Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamisjanis
Dołączył: 27 Mar 2016
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:56, 02 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Projekty skuterków i biegówek 50/70 na chandel ale ideałów, google: "Baj Janik" aeroxy sendy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
góral
Dołączył: 20 Maj 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:38, 20 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Przed Kawasaki z750s kupiłem Yamaha Diversion 600 - szczerze polecam na pierwszy motocykl. Fakt, miałem jeden sezon na nim , ale pozwolił podszkolić technikę przed większymi ,,koniami''. Yamaha również podobała mi się ponieważ była lekka i skrętna bardzo. Następnie postanowiłem zmienić na Z na którą się nakręciłem jak zobaczyłem zdjęcie tego motocykla. Poszukiwania twały z tydzień więc długo nie myślałem czy ten motocykl będzie ok
Jeśli chodzi o z750s to tak jak napisałem przy przywitaniu brakuje mi nowej Zetki z owiewką ( nowa to znaczy z 2009 r. ) nie stać mnie jeszcze na z1000sx
Kolejny motocykl jaki mi się marzy to właśnie Kawasaki z1000sx albo kawasaki zrr1400
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
klimek
Świeżak
Dołączył: 14 Maj 2016
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruszów Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:04, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jako że zdawałem sobie sprawę, że motocykle to zabawa która może skończyć się "gipsem" zacząłem od na pozór niewinnej Yamahy DT80 do której mam wielki sentyment. Dała mi masę frajdy z latania po największych "dziurach" jakie udało mi się znaleźć i wjechać ale już nie koniecznie wyjechać. Po ok 1.5roku przyszedł czas na coś poważniejszego i przez przypadek dowiedziałem się od kolegi o Yamaszce FZR 600 - to obyła głupota! Przesiadka z 14 na 92kM bardzo zmieniła moje poglądy na temat "daje sobie radę" i tak minęły kolejne 3 lata szlifując umiejętności na czymś co czasem wybacz błędy. Mniej więcej jakiś rok temu zacząłem się rozglądać za czymś innym. Mój wybór padł na ZX6R ale po rozmowie z jednym z maniaków 2 kółek zmieniłem zdanie i właśnie zacząłem szukaj Z750. Ich wygląd po prostu rozłożył mnie na łopatki, ta "owadzia" linia nie ma sobie równych a oddawanie mocy to mistrzostwo świata. Po pierwszej przejażdżce byłem pewien że nie ma innej opcji jak ta konkretna Kawa. W ten sposób 2 miesiące temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Z750 z 2009r w najlepszym możliwy malowaniu jakie wyszło z fabryki zielono-czarny
Ostatnio zmieniony przez klimek dnia Nie 11:07, 22 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kelso
Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:06, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
ja z kolei miałem wczesniej horneta w owiewkach...super maszyna bo wiele (tak sadze) sie na niej nauczylem. latalem na niej 4 lata i super wspominam tamte czasy. Owiewka to jednak super sprawa i czasami brakuje mi tego w Zetce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zglinuś
Zaglądacz
Dołączył: 15 Lis 2015
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:41, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Moja historia jest dość stopniowa.. ( W sumie tak jak nakazały Boskie przykazania)
W wieku 6 lat mój ojciec wsadził mnie na Jawkę 50 i kazał mi jeździć i tak miałem 3 Jawki 50, potem 2 Simsonki SR 50, następnie Yamahę YZF R 125 2009, po dwóch sezonach przyszedł czas na Sv 650N z 2001 roku i tak po sezonie wsiadłem na Z750 z 2007 roku no i prawdopodobnie nie rozstaniemy się jeszcze dwa sezony Pozdrówka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johny
Dołączył: 02 Cze 2016
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:48, 17 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ja za dzieciaka jeździłem babettą - motorower skuterki czasem na wakacjach i quady.
Jakiś rok temu kupiłem w salonie Junaka 125rs żeby zacząć swoją przygode z moto, ale po 2 miesiącach stwierdziłem że to nie jedzie a moja żona się przekonała do jazdy jako plecaczek i Junak się męczył, więc szybka decyzja o szukaniu prawdziwego moto.
Myślałem o susuki gsv650 bo kumpel ma, ale jeździło mi się nim jakoś topornie.
A swojego zakupiłem jako pierwszy oglądany moto - miłość od pierwszego wejrzenia
I jak już roczek nam mija - ok 3000 km zrobione!
|
|
Powrót do góry |
|
|
spawn
Dołączył: 01 Lip 2016
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:03, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Milość do moto zaszczepił we mnie ojciec jak miałem jakieś 10 lat (teraz mam 23). Kupił mi Gilerę stalker, skuterek, fajny, markowy. Potem już sie zaczeło, ze skuterka na skuterek, az w końcu na biegówkę aprilię RS80 (tuning na poziomie racing), potem zrobilem prawko AB, ale na moto po kupnie auta juz nie bylo. I odlozylem temat z moto na 4 lata, az kupiłem sobie Honde Dominator NX650. Szybko ja zajezdzilem bo chlodzona powietrzem byla i duzy miala przebieg, ale kosztowala grosze. Przeczekałem zimę, i w końcu kupiłem sobie małego zeta z 2010 roku. Ojciec ma Zx6R i sobie razem smigamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|