Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:00, 30 Mar 2010 Temat postu: Rozrusznik kreci, ale nie odpala, brak pradu w czaszy. |
|
|
Siema.
Mam problem z Kawunią. Chodzi o to ze, kiedy przekrecam kluczyk to wlaczaja sie diody "luz" i "olej" (ta ponizej luzu, chyba olej), ale licznik sie nie rozswietla. No i nie moze odpalic. Kreci sie rozrusznik i czasem podczas krecenia licznik mi tak mrugnie na sekundke, ale silnik dalej nie odpala. Dodatkowo kiedy wlacze kierunki w lewo i prawo na wlaczonym zaplonie to tylne dzialaja, a przednie nie. Czy moze to byc wina akumulatora, czy musze sie liczyc z jakimis wiekszymi kosztami? Teraz (o 13) ładuje wlasnie aku i za jakies 30 min bedzie gotowy i sprobuje, bo biore opcje quick charge. I mam pytanie czy moge podpiac sie kablami do akumulatora samochodowego i sprobowac odpalic? Wkoncu to 12 V to chyba nie powinno byc problemu?
Ostatnio zmieniony przez Wąski dnia Wto 19:14, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Boyz/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
herber
Bywalec
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:42, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A jaki odgłos Ci wydaje ?.. takie tyrkanie dziwne czy normalny odgłos rozrusznika ?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Boyz/images/spacer.gif) |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:52, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Normalny odglos rozrusznika. Tyrkanie jest wtedy jak elektromagnes nie moze wbic koła zebatego a tu wydaje mi sie ze kreci silnikiem, ale nie moze odpalic. Wogole dziwne jest to ze tak jakby wogole elektryka nie dziala w czaszy. Pozycja nie swieci, lewy migacz wogole nic, a prawy tak leciutenko, ledwo go idzie dojrzec. Ładuje teraz aku i zobacze za niedlugo, mam nadzieje ze odpali. Jesli chodzo o tylne lampy to pozycja, hamulec i oba migacze wporzo. Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Boyz/images/spacer.gif) |
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:39, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A mi to wygląda na brak masy w przedniej części instalacji.
Zdejmij zbiornik i sprawdź w okolicy obudowy termostatu. Są tam dwa kable z oczkami. Jeden powinien być dokręcony do ramy, a drugi do termostatu. Poza tym sprawdź wszystkie złącza pod czaszą i pod zbiornikiem. Wystarczy rozpiąć złącze, profilaktycznie obejrzeć wszystkie końcówki, czy nie ma na nich korozji i jeśli wszystko jest w porządku ponownie solidnie spiąć.
Jeśli to nie pomoże, to pisz. Będziemy dalej szukać.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Boyz/images/spacer.gif) |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:57, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sytuacja jest taka, ze ostatnio mylem motocykl 2 razy i mozliwe jest to ze gdzies tam zalałem jakis styk i on teraz skorodował i nie przewodzi? Tył moto działa elegancko, no ale z przodem jest problem i wogole z odpalaniem. Jesli to bylby problem z masa to byloby super. Juz zaraz ide sciagnac bak i poogladac kable.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Boyz/images/spacer.gif) |
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:22, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Problem rozwiazany. Mariusz mial racje nie bylo masy, ale dlaczego sie zepsula nie mam zielonego pojecia. Zmierzylem miernikiem czy jest przebicie i nie bylo. A dokladnie to bylo tak (opisze dla potomnosci moze sie komus przyda xD):
-rozdarlem cala czache, zeby sprawdzic czy jest przebicie na kabelkach do stacyjki. Bylo wiec zlozylem wszystko do kupy.
-Sciagnalem bak i moto o dziwo odpalilo. Zaczalem sie zastanawiac czemu, a okazalo sie ze dotknalem uchwytem na srube do ramy i sie zmasowalo i datego silnik sie odpalil.
-Pomierzylem miernikiem czy jest przebicie na masie na kazdej zlaczce i ostatecznie na calosci i tu psikus. Masa z centralnej czesci baku praktycznie zaraz pod wlewem nie miala przebicia do akumulatora, natomiast masa po prawej stronie baku, oczywiscie od dolu, miala.
-Dorobilem sobie kabelek i poprowadzilem osobna mase poza cała wiazka i zmasowalem na pierwszej lepszej srubie na ramie, ale jutro to przeloze na aku chyba.
Koniec imprezy, dziekuje, dobranoc.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Boyz/images/spacer.gif) |
|