Stuki i chrobotania, raczej ze skrzyni Z750

slawek1918

Witam wszystkich forumowiczów.

Mam dość kłopotliwy problem, dlatego prosiłbym o pomoc, gdyż nie wiem co mam już robić.

Jakieś czas temu zakupiłem Kawasaki Z750 z 2006r. Motorek naprawiłem sobie bez żadnych problemów natomiast podczas zakupu nie dopatrzyłem się jednej bardzo niepokojącej rzeczy, a mianowicie.

Gdy motocykl jest odpalony i stoi na luzie prosto lub przechylony w prawą stronę to wszystko jest w najlepszym porządku. Problem pojawia się w momencie, gdy motocykl zostaje przechylony w lewą stronę. Wówczas pojawiają się chrobotania, stukania jakby coś haczyło o coś. (to słychac najbardziej z lewej strony motocykla tak w okolichach właśnie skrzyni i silnika). I jeśli wówczas dodaje gazu to nasilają się one bardzo. Tak samo dzieje się, gdy wciskam sprzęgło, też to nasila te zgrzytania. Natomiast jeśli zapięty jest jakikolwiek bieg (wciśnięte sprzęgło, gdy motor stoi lub w trakcie jazdy) tych stukań już nie ma, niezależnie jak przechylony jest motocykl.

I na początku myślałem, że to coś ze sprzęgłem. Nawet podjechałem do warsztatu, żeby sie upewnić i pan też mi powiedział, że to sprzęgło. Więc rozebrałem całe sprzęgło, żeby zobaczyć co tam jest nie tak i niestety całe sprzęgło w porządku, pomierzyłem sprężyny, przekładki i tarcze według serwisówki i wszystko w normie (tak zużyte w połowie). Postanowiłem więc ściągnąć kosz sprzęgłowy żeby dostać się do samego wałka. I tutaj jest sedno tematu. Gdy motor stoi prosto lub przechylony w prawo to normalnie się wałkiem kręci (jest tylko taki delikatny szum, że coś się obraca), natomiast, gdy się przechyli motocykl w lewo to zaczyna coś jakoś stukać. I wrzucam tutaj link, jak to stuka właśnie, gdy moto jest przechylone.
https://www.youtube.com/watch?v=620Wx21lLNo&feature=youtu.be

Zawiozłem tak cały rozebrany motor na busie do mechanika, ale stwierdził, że nie ma pojęcia co tam siedzi, bo nigdy czegoś takiego nie spotkał. Dlatego zwracam się do was z prośbą o doradzenie co mam robić.

Otóż na motorze zrobiłem już 1300km i 4 razy zdarzyło mi się takie coś, że gdy redukowałem biegi w dół (np. z 6 na 5 lub z 5 na 4) to gdy puszczałem sprzegło coś niemiłosiernie zgrzytło i trzasło, świsło (chyba w skrzyni właśnie) oprócz tych kilku razy to biegi nie wypadają normalnie wchodzą. Silnik świetnie działa w całym zakresie obrotów.
Na dniach jeszcze wrzucę filmik jak wyglądają zgrzytania, gdy motocykl jest odpalony i stoi na nóżce przechylony.

Pozdrawiam

avator

ciekawy przypadek , być może coś podeszło pod zęby , czy jak obracając wyczuwasz delikatnie tak jakby przeskok ?czy silnik mocno wibruję ?

ściągnij misę olejową tam podejrzysz , nagraj film

slawek1918

Gdy przechylam motocykl z pionu na bok to właśnie nic nie czuc, tylko nagle sie ten dzwiek chrobotania pojawia. Motor niezaleznie jak przechylony jest, to silnik chodzi tak samo rowno, wrzuce dzisiaj po poludniu ten filmik jak to chrobocze gdy na wolnych stoi motorek i na gazie wiekszym jak to slychac.

slawek1918

Edytowałem główny post o filmik, jak pracuje motocykl, gdy stoi na nóżce. Tą miskę olejową to ściągnę i zajrzę tam, ale to na weekend pewnie dopiero. A póki co liczę, że ktoś jakąś ciekawą odpowiedź mi udzieli, co z tym robić Wink

avator

misy jeszcze nie sciągaj to zostaw na koniec
zajrzyj z ciekawości do alternatora , rozrusznika i koła zamachowego, mam wrażenie że łapie łożysko jednokierunkowe

slawek1918

Jutro zdejme ten dekielek od alternatora i zobacze,czy to rzeczywiście tam jest problem.

slawek1918

Tak jak mówiłem, odkręciłem dzisiaj dekielek od alternatora i zauważyłem następujące rzeczy, a mianowicie:
Ta duża zębatka na zamieszczonym zdjęciu, ma lekki, wyczuwalny luz ze 2mm i jak widać na zdjęciu wyszlifowała ona troszkę blok silnika.

Przypuszczam, że tego luzu nie powinno tam być i to on może być sprawcą tych chrobotań, gdy motocykl jest przechylony. W jaki sposób mogę pozbyć się tego luzu na tej zębatce?

[link widoczny dla zalogowanych]

avator

ten luz to jest na boki ? wydaję mi się że to wyszlifowanie jest fabryczne a luz będzie bo tam jest te łozysko,
zapal go na pych i posłuchaj czy dalej hałasuje.

slawek1918

No ten luz jest na boki, tak że zebatke mozna przesunac zeby przylegala do ścianki lub leciutko ją odsunac. A czy jak będę probowac odpalac motor na pych to nie wychlapie mi oleju?

Bo jeśli problem nie leży tutaj, obstawiam, że uszkodzony będzie wodzik w skrzyni biegów. Bo znalazłem na forum tutaj podobny przypadek i gość napisał, że miał właśnie uszkodzony wodzik i zapłacił za wymianę 800zł. Co sądzisz avator ?

avator

przykręć dekiel ale bez tych zębatek , zapal i obsłuchaj jak hałasuję to miska w dół i może cos wyjdzie , skrzynia będzie widoczna i można oblukać.

slawek1918

Uruchomilem dzisiaj motor na pycha i dalej to samo. Ewidentnie to jest cos nie tak w skrzynii. Miski nie bede sciagac bo co z tego, że cos zobacze jak i tak sam nie naprawie. Ogólnie będę musial oddac moto na naprawe skrzyni z tego wychodzi Sad

avator

jednak skrzynia ,daj znać o problemie
powodzenia

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Problemy techniczne - Z750/R/S/Z800/Z900	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1