Stuki w Z800

koda1000

Witam wszystkich forumowiczów. Mam ogromny problem z moją Kawą. Dziś postanowiłem sam wymienić olej w mojej maszynie. Zalałem 10W/50 - Wcześniej nie wiem co tam było bo moto świerzo zakupione (23000km). Jako, że przy wymianie oleju nie ma żadnej filozofii, pomyślałem że pójdzie gładko a tu moje zdziwienie - odpalam silnik aby świerzy olej ładnie rozszedł się po silniku i ... świeci się na czerowno błąd i słychać dziwne stukanie z prawej strony silnika na biegu jałowym połączone ze zwiększonymi wibracjami - na zwiększonych obrotach dźwięk ustaje Confused

Wszak, że jakieś małe opiłki metalu były w starym oleju ale to chyba normalne (nie były to jakieś wióry tylko parę sztuk mikroskopijnych), jeśli by coś przytarło na korbie to by było słychać wcześniej, a zrobiłem już nim 200 km i chodził jak żyleta - nawet nie zająknął się. Zachodzę w głowę co to może być. Z prawej strony idzie rozrząd więc może napinacz łańcucha padł??? Może rzeczywiście coś przytarło na układzie korbowym na 4 cylindrze, może zawór? Czy ktoś miał podobny przypadek żeby wymiana oleju narobiła takiego bigosu po minucie od odpalenia na świerzym oleju? Sad

Fazzie

W starym oleju nie byl wlany jakis "wyciszacz", motodoktor? Jaki kolor oleju byl?
Co do opilkow to nie wiem czy to taka normalna sprawa. Teoretycznie moga sie zdarzyc, choc ja u siebie nigdy takich nie wynalazlem.
Blad wyrzucilo po zmianie oleju? Nie masz kontrolki cisnienia oleju swiecacej?

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Problemy techniczne - Z750/R/S/Z800/Z900	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1