Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:38, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
AdamFilip napisał: | Ja bym chciał być zawsze 1-2-3 w tych statystykach |
ooo i niech to będzie życzenie na święta! zawsze bądźmy tymi 1-2-3 w statystykach! Wesołych Świąt i dobrej zabawy na sylwestrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:53, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wierze ze w Polsce ginie co czwarty motocyklista w ogóle. Zapewne chodzi tu o co czwartego który miał wypadek, reszta czyli to 3/4 to ranni. Gdyby ginął co czwarty motocyklista to na forum mielibyśmy kilka pogrzebów w roku. Odsyłam do tematu: [link widoczny dla zalogowanych] dotyczy roku 2008 ale można mieć pewien obraz jak to naprawdę jest. A wracając do tematu to nieważne jaki moto kupisz na pierwszy sprzęt. Gdzieś czytałem dobry tekst: "Żeby jeździć motocyklem trzeba mieć benzynę we krwi i olej w głowie."
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
BAD CAT
Bywalec
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: NISKO Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:13, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
chyba ze na forom sa tylko osoby od 1-3 hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
michu_
Gość
|
Wysłany: Pią 8:42, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja np. jeżdżę ER-5 drugi sezon, jest to moje pierwsze moto i jestem z niego zadowolony choć myślę o zakupie właśnie małego zeta na nastepny sezon, jak wsiadłem pierwszy raz na moją er 5 to wrażenia były niesamowite!wtedy mówiłem że nic większego mi nie potrzeba a jednak po jakims czasie sie przyzwyczailem i poznalem moto no i nastepny bedzie zet, zrobisz jak zechcesz napewno jesli chcesz zeta na pierwsze moto to z początku powinienes szanowac manetke !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:41, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Taka maszyna na pierwsze moto
Tak jak piszą inni trzeba mieć poukładane w głowie, każdy mówi że nie będzie odkręcał ....
Po jakimś czasie i tak się jeździ szybciej bo kusi i wydaje się że nad wszystkim panujemy( na wszystko przyjdzie czas) javascript:emoticon('')
Pozdrawiam i życzę miłych wrażeń .
|
|
Powrót do góry |
|
|
makos
Znajomy
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 7:43, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez makos dnia Czw 13:21, 25 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:34, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w sumie bardzo podobnie jak kolega powyżej. Zanim kupiłem małego zeta miałem tylko doświadczenie ze skuterami. Długo się zastanawiałem, czy dobrze robię, ale z perspektywy czasu wychodzi na to, że jest ok. Kiedy pierwszy raz wsiadłem na moto uświadomiłem sobie, jaka to różnica w stosunku do skuterów, ale dopiero przy odkręceniu manetki na jedynce zdałem sobie sprawę, że to jest diabeł. Nagle prędkość 60-70 km okazała się nie maximum lecz dobrym momentem na wrzucenie dwójki . Trzeba uważać, bo przeskok pomiędzy skuterem a Z750 jest przeogromny. Żadne opowieści i przestrogi kolegów tego nie zobrazują. Trzeba wsiąść i się przekonać. Wiem, że to jest powtarzane do znudzenia, ale naprawdę miejcie łeb na karku, bo to jest moment. Zanim się zacznie zabawa, należy się oswoić, przyzwyczaić do mocy, momentu obrotowego. Emocje z pierwszej przejażdżki Z 750 będę pamiętał chyba do końca życia .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaming
Zetofil
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 1624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:22, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cimathel napisał: | Nagle prędkość 60-70 km okazała się nie maximum lecz dobrym momentem na wrzucenie dwójki |
hehe ja to wtedy dopiero daje w piz*ę
PS. Wbij do działu POWITALNIA i przywitaj się
|
|
Powrót do góry |
|
|
xede
Stary wyga
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:55, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ja wbijam 2 przy ok 50 chyba ze mam ochote poszalec i tez zaczolem przygode w tym sezonie, ale przekonalem sie ze jazda moto moze byc zdradziecka i trzeba miec sie zawsze na bacznosci czy jedziesz wolno czy zapier...
wiele bezszkodowych km
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitrak
Z-zlot friend
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:22, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kup kolego "Z-eta" Przychylam sie do wypowiedzi marian_kozaky i to nie ze względu na taki sam motocykl , ale wypowiedział się " super dokładnie " Pierwsze "MOTO" to zawsze pierwsze bez wzgledu na umiejętności najpierw zachwyca nas sam motocykl , potem jego wygląd , prędkość , a potem jego moc i następnie dochodzimy do wniosku , że mogło by być jeszcze parę koni więcej A to juz prosta droga do " Z 1000 " Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|