Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
winiar
Dołączył: 13 Sie 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:37, 02 Cze 2019 Temat postu: Odma z750 |
|
|
Cześć,
zwracam się do Was z pytaniem odnośnie układu przewietrzania skrzyni korbowej w małym zecie:
Model: Kawasaki z750
Rocznik: 2008
Przebieg: 35 tys. km (przynajmniej tak twierdzi licznik)
Miałem wyciek oleju spod pokrywy zaworów i chciałem wymienić uszczelkę. Kiedy już zdjąłem pokrywę, postanowiłem przy okazji wyregulować zawory i wyczyścić wszystkie zdemontowane części. Zdjąłem z pokrywy te srebrne dekielki, pod którymi są zawory ciśnieniowe odmy i okazało się, że wszystko jest ubrudzone sadzą. Również tuleje, które znajdują się przy gniazdach świec mają nalot z sadzy. Czy ta sadza i jej ilość to absolutnie normalne? Poniżej schemat elementów, o których mowa i parę zdjęć.
Proszę o pomoc.
Ostatnio zmieniony przez winiar dnia Nie 22:50, 02 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Voltron
Znajomy
Dołączył: 11 Lis 2015
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:24, 03 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
Ja przy przebiegu chyba 50tys odkręcalem to w zecie 2006 i było czysciutkie. Nie wydaje mi się że takie powinno być.
|
|
Powrót do góry |
|
|
winiar
Dołączył: 13 Sie 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:02, 03 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
Poszperałem trochę na innych stronach i dowiedziałem się, że cały ten układ nosi nazwę "clean air system", a tymi zaworami jednostronnymi jest wpuszczane powietrze z airboxa w kierunku zaworów wydechowych, właściwie zaraz za zawory (tak mi się wydaje), celem lepszego dopalenia i zniwelowania strzelania z wydechu. Nadal zastanawiam się dlaczego to takie brudne.
Przy okazji szukam też rozwiązania problemu, z którym borykam się od dłuższego czasu: po odpaleniu zimny silnik wchodzi na kilka sekund na obroty ~1800, po kolejnych kilku sekundach obroty spadają do ~500, na granicy zgaśnięcia, pracuje tak kilkanaście sekund, po czym znowu wraca na ~1800 (tak jakby na ssaniu) a po dłuższej chwili wszystko wraca do normy i obroty 1200. Na ciepłym silniku tego nie ma. Wymieniłem akumulator, świece również (były czarne), błędów nie wyświetla. Czy te dwie sprawy mogą być jakoś ze sobą powiązane?
Ostatnio zmieniony przez winiar dnia Pon 9:04, 03 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltron
Znajomy
Dołączył: 11 Lis 2015
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:12, 04 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
Czarne świece to zbyt bogata mieszanka. A jak masz w środku wydechu? Świece jak i w środku wydechu jak zagladniesz powinien być kolor kawy z mlekiem. Ustaw tps, przepustnice zsynchronizuj itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
winiar
Dołączył: 13 Sie 2018
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:58, 30 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
Miałem mały przestój z serwisem, ale w końcu znalazłem czas na poskładanie motocykla. Borykam się z następującymi problemami:
1. Problem ze spadaniem obrotów po odpaleniu pozostał (3 post w kolejności chronologicznej).
2. Dodatkowo doszło dymienie na czarno powyżej 11 tys. obrotów, nie jakoś bardzo, ale widać. Stare świece były czarne, wnętrze wydechu również.
3. Wydaje mi się, że silnik za bardzo się grzeje. Wymieniałem płyn chłodniczy i sparciały wąż. Przy okazji czyściłem termostat. Zalałem Motul Motocool Expert. Dzisiaj zauważyłem, że jadąc poza miastem z prędkością do 70km/h, na spokojnych obrotach, temperatura sukcesywnie rośnie do 98-100 stopni, raz włączył się wentylator w trakcie jazdy. Niby było gorąco, ale żeby aż tak? Przy szybszej jeździe utrzymuje się między 80-90 stopni. Brak wycieków, poziom chłodziwa prawidłowy. Termostat włożyłem prawidłowo. Coś innego mogłem źle zrobić? Czegoś nie odpowietrzyłem?
4. Może to nie problem, a raczej spostrzeżenie; poniżej 4tys. obrotów zrobił się trochę mułowaty. Ustawiłem luzy zaworowe blisko górnej granicy dopuszczalnej - dlatego gorzej się zbiera? Wcześniej luzy były blisko dolnej granicy, a na jednym nawet poniżej. Poza tym silnik pracuje OK, przy 100km/h na 6 biegu 4,5tys. obrotów.
Co zrobiłem do tej pory:
- wyregulowałem luzy zaworowe (bliżej górnej granicy), przy okazji uszczelki pokrywy, śrub, świec,
- wyczyściłem zawory zwrotne i kanały doprowadzające powietrze za zawory wydechowe - były zawalone sadzą,
- wymieniłem zwykłe świece na irydowe (stare były czarne),
- włożyłem nowy filtr powietrza, zwykły zamiennik oryginału, nie jakiś sportowy,
- wyjąłem i wyczyściłem przepustnice,
- wymieniłem akumulator na nowy firmy Tuborg, stary dokonał żywota,
- wymieniłem filtr i olej silnikowy na Motul 7100 10w40 (100% syntetyczny), poprzednio lałem Motul 5100 10w40 (półsyntetyczny),
- po złożeniu wszystkiego pokazał mi błąd 32 (dotyczy czujnika położenia przepustnicy), wyregulowałem - błąd zniknął,
Co mógłbym jeszcze sprawdzić? Voltron napisałeś, żeby synchronizować przepustnice. Będę potrzebować wakuometru, tak? Problem z obrotami po odpaleniu i dymieniem na czarno może być związany z sondą lambda lub czujnikiem tps?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voltron
Znajomy
Dołączył: 11 Lis 2015
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:01, 02 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Tak, potrzebujesz wakuometry, najlepiej słupkowy z rtęcią. 3 śrubki, parę minut i gotowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|