zestaw do podniesienia jej ale czy przod/tyl tez to nie wiem.
Co do pytan o gniazdo zapalniczki, uchwytu na navi, wskaznika biegow, pilota ale do Gopro ( bo manetek nie mam grzanych - ale na forum maja koledzy zalozone i bez
problemu sie to wszystko miesci ) to wejdz sobie np. w moj temat i poogladaj zdjecia bo tam wszystko jest pokazane. A w temacie mocowania navi zobaczysz jak ja to u siebie
wymyslilem/rozwiazalem.
Jesli chodzi o spadajace owiewki w SX'ie to mysle ze bardziej hardkorowej trasy ode mnie jeszcze nikt nie robil.. w te wakacje bylem/bylismy - z tego forum z kolega
ktory tez ma SX'a w Rumunii/Bulgarii. no i powiem tylko tyle ze jak na razie to byly wakacje najbardziej ektremalne pod wzgledem dróg
Asfalt sie konczy i szuter z kamieniami wielkosci damskiej piesci albo dziurawa droga.. ale naprawde dziurawa.. takze przetrwal SX i ma sie dobrze
tu moj temat: http://www.z1000.fora.pl/galeria,2/z1000sx,7300.html
No i polecam jako lekture w te krotkie dni wlasnie nasze forum, bo mase rzeczy sie dowiesz o SX'ie.
Co do samego motocykla to POLECAM !!! Ten sprzet jest naprawde szybkim turystą !
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:00, 29 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wykład a zdjęcia to już w ogóle szaleństwo, nie doszłam jeszcze w galerii do twojego wątku
Możesz normalnie sięgać do gniazda zapalniczki? Nie wygląda to różowo.
Zaniepokoiło mnie też foto miejsca pod siedzeniem, da się tam wepchnąć scottoiler?
Przy okazji mam pytanie do osób, które zamontowały navi w tej dziurze koło kluczyka, nie utrudnia wam to dostępu do kluczyka?
Odnośnie wysiadywania, to 14 godz to była ciągła jazda czy ze zwiedzaniem?
Ostatnio zmieniony przez jagna dnia Czw 19:04, 29 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:35, 29 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
jagna napisał: | Dzięki za wykład a zdjęcia to już w ogóle szaleństwo, nie doszłam jeszcze w galerii do twojego wątku
Możesz normalnie sięgać do gniazda zapalniczki? Nie wygląda to różowo.
Zaniepokoiło mnie też foto miejsca pod siedzeniem, da się tam wepchnąć scottoiler?
Przy okazji mam pytanie do osób, które zamontowały navi w tej dziurze koło kluczyka, nie utrudnia wam to dostępu do kluczyka?
Odnośnie wysiadywania, to 14 godz to była ciągła jazda czy ze zwiedzaniem? |
Do gniazda zapalniczki to podczas jazdy na pewno nie dam rady siegnac ale na ta okolicznosc wyprowadzilem sobie przedluzacz USB i mam na kierownicy. Jednak podczas jazdy i tak nie majstrowalbym przy tym bo mozna wywinac orla.
scottoiler w SX'ach to widzialem ze montuja pod setem pasazera bo pod zadupkiem jest miejsce na przyslowiowa paczke fajek o ile ktos pali.
Moje mocowanie navi jest u gory baku ( poszukaj na forum bo ladnie tam wszystko opisalem ze zdjeciami ) i gdy mam zamontowana navi to kluczyk musze troszke inaczej wkladac jak bez uchwytu ale gdzie z poczatku irytowalo mnie to to teraz uwazam to za plus bo ile razy slyszalo sie ze na swiatlach podbiega ktos i wyciaga klczyk ze stacyjki itp. wiem to sa ekstremane sytuacje i nigdy mi sie takie cos nie przydazylo ale zawsze w jakims minusie trzeba starac sie doszukac plusa. No chyba ze na tyle cie to irytuje ze nie ma takiej opcji
Z drugiej strony Jagna to teoria a praktyka to 2 rozne sprawy. Ja moje mocowanie navi zmodyfikowalem po 1 wyjezdzie na takie dlugie wakacje i potem jeszcze "doszlifowalem" to i owo i na dzien dzisiejszy moje mocowanie dla mnie jest idealne. Takze zalezy jaka navi bedziesz miala, gdzie zamontujesz itp.
Druga sprawa to jak bedzie padalo to jak ja zabezpieczysz w 10sekund by jej nie zalalo. No chyba ze bedziesz miala motocyklowa navi to one sa zazwyczaj wodoodporne. Ja uzywam samochodowego tomtom'a 5100 i jestem z niej bardzo zadowolony. nie wyobrazam sobie juz jazdy z navi ktora nie bedzie informowala o korkach czy zamknietych drogach.
Za granica w szczegolnosci na zachodzie naprawde to b.dobrze dziala. wiele razy zaoszczedzilo drogi ktora byla i tak zamknieta.
Takze najpierw kup SX'a a potem na swojej skórze testuj rozne "udogodnienia" i dziel sie z nami na forum.
Bo zaplecze masz juz naprawde sporo przygotowane
Te 14 godzin to byla tylko jazda bez zwiedzania. Oczywiscie z przystankami.
Jechalismy wtedy z Wenecji do Trogiru samiutkim wybrzezem
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:00, 29 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Dopytuję o navi bo mam rocznego motogarmina, więc zmiana przez jakiś czas nie wchodzi w grę. W VFR miałam zamontowaną właśnie w tej dziurze, więc chciałabym przy tym pozostać. Dostęp do usb się przydaje jak kabel wypadnie ale przy takim mocowaniu to włożenie jest rzeczywiście karkołomnym wyczynem.
A tym scottem to mnie zmartwiłeś, bo pod zadupkiem może nie być dobrym miejscem przy obniżonym zawieszeniu (znów doświadczenie z poprzednika - stopił mi się tylny błotnik od wydechów, tu to nie grozi, bo wydech jest w innym miejscu ale oliwiarka nie ma grubości błotnika)
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:11, 29 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, ale mi nigdy zadna wtyczka z usb nie wypadla to raczej polaczenie ciezkie do samoistnego wysuniecia nawet poprzez jazde po dziurawych drogach. Jedynie moze sie tak zdarzyc jesli kabel poprowadzimy zle i poprzez skret kierownicy sie wysunie, ale tak jak mowie kazdy z nas ma jakies inne doswiadczenia a forum jest od tego by sie tym dzielic
Nawet jak scotta zamontujesz pod setem i obnizysz motocykl i kilka mm lub kilkanascie to raczej jest to niemozliwe by go przytrzec. Ale tak jak mowie.. w tym temacuie akurat wypowiadam sie jako nie doswiadczony wiec moge sie mylic.
p.s.: jesli jezdzilas do tej pory VFRka to SX bylby strzalem w dziesiatke
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:57, 30 Gru 2016 Temat postu: Re: Pytania odnośnie SX |
|
|
Zerknij sobie na mój temat, miałem takie same założenia kupując SX, no i widzę, że mamy podobny gust jeżeli chodzi o dodatki, przy czym w mojej Zeci już wszystko jest i działa świetnie
Link: http://www.z1000.fora.pl/galeria,2/zecia-z1000sx-od-damiang,11412.html
Jedziemy z pytaniami (chociaż Wojtek już na większość odpowiedział):
jagna napisał: |
Jakie robiliście najdłuższe tras (w godzinach i km) w jeden dzień i czy następnego ranka można stanąć prosto i wsiąść na moto, żeby zrobić następny odcinek?
|
Śmigam głównie po Polsce, najdłuższy odcinek jednego dnia to około 700 km z zachodu Polski na wschód. A najdłuższy wypad to 2000 km w ciągu 4 dni Zero zmęczenia, zarówno u mnie, jak i u mojego plecaczka. SX jest tak zmyślnie zrobiony, że ani nadgarstki, ani tyłek, ani kręgosłup nie dostają aż tak po dupie. Owszem, niektórzy skarżą się na zbyt twarde siedzenie i wymieniają na żelowe, ale u mnie jest ok. Kwestia gustu i miękkości dupska
jagna napisał: |
Jeżdżę rzadko ale w większości na dłuższe trasy więc spędzam na moto kilka dni pod rząd a co za tym idzie przebiegi mam powyżej średniej krajowej więc koszty eksploatacji mają znaczenie.Pytanie:
Ile pali (wiem, że ile się wleje) przy tempie autostradowym bez szaleństw (150-170km/h)?
|
Podczas docierania, czyli jazdy do 90 km/h palił jak 500setka - 4,5-4,7 litra na setkę Gdy już dotarłem, pali 6-6,5 litra. 6,5 łyka przy autostradowych prędkościach 150-170 km. Nigdy nie wziął mi więcej, jak 7 litrów (pewnie i może wziąć więcej, ale trzeba wtedy mieć na budziku ciągle ponad 200)
Co do kosztów eksploatacji - to zależy, jak jeździsz i jak dbasz. Ja w ubiegłym sezonie zrobiłem 11k kilometrów i napędu zostało na jakieś 80% naciągu. Opony w miarę, ale za jakieś 5-6 tys km idą do zmiany, bo robi się kwadrat. Koszty raczej standardowe, jak przy innych moto.
jagna napisał: |
Co ile wymieniacie rozrząd i napęd (ceny orientacyjne mile widziane)?
Jak poprzednie wersje sprawują się w okolicach 100tys km przebiegu?
Jestem kobietą średniego wzrostu (dokładnie to 164cm), przymierzałam się już do tej wersji, jest trochę za wysoka, więc będę musiała obniżyć, wiem, że są na rynku zestawy do obniżania ale chciałabym też podregulować kierownicę, pytanie czy w sx jest taka możliwość - przód-tył i góra-dół.
|
Ciężko znaleźć SXa po 2014roku, który ma przebieg ponad 100 tysi (bo de facto wypuszczony jest w 2014 roku, więc ktoś na sezon musiałby robić po 50 tys km, w Polsce niestety nierealne) Na forum nikogo takiego nie ma. W rozrząd zaglądasz bodajże na przebiegu 48 tys km. Napęd, jak napisałem - średnio pada przy okolicy 20-25 tys km, ale to też bardzo subiektywna sprawa, bo jak jeździsz spokojniej i turystycznie, to napęd wytrzyma długo, a jak stawiasz SX'a na koło co drugie przyspieszenie, to napę zjesz i w przeciągu 10 tys km
Jeżeli chodzi o wzrost, wbrew pozorom SX jest zajebisty dla niższych ludziów. Ja mam 170 cm i jest idealny - chowam się prawie cały za szybę (ale nie za oryginalną, bo ta jest do dupy - każda wyższa daje radę) i komfort z jazdy jest mega. Osoby wyższe narzekają na wiatr, i im się nie dziwię jak masz 164 cm to dla bezpieczeństwa jednak musiałabyś obniżyć te kilka cm, bo jednak nawet ja przy swoim 170 cm nie sięgam całą stopą do podłoża.
jagna napisał: |
Na stronie producenta zauważyłam, że nie oferują 3kufrów na raz, testował ktoś akcesoryjne Givi w dłuższej trasie z wybojami? Niestety ideologia zrób to sam jest mi obca, więc jestem skazana na gotowce.
I ostatnie - czy zmieszczę w okolicach kierownicy gniazdo zapalniczki, uchwyt na nawigację, wskaźnik biegów i pilota od podgrzewanych manetek (jakby ktoś miał zdjęcie z takimi akc to byłabym niezmiernie wdzięczna). |
jak pisał Wojtas, oficjalnie trzech oryginalnych kufrów niestety nie zamontujesz - tak sobie Kawasaki wymyśliło i kuniec. Ale jest na to obejście, kufry Givi i odpowiedni stelaż. Jest też opcja z instalacją oryginalnych kufrów Kawasak9 (tych bocznych) na rączkach i dosztukowanie mocowania pod kufer centralny, ale tego rozwiązania nie testowałem i szczerze powiem też w Polsce nie widziałem. U mnie w temacie jest dokładnie opisane, co i jak zrobiłem z kuframi i sprawdza się idealnie. Dwie osoby spokojnie pakują się na wyjazd 2 tygodnie - więcej mi nie trzeba
Co do uchwytu na navi, gniazdo usb czy grzane manety - u mnie w temacie masz cały komplet. Gniazdko mam zainstalowane tak, jak w SX Wojtka (sam mi to polecał) i sprawdza się idealnie. Wystarczy kabelek USB i ładujesz co chcesz a i montaż w tym miejscu daje radę, jak jeździsz w deszcz (dobra ochrona przed wodą).
Grzane manety mam instalowane po lewej stronie kierownicy a uchwyt to SW-Motech instalowany do baku - nie ma problemu z dostaniem się do stacyjki.
W razie dodatkowych pytań - śmiało pisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:34, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
zoltaibiza napisał: | No nie wiem, ale mi nigdy zadna wtyczka z usb nie wypadla |
Mnie wypada dość często, bo podpinam do niej telefon i MP3, które mam w kieszeni Ale tego pewnie da się uniknąć kupując jakiś wyjątkowy kabel.
damiang napisał: | Ciężko znaleźć SXa po 2014roku, który ma przebieg ponad 100 tysi (bo de facto wypuszczony jest w 2014 roku, więc ktoś na sezon musiałby robić po 50 tys km, w Polsce niestety nierealne) |
Dlatego pytałam o poprzednie wersje, z tego co czytałam to w sx silnik się nie zmienił, więc na pewno jakiś 10latek dorobił się 100tki
Mam nadzieję, że producent przesadza z tym rozrządem, bo robienie co dwa lata średnio mi się uśmiecha, więc gdyby ktoś miał to już za sobą to byłabym wdzięczna za info.
Pogrubianie siedzenia jak się obniża zawieszenie to bezsensowny zabieg, więc tego na pewno nie zrobię Zresztą uważam, że ból tyłka bardziej zależy od nawierzchni niż długości trasy (w Rumunii chciałam v-teca w rowie zostawić po 300km choć jak jechałam do Londynu to tylko plecy mnie trochę bolały po ponad 1600km), bardziej właśnie chodziło mi o ręce i plecy.
W sumie to chyba namówiliście
Rozpoczęłam przeszukiwania ogłoszeń, niestety nikt się z nim nie chce rozstać z tego co na razie widzę. Nie jest tak źle jak z V-tec, który jest kandydatem nr1 ale jedna sztuka szału nie czyni
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:02, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
małe sprostowanie - nie ma SX w wieku 10latka Te moto w pierwszej serii wyszło w 2011 roku Tylko wersja Z naked jest dużo dłużej na rynku (aby nie skłamać, chyba od 2003 roku). Później w 2014 przeszło drobny lift w stylu regulacja zawieszenia, KTRC, zmiana luster i parę innych pierdół no i teraz mamy trzecią wersję wchodząca na rynek, czyli 2017. Ale fakt, we wszystkich wersjach silnik jest ten sam.
Co do rozrządu co 2 lata - producent zaleca inspekcję. Nie myl tego z serwisem Serwis jest (z tego, co pamiętam z tabelki) co 48 tys km lub co 4 lata. Inspekcja a serwis to dwie różne rzeczy (coś jak inspekcja naciągu łańcucha i jego serwis, czyli faktyczne naciąganie - inspekcja to po prostu zerknięcie, czy łańcuch nie lata jak guma od majtasów, a serwis to już klucz w łapę i naciągamy).
Co do USB, ja używam gniazda do ładowania telefonu + nawigacji. Jeżeli dobrze ułożysz kabel i nie będzie on ocierał o kierownicę przy maksymalnym wychyleniu (czyli skrętach), nic nie wyleci Kwestia też gniazda.
Powodzenia w poszukiwaniach - na forum mamy dział i temat, gdzie możesz wrzucać linki do ofert do oceny, na pewno pomożemy w wyborze Ale jedno jest pewne, jak chcesz zdrowy egzemplarz, to uzbrój się w cierpliwość, SX po lifcie to nadal w Polsce dosyć egzotyczne moto - jest tego trochę, ale niewielu się pozbywa, zbyt zajebiste moto
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:15, 30 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Wiem, że nie ma, pisałam o z1000 w ogóle.
Nie mylę inspekcji z serwisem - 48tys to dla mnie dwa lata, dlatego mechanik zasugerował mi rozstanie z V-tec i poszukanie tańszego w eksploatacji motocykla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:48, 01 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
to jeżeli robisz tyle km, to tak naprawdę każde moto musisz wstawiać co roku na większy serwis, a co dwa lata na gruntowny remont SX to rzędówka, moim zdaniem solidna i tania w utrzymaniu. Na pewno V-tec żre więcej pieniędzy na serwisie
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:48, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
No tani rzeczywiście nie był 😊 Ale rozrząd robiło się po 60tys, myślałam że tylko w bmw trzeba częściej.
A jak często olej? Albo czy ktoś mógłby zrobić mi zdjęcie właściwej strony w serwisówce, znalazłam na forum jakiegoś linka ale nie mogłam się do niej dostać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:56, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
jagna napisał: | No tani rzeczywiście nie był 😊 Ale rozrząd robiło się po 60tys, myślałam że tylko w bmw trzeba częściej.
A jak często olej? Albo czy ktoś mógłby zrobić mi zdjęcie właściwej strony w serwisówce, znalazłam na forum jakiegoś linka ale nie mogłam się do niej dostać. |
Olej według serwisówki zmienia się co 12k lub co rok. ALE (i pewnie nie tylko ja tak robię) zwykle zmienia się filtr + olej co 6 kkm. Dealerzy w Polsce robią to samo, zawsze co 6 tys km zmieniają. Olej to nie droga sprawa, a dzięki częstszej zmianie zawsze silnik jest w lepszej kondycji.
Co do serwisówki, ja mam, ale wersję papierową i po angielsku. Dealer podesłał mi plik elektroniczny z instrukcją obsługi wszystkich motocykli Kawasaki 2015 w wersji PL, ale tam nie ma niestety tabelki serwisowej (są tylko informacje, jak we własnym zakresie robić podstawowe rzeczy typu naciąg linki czy łańcuch etc).
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagna
Bywalec
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:47, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Za często pewnie nie zaszkodzi, gorzej jak jedziesz w trasę na 8 czy 10tys😉
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:15, 03 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
jagna napisał: | Za często pewnie nie zaszkodzi, gorzej jak jedziesz w trasę na 8 czy 10tys😉 |
Zawsze mozesz przeciez sobie zaplanować wymiane oleju gdzies na trasie. Nawet w takich krajach jak Rumunia i Bulgaria spokojnie mozna to zrobic.
Napisałem NAWET poniewaz tym co nie byli tam nigdy wydaje sie, ze tam "psy dupami szczekaja".
Wstyd sie przyznac, ale moge to powiedziec o sobie.. ze tylko z zaslyszanych historii juz sobie wyimaginowałem obrazy tych dwoch panstw.
A bedac tam wcale tak nie bylo.. choc malo brakuje w niektorych rejonach by psy dupami szczekaly bo psow tam nie brakuje a raczej ich biegających watah
Chociaz ja jak na wyjezdzie wakacyjnym bym mial zrobic jakies 8 tys. a nawet lekko ponad to ( co sie zdazylo 2 razy ) to nie wymienialem go w trasie.
I to nie wynikalo z zaniedbania tylko z "niewygody" i wcale sie nie tłumaczę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|