Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hitec
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ladek Zdroj/Manchester Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:01, 26 Sie 2015 Temat postu: Stukot... |
|
|
Witam serdecznie i o rade pytam.
Szczerze mowiac zastanawialem sie kilka dni czy jest sens zakladac temat gdyz sprawa wymagalaby zobaczenia problemu na wlasne oczy jednak doszedlem do wniosku ze moze ktos z kolegow/kolezanek mial podobny porblem..
Sprawa ma sie tak ze ciagle slysze jakies stukanie i nie mam na mysli sasiadow za sciana .. JAdac motocyklem ewidentnie cos stuka i na poczatku myslalem ze to moze byc problem z lancuchem lub zebatkami (aczkolwiek sa one w stanie dobrym) Stukanie jest odczuwalne podczas jazdy i czestotliwosc wzrasta wraz z predkoscia. Pomysl o lancuchu stad ze to tak jak by jeden pelen obrot lancucha ( nie wiem czy jasno sie wyrazam..) jednak wczoraj zauwazylem cos co wybilo mi mysl o lancuhu..Chodzi o to ze ten stukot slychac tylko kiedy dodaje gazu lub kiedy trzymam rowne obroty..podczas odpuszczenia manetki / zamkniecia przepustnicy stuk ucicha i nie jest wogole odczuwalny. Nie mam zadnych 'luznych' czesci wiec to nic z tych rzeczy...Czy ktos z Was mial podobne objawy? Jest to dosc dokuczliwa sprawa i nie czuje sie komfortowo zwlaszcza przy wiekszych predkosciach..Stuk ten jest odczuwalny rowniez przez plecaczek.. Jakies sugestie?
Dzieki serdeczne z gory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fazzie
Administrator
Dołączył: 17 Sty 2015
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, Polska Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
hitec
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ladek Zdroj/Manchester Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:41, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dzieki Fazzie..
Niestety u mnie to nie dzwonienie jak w twmacie ani cykanie.
To ewidentie stukanie ..wyobraz sobie np jeden wyrwany zab w zebatce ..Interwal stukania rosnie w miare zwiekszania predkosci. Oczywiscie na biegu jalowym tego nie slychac ani nie czuc .Tylko podczas jazdy.
Dzieki mimo wszystko.
Dodam jeszcze ze nie chodzi o draznacy dzwiek bo on nie jest jakos bardzo slyszalny tylko o to odczucie podczas jazdy.. ja cto czuje w nogach i w kierownicy..
Cos kiedys czytalem ze podczas zmiany lancucha trzeba zsynchronizowac zebatki...Czy to moglo by byc to?
Kupilem moto z dosyc nowym lancuchem i zebatkami wiec moze ktos poprostu tylo go zlaozyl i mial gleboko w odbycie wszelkie wymagane regulacje..
Ostatnio zmieniony przez hitec dnia Śro 10:44, 26 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fazzie
Administrator
Dołączył: 17 Sty 2015
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław, Polska Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:52, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Hmm, powiem Ci, ze tez mialem rozne mysli i objawy zwiazne z tymi kolektorami. Kolega z drugiego tematu obstawial stukot z lewej czesci silnika, a okazalo sie, jak u mnie rozszczelniony kolektor.
Trudno mi powiedziec co to moze byc. Najlepiej nakrec filmik i wrzuc. Chlopaki na pewno zdiagnozuja, jak beda mogli najlepiej.
Edit: W sumie nie doczytalem do konca, ze chodzi tu o odczucia fizyczne bardziej, niz dzwiekowe. No to nie wiem. Niech wypowiedza sie znawcy.
Ostatnio zmieniony przez Fazzie dnia Śro 10:54, 26 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojk2
Znajomy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrołęka Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:44, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
zobacz zapinke, zakuwke ustaw moto na stojaku odkręć dekiel zambatki wrzuć bieg dodaj gazu a zarazem przytrzymaj hamulec tylni (symulacja obciażenia) ja tak miałem i stukał na zapince
|
|
Powrót do góry |
|
|
hitec
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ladek Zdroj/Manchester Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:27, 26 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
to juz jest jakis pomysl.
Nie mam jeszcze stojaka ale moze jakos uniose kolo w powietrze...
Jedna sprawa mnie martwi mianowicie kiedys chcialem zdjac dekiel od zebatki i zdaje mi sie ze zaczal cieknac olej..Mozliwe czy to mi sie tylko zdawalo??
Dzieki
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalkowal
Znajomy
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:21, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Zdawalo ci sie... pod deklem od zebatki niema nic procz zebatki i lancucha mogles miec tam pelno syfu brudu i smaru nic wiecej
|
|
Powrót do góry |
|
|
skvrnsk
Bywalec
Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:46, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli kolega smarował łańcuch olejem, to po pewnym czasie on zaczyna zewsząd ściekać. A co do stukania, to może masz pozapiekane ogniwa w łańcuchu, chociaż to już trochę naciągana teoria.
|
|
Powrót do góry |
|
|
hitec
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ladek Zdroj/Manchester Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:50, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Koledzy dziekuje za odpowiedzi.
Dzis jesli pogoda pozwoli ( czytaj : bedzie padal deszcz i nie pojde polatac)
to zerkne na ta spinke.To by mi najbardzij pasowalo bo jak juz wspomianlem kilka razy jest to odczuwalne jakby co jeden pelny obrot lancucha..Jedyne co mnie martwi to fakt ze ustaje to po odjeciu gazu ale to moze dlatego ze moto wowczs nie ciagnie i nie ma obciazenia ??
ostatnio probowalem zbadac lancuch ale tylko poprzez obracanie tylnego kola i gapienie sie na zebatke z tylu..Nic nie zauwazylem podejrzanego.
Zapieczony raczje nie jest aczkolwiek moze wlasnie dwa ogniwa sie ze soba 'skleily' i to moze stad...Obawiam sie ze bez flaszki tego nie rozgryziem.
a jak rozgryziem to napiszem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
michalkowal
Znajomy
Dołączył: 02 Cze 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:38, 27 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Moja teoria... sprawdz wszystkie oringi w lanuchu kazdy z osobna na 100proc. Wylecial Ci jeden oring i tyle. Nowy lanuch i sprawa zalatwiona. (Oring-to to cos okragle w lanuchu
|
|
Powrót do góry |
|
|
hitec
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ladek Zdroj/Manchester Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:33, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Cześć i czołem brać ZZZZZmotoryzowana! Jako że nabyłem stojak na dupnią cześć motocykla dziś miałem okazję przyjrzeć się sprawie stukotu o którym mowa w poście.. Dziwna sprawa.. Udało mi się nagrać film
https://youtu.be/XZ3HSwkpYWQ
Łańcuch zachowuje się dziwnie, jest luźny i w pewnym momencie dochodzi do mocnego napięcia..najpierw krótkie czyli domyślam się że przednia zebatka potem długie czyli tył... Pomyślałem że pewnie zapieczone ogniwo ale każde jedno sprawdziłem i jest ok. Łańcuch nasmarowany i wyczyszczony... Jakieś pomysły panowie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
skvrnsk
Bywalec
Dołączył: 29 Maj 2015
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:36, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Łańcuch nierówno wyciągnięty i za mocno podciągnięty.
Ostatnio zmieniony przez skvrnsk dnia Wto 20:08, 08 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojk2
Znajomy
Dołączył: 18 Wrz 2014
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrołęka Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:06, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
ło kufa dokładnie nie równo naciagnięty do wymiany i500peknie
|
|
Powrót do góry |
|
|
hitec
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ladek Zdroj/Manchester Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:19, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kurcze szybka reakcja Dzieki panowie.
Ok czyli wniosek prosty - lancuch (i zebatki przy okazji) do wymiany.
Zastanawiam sie na ile proste (lub trudne) jest zakucie lancucha.Jesli nie taki diabel straszny to sprobuje wymienic sam.Z drugiej strony zastanawiam sie czy nie warto poczekac do konca sezonu i zrobic to tak aby bylo gotowe na przyszly i tu dwa pytania:
Co o tym sadzicie, zmieniac czy czekac?
I jesli czekac to z powyzszych odpwoeidzi wynika ze lancuch jest za ciasno naciagniety czyli mam zrobic tak ze ma miec odpowiedni luz w tym momencie gdzie teraz jest najbardziej napiety (patrz filmik)? Dobrze to rozkminiam?
Tylo (i to juz jest trzecie pytanie..) czy wowczas nie bedzie on zbyt luzny w mijescu gdzie teraz jest w miare odpowiednio naciagniety?
Pzdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
mihoo
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 6229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:25, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Dobra rada: skoro średnio ogarniasz takie sprawy jak odpowiedni naciąg łańcucha to zleć wymianę komuś kumatemu,bo przy braku wiedzy na ten temat załatwisz sobie łańcuch lub uszkodzisz zakuwarkę.
Skoro łańcucha nie da się naciągnąć wg wskazań serwisowych,to kwalifikuje się on (wraz z zębatkami) do wymiany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|