| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć: 
|
 Wysłany: Czw 11:01, 15 Wrz 2016 Temat postu: Obroty silnika spadają dopeiro po 2 sekundach |
|
|
Jak w temacie, mam problem z obrotami.. jak dojezdzam np. do skrzyzowania i po odpuszczeniu gazu i wcisnięciu sprzęgła obroty silnika spadają dopiero po ok. 2 sekundach.
Jak jadę to zmieniac biegi moge normalnie i obroty normalnie spadaja, nic takiego sie nie dzieje. To tylko ma miejsce jak jade dluzej na danym biegu, dojezdzam do krzyżówki i majac juz odpuszczony gaz wciskam sprzeglo ( nie ma mowy o poznym odpuszczaniu gazu itp. - zwracalem na to juz uwage.) no i tak 2 sekundy trwa zanim obroty spadna do obrotów jałowych.
Da sie z tym życ, ale tak nie było.
Myślałęm ze to sprzeglo ale nie slizga sie ani nic z tych rzeczy. Rozmawialem z mechanikiem motocyklowym i powiedzial ze to na pewno nie sprzegło. W sumie pewnie ma racje bo nie mam uslizgów na wysokich biegach itp. ani nic podobnego.
Z tego co sam wyczytałęm to gdzieś ktoś pisał o czujniku sprzęgła przy klamce no i rozebrałem go ostatnio i faktycznie byl caly zaśniedziały a ten ruchomy element co sie wciska i wyciska nie chodził płynnie.
Poczyscilem, zlozylem, ale jeszcze do konca nie jest to taka plynna praca jaka powinna byc no i dalej sie dzieje to samo.
Zamówiłem nowy oryginalny czujnik, ale musze czekac okolo 2tyg. i dopiero bede wiedzial czy cos to zmieniło.
Może ktoś wie co to może byc?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 11:37, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Czasami mam podobnie, ale tylko dlatego, że dojeżdżając do skrzyżowania jednocześnie hamuję i zostawiam rękę na gazie z linką delikatnie odwiniętą. Łapię się na tym tak raz na 50  Sprzęgło raczej bym wykluczył
Sprawdź, czy przypadkiem rollgaz się minimalnie nie zacina, czy linka gazu jest ok, czy gdzieś w pancerzu nie ma uszkodzeń (może tam wadzić), dla pewności nasmaruj też linkę gazu i sprawdź luz (o ile tego już nie zrobiłeś). Podczas jazdy możesz tego nie czuć, ale jak już dohamowujesz i nie ma pędu powietrza wtedy człowiek wyłapuje takie minimalne odstępstwa na obrotach. Ja bym raczej szukał przyczyny właśnie po stronie gazu, a nie sprzęgła.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 11:45, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
| damiang napisał: | Czasami mam podobnie, ale tylko dlatego, że dojeżdżając do skrzyżowania jednocześnie hamuję i zostawiam rękę na gazie z linką delikatnie odwiniętą. Łapię się na tym tak raz na 50 Sprzęgło raczej bym wykluczył
Sprawdź, czy przypadkiem rollgaz się minimalnie nie zacina, czy linka gazu jest ok, czy gdzieś w pancerzu nie ma uszkodzeń (może tam wadzić), dla pewności nasmaruj też linkę gazu i sprawdź luz (o ile tego już nie zrobiłeś). Podczas jazdy możesz tego nie czuć, ale jak już dohamowujesz i nie ma pędu powietrza wtedy człowiek wyłapuje takie minimalne odstępstwa na obrotach. Ja bym raczej szukał przyczyny właśnie po stronie gazu, a nie sprzęgła. |
No tak masz rację, zwrócę na to uwagę. Przejrzę linki i sam rollgaz.
Moze i to by sie zgadzalo, bo to wlasnie przy dluzszej jezdzie sie dzieje. Kiedy operuje gazem czesciej - zmiana biegow itp. to nic takiego nie ma miejsca.
Tylko w sumie dziwne, bo jak np. dojezdzam do krzyzowki i zamkne gaz to slysze i czuje ze motocykl hamuje silnikiem i obroty w sumie spadaja, ale jak np. wcisne sprzeglo bedac na 6tce przy ok 4tys. obrotow to wlasnie 2 sekundy mina zanim spadja do obrotow biegu jalowego.
Dam znac jak sprawdze czy wsio ok jest po stronie gazu.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 11:56, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
No a jak dolatujesz do krzyżówek i puszczasz rollgaz, to płynnie wraca on do swojej pierwotnej pozycji? Na postoju jak robisz przegazówkę to też? Sprawdź dokładnie, nawet na sucho w garażu, jak to pracuje. Generalnie obroty nie mogą się utrzymywać same z siebie, bo zależą w sumie od linki i rollgazu
I pytanie, czy te 2-sekundowe że tak powiem "lagi" związane z obrotami dzieją się przy wciśniętym sprzęgle? Czy wyrzucasz na luz, puszczasz sprzęgło a mimo to dalej jest lumbago?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 12:24, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
| damiang napisał: | No a jak dolatujesz do krzyżówek i puszczasz rollgaz, to płynnie wraca on do swojej pierwotnej pozycji? Na postoju jak robisz przegazówkę to też? Sprawdź dokładnie, nawet na sucho w garażu, jak to pracuje. Generalnie obroty nie mogą się utrzymywać same z siebie, bo zależą w sumie od linki i rollgazu
I pytanie, czy te 2-sekundowe że tak powiem "lagi" związane z obrotami dzieją się przy wciśniętym sprzęgle? Czy wyrzucasz na luz, puszczasz sprzęgło a mimo to dalej jest lumbago? |
Właśnie sprawdziłem.
Manetka gazu chodzi idealnie - płynnie. Wraca do końca, ma luz.
Te jak to nazwałes lagi dzieja się tylko przy wciśnietym sprzegle na dojazdach do skrzyżowań. No dziwne..
Na postoju wszystko jest ok.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 12:56, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
|
To pierwszy raz się z tym spotykam. A jak kwestie serwisowe? Za obroty i hece z nimi związane często odpowiada tez wtrysk, może wymaga sprawdzenia? Jak zabawa z czujnikiem sprzęgła nie pomoże, to chyba tylko to zostanie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 13:11, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
| damiang napisał: | | To pierwszy raz się z tym spotykam. A jak kwestie serwisowe? Za obroty i hece z nimi związane często odpowiada tez wtrysk, może wymaga sprawdzenia? Jak zabawa z czujnikiem sprzęgła nie pomoże, to chyba tylko to zostanie. |
w pazdzierniku zeszlego roku robilem duzy serwis i niby bylo synchro wtryskiwaczy itp. ale no nie stalem i nie patrzylem gosciowi na rece.
No nic jak co to odstawie do kumpla co naprawia motocykle ale na razie chyba poczekam az czujnik przyjdzie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
REM
Stary wyga
Dołączył: 26 Wrz 2015
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chester
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 14:54, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
|
Dawka paliwa,gaziory,wtryski,filtr powietrza...sam nie wiem cos takiego pamietam w dwusuwowym silniku.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 5:48, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
|
Ja miałem podobną sytuację (tylko z ta różnicą, że zawsze stawał na 2-3 tys obrotów i po kilku sekundach się uspokajał, nie ważne, czy schodziło się z biegu, czy na postoju) ale na starym moto z gaźnikami Winowajca oczywiście gaźniki, poszły do kosza. Tutaj ciężko powiedzieć, oby to nie było coś z elektroniką.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 8:34, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dzis przyjechałem znów na moto do pracy i całe 16km skupiłem się na jeździe ( tym co robię i jak robię ).
Podczas dynamicznego/normalnego przyspieszania, gdzie biegi zmieniamy synchronicznie z zamykaniem gazu jest wszystko ok, obroty spadaja od razu.
Jak juz pisałem działo mi się to tylko na dojezdzaniu do skrzyzowań gdzie mialem juz ileś tam metrów zamknięty gaz i w pewnym momencie ( kiedy juz bylem blisko krzyżówki ) wciskałem sprzęgło no i wtedy działo sie to co opisałęm w pierwszym poście.
Natomiast dziś jadąc do pracy zwróciłem uwagę na dosłownie wszystko co robię po kolei w jakim czasie itp. dziwnie bylo bo czlowiek to wszystko robi już intuicyjnie  no i podczas gdy mialem zamykac gaz to po prostu puszczałem manetkę gazu ( odrywałęm od niej rękę by samoczynnie dobiła do "zera" ) i dopiero wtedy wciskałem sprzęgło. Okazało się że niby obroty spadaja normalnie, bez opóźnienia.
Nie wiem czy w ogóle był sens zakladania tego tematu, może nie wysypiałem sie, moze wstawałęm lewą nogą itp. no nie wiem. W każdym razie przez wszystkie pokonane kilometry robiłem przecież wszystko tak samo i nic takiego nigdy sie nie działo.
No nic, jeżdzę teraz praktycznie codziennie i bede na to zwracał uwagę. Myslę sobie że może rekawiczki w jakis sposob hamowaly to odbicie manetki do zera, ale przeciez nie puszczałem jej w sensie wyslizgiwania tylko zamykam gaz robiąc ruch reką.
Na razie niech temat jeszcze zostanie, bo zaobserwuje to zjawisko jeszcze.
Wrzucam fotki czujnika sprzęgła dla tych co nie wiedza jak wygląda. Widac na fotkach jaki jest zasniedzialy. Czekam na nowy, bo widac na tym juz slady uzytkowania - szczególnie na tym jednym "ślizgu elektrycznm" no i juz jest praktycznie ścięty ten "cycek" co po nim sie slizga.
Takze jego wymiana na pewno nie zaszkodzi. Na wakacyjnych wycieczkach jednak to sprzegło dostaje po dupie że hej...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bym zapomniał.. oczywiścię jedną srubkę z dwoch ktore trzymaja ten czujnik musiałęm popsuć.. ;/ ale jak widać nawet srubki czujniczka sprzęgła w Kawie są potraktowane klejem do śrub 
No i jeszcze na koniec ciekawostka.. wtyczka od tego czujnika ma 2 piny a sam czujnik 3.. dziwne.
Ostatnio zmieniony przez zoltaibiza dnia Pią 8:39, 16 Wrz 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
damiang
Moderator
Dołączył: 25 Lut 2016
Posty: 1401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 8:58, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
|
Czyli bardzo możliwe, że moja pierwsza podpowiedź była dobra (z tym zostawianiem ręki). ;D Mi się to częściej zdarza na Dukacie, niż Zetce
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ULOK
Świeżak
Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: LOP/LUB
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 10:36, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
|
Co do czujnika to niepotrzebnie kupiłes nowy wystarczyło kupić kontakt spray i popsikać(jeszcze pochodzi)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 11:11, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
| ULOK napisał: | | Co do czujnika to niepotrzebnie kupiłes nowy wystarczyło kupić kontakt spray i popsikać(jeszcze pochodzi) |
Popsikałem takim electric cleaner'em, ale to nie odbuduje tych rys i tego pindolka co zrobil te rysy 
Nie duzy znów koszt by az tak oszczedzac
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zoltaibiza
Zetofil
Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łasin / Radziechowy
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 8:09, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Czujniczek przyszedł o dziwo duuzo szybciej niż mnie poinformowano z czego sie cieszę, bo chodzi o niebo lepiej od mojego który niby czyściłem.
Jak się uda to dziś go założe.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez zoltaibiza dnia Sob 8:09, 17 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
rosol
Bywalec
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Gdynia
Płeć:
|
| Wysłany: Śro 11:13, 21 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
|
Wojtas..... moto do zmiany
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
