Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:42, 18 Kwi 2008 Temat postu: Mała gleba = duzy klopot, bardzo mocne wibracje |
|
|
Jak pisalem juz wczesniej an forum, jadac na Motobazar zaliczylem niegrozna glebe przy predkosci 30-40 km/h a nawet mniej bo zdazylem zahamowac zanim lezalem. Po glebie do wymiany byl lewy crashpad (polecialem na lewa strone) ktory sie wygial i lekko starl. Crashpady zaraz kupilem nowe i zamontowalem. I wlasnie po ich zamontowaniu na motocyklu pojawily sie bardzo duze wibracje.
Czy to na postoju czy w czasie jazdy jak tylko obroty zblizaja sie do 7 tys motocykl wpada w straszna trzesiawke. Zawsze wpadal przy tych obrotach bo to jedna z niewielu wad tego motocykla ale teraz wibracje sa na tyle duze ze np. lewe lusterko samo sie sklada. Do tych 6500 obrotow jest jeszcze ok ale dalej to juz szkoda gadac.
Zdemontowalem juz te nowe crashpady, zalozylem poprawione stare (zmieniona sruba na nowa), a nawet zalozylem orginalne sruby ktore wczesniej mocowaly silnik, efekt praktycznie zaden bo tez trzesie. No i teraz nie wiem czy to moze byc skrzywiona rama (miejsce gdzie montuje sie crashpada pokazalem na focie) czy moze cos nie tak z silnikiem ? Z silnikiem dlatego ze wibracje sa praktycznie nieodczuwalne jak jedzie sie wolno. Po tej glebie zrobilem bez zadnych problemow ponad 300 km z roznymi predkosciami i wszystko bylo ok do czasu zamontowania nowych crashpadow.
Problem w tym ze nie wiem za co sie brac zeby sprawdzic co jest nie tak, nie chcialbym chwilowo jechac do serwisu ani kupowac innej ramy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Pią 14:45, 18 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:54, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rama raczej nie powinna się wygiąć ,gdyż elementem konstrukcyjnym ramy jest także silnik, gdyby tak się stało to oderwało by się ucho od silnika. Aby pozbyć się drgań spróbuj poluzować wszystkie cztery szpilki mocujące silnik,zlikwiduje to naprężenia powstałe podczas upadku.Gdy będziesz dokręcał śruby ustaw motor pionowo(nie na bocznej stopce). Naprężenia między ramą a silnikiem wskazuje to, że przed odkręceniem śruby crashpada drgań nie było. Jeśli to nie pomoże nie widząc motocykla, więcej rzeczy nie przychodzi mi do głowy. Jeśli byś miał problem z odkręceniem - dokręceniem, podjedź do mnie, coś może uda mi sie coś zaradzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:37, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak najmniejsze nawet slowa otuchy ze z rama jest wszystko ok . Ostatnie dwa dni chodze jakbym mial na siebie podpisany wyrok smierci. Jutro wpada do mnie magik ktory z niejednej opresji mnie wyratowal jezeli chodzi o drobne naprawy. Jak nic nie poradzi to ty Mariusz bedziesz moja ostatnia deska ratunku przed oddaniem moto do serwisu (mozliwe ze zdecyduje sie nawet na pomiar ramy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:37, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Klopot chwilowo opanowany, dzis w garazu moto poszlo na podstawke serwisowa, poluzowalem wszystkie sruby mocujace silnik. Nastepnie podlewarowalem silnik zeby sie ruszyl w ramie po czym go opuscilem. Pozniej poskrecalem wszystko tak jak bylo z tym ze zaczalem od mocowan crashpadow. Po tym zabiegu motocykl wyraznie sie uspokoil, zrobilem nim mala przejazdzke i nic niepokojacego nie zauwazylem. Jutro przetestuje go dokladniej.
Mam jeszcze pytanie do ciebie Mariusz, masz moze klucz ktorym da rade odkrecic srube mocujaca silnik do ramy zaraz pod podnozkami kierowcy ? Wyglada mi na to ze powinien tam byc klucz hakowy. Jakbys nie wiedzial o jaki chodzi to wrzuce zdjecie.
I drugie pytanie czy dalbys rade wyregulowac zawory w moim Zeciku ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:06, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Klucz do tej śruby, to klucz koronowy. Mam taki. Z zaworami też nie widzę problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:12, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ile masz przebiegu w swoim sprzecie Cerb ze juz chcesz regulowac zawory?? U mnie w Z 750 regulacje zaworow robi sie co 42 tys wiec w 1000 pewnie podobnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:41, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak ci powiem ze nawet nie spojrzalem co ile robi sie regulacje ale teraz jak popatrzylem do serwisowki to pisze ze co 18 tys, chyba ze zle patrze ale raczej jest tak jak podalem. Przebiegu mam 14.5 tys ale w przebiegi nie wierze wiec zawsze wole zrobic wszystkie wymiany i regulacje sam.
Mariusz odbierz PM'ke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:53, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No ja pisalem majla do serwisu kawasaki i tak mi odpisali, ze regulacja na plytkach co 42 tys.
Pytalem sie bo kolega mnie nastraszyl ze sie to robi co 5 - 10 tys, a jak sie nie zrobi to kaplica
|
|
Powrót do góry |
|
|
|