Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:16, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ja też niedawno kupiłem Zeta jako pierwsze moto co mogę powiedzieć jako niedoświadczony motocyklista że jeździ się na nim bardzo przyjemnie i bez większych problemów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pedro
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:24, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wymarzona motorynka na pierwsze moto. Po 2 miesiącach troche przy freestylu nie wyrabia, ale do miejskiej jazdy i krótkich wypadów za miasto jak znalazł. Moim zetem z 2004r. bez żadnych modyfikacji silnika/wydechu wysadzałem większośc 600tek tak do 100km/h. moto trochę odżywa powyżej 7000 obrotów. Nie udało mi się go zajeździć - solidna maszyna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przema
Bywalec
Dołączył: 12 Maj 2012
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:40, 26 Maj 2012 Temat postu: to Mój pierwszy motocykl |
|
|
siemka
zrobiłem w tamtym roku prawko, a instruktor mi mówił żebym od żadnego gs500 nie zaczynał bo wysoki jestem, a po miesiącu będę myślał o czymś mocniejszym, a wystarczy to co mam w głowie żeby głupot nie robić
kupiłem małego zeta: wydech delkavic, ładne ledowe kierunki, małe lusterka a do tego łamane klamki
zrobiłem prawie 1000 km po mieście Łodzi, generalnie jest ok, póki co nie kręcę go wysoko, max speed jaki osiągnąłem to 160 i myślę że na razie wystarczy
kilka razy miałem małego slajda w zakręcie, ale gleby jeszcze nie było
myślę nad kursem z doskonalenia technik jazdy a wcześniej mam zamiar przeczytać biblię motocyklistów
|
|
Powrót do góry |
|
|
strozz
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
tecmax
Moderator
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Sochaczew Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:59, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mały Z na pierwszy moto może być, ale jak we wszystkim trzeba mieć umiar i jeździć z głową. Ja tak zrobiłem, kupiłem małego, zrobiłem dobry kurs na prawo jazdy oraz kurs doszkalajacy na lotnisku w ułężu wszystko u Tomka Kulika. Przez 2,5 miesiąca mam już ponad 4500 km zrobionych opona pozamykana ale i tak uważam że jeszcze sporo nauki praktycznej do ogarniecia i kolejne doszkalania. Każdy kilometr to kolejne doświadczenia. Trzeba mieć wyobraźnię na drodze i przewidywać ruchy innych pojazdów, nie dzidowac tam gdzie nie ma na to miejsca. Mieć respekt do moto i jego możliwości. I najważniejsze BRAWURA TO NIE ODWAGA!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kafarman
Aktywny
Dołączył: 11 Mar 2012
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Paryż-Pabianice
|
Wysłany: Nie 11:48, 27 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Myślę ,że wypowiedzią kolegi tecmax spokojnie można temat uznać za wyczerpany.
Lepiej bym tego nie ujął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 10:49, 02 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
wszytsko dla ludzi tylko z glowa, ja ludziom na 1 moto polecam przedział moto do góra 100 kuca i napewno nie litra
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:42, 07 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
i ja kupiłem małego zeta 07" na pierwsze moto, nigdy wcześniej nie jeździłem na mocniejszym niż 250ccm jestem bardzo zadowolony. Przez miesiąc od kupna mam zrobione ponad 1.5tys. Wszytko jest dla ludzi.. dla ludzi z głową
Pozdro Cookie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przema
Bywalec
Dołączył: 12 Maj 2012
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:44, 10 Cze 2012 PRZENIESIONY Nie 13:21, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
pietrek7557 napisał: | ....Czy to dobry pomysl wsiadac na Z750 po 4 latach jazdy cbr 125? Czy to nie za duzo? Opinie wielu osob sa mieszane, a co na to Wy, uzytkownicy?.... |
siemka
skoro 4 lata jeździłeś to z zetem sobie poradzisz - ja po prawku wsiadłem na zeta, i go ogarniam pojeździsz to i wyczujesz na co sobie możesz pozwolić
|
|
Powrót do góry |
|
|
SAP
Znajomy
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:15, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Przema napisał: | pietrek7557 napisał: | ....Czy to dobry pomysl wsiadac na Z750 po 4 latach jazdy cbr 125? Czy to nie za duzo? Opinie wielu osob sa mieszane, a co na to Wy, uzytkownicy?.... |
siemka
skoro 4 lata jeździłeś to z zetem sobie poradzisz - ja po prawku wsiadłem na zeta, i go ogarniam pojeździsz to i wyczujesz na co sobie możesz pozwolić |
tez tak mysle.. rowniez swiezo po prawku mam zmiar wsiasc na malego Z i nie uwazam zeby to byla przesada... bo jesli.. nie zdmuchnie cie jakas puszka to wszystko zalezy od respektu i nalezytego podejscia do jazdy moto.. spokojnie z manetka i jak zacznie ci sie wydawac ze jestes juz mistrzem prostej... to zwolnij
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 8:11, 07 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Również siadłem na Zeta z małym doświadczeniem i jak narazie ogarniam go tylko trzeba uważać bo to 230KG i bardzo łatwo może pociągnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebakaw
Świeżak
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:59, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Czesto sledze rozne fora i zastanawiaja mnie liczne watki i pytania tego typu czy dane moto jest dobre na pierwsze itp?
Jakie to ma znaczenie? Wszystko zalezy od czlowieka! Znalem kilku takich co to niby mieli ogromne doswiadczenie ponad 10lat na litrach, a w kolejnym sezonie na kolejnym moto sie zabijali bo ciagle latali 150km/h srodkiem drogi wyprzedzajac na 3 wszystko jak leci czy 200km/h od swiatel do swatel itp..... Wszystko do czasu......
Ja majac 17 lat po 2 sezonach na Jawie w latach 90' zaczelem jezdzic 72 konna Yamaha XJ550. W porownaniu do Jawy to byla rakieta, a Jawa komarkiem. Po 2 miesiacach zaczalem jezdzic na dzis juz kultowym bardzo agresywnym ZX-7R. Po jednym dniu stwierdzilem ze ow Yahama to gorzej niz komarek:)
I jakos pojezdzilem caly sezon, ani sie nie zabilem, ani nie wywalilem itp....
Powiem jedno - jak ktos jest glupi i nie ma glowy to zabije sie na 50cm skuterku. Madry wsiadzie na 200 KM ZX-10R i wlos z glowy mu nie spadnie......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:48, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ktoś kiedyś powiedział dobre słowa:
"Im większy sprzęt na początek, tym wolniej się człowiek uczy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
MÓwca
Dołączył: 12 Cze 2012
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra/Żagań Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:20, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Duży sprzęt ma to do siebie, że budzi respekt u jeźdźca może właśnie tym podyktowana jest wolniejsza na nim nauka. W mojej opinii to wcale nie jest złe.
Mam kumpla który zaczynał od R1... Taki typ nic innego nie chciał i już. Miał do niej taki szacun, że aż słabo było patrzeć jak się boi odkręcić. Jeździ do tej pory na kolejnej R1 i nie miał, żadnych poważnych przygód.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:44, 03 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
MÓwca napisał: | Duży sprzęt ma to do siebie, że budzi respekt u jeźdźca może właśnie tym podyktowana jest wolniejsza na nim nauka. W mojej opinii to wcale nie jest złe.
Mam kumpla który zaczynał od R1... Taki typ nic innego nie chciał i już. Miał do niej taki szacun, że aż słabo było patrzeć jak się boi odkręcić. Jeździ do tej pory na kolejnej R1 i nie miał, żadnych poważnych przygód. |
Olej w głowie i na hajce mozna sie uczyc ale kto ma az tyle oleju w głowie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|