Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ruben
Świeżak
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:42, 15 Kwi 2013 Temat postu: Wymiana uszczelniaczy widelca |
|
|
Witam. Jak w temacie.
Wymienial ktos? Problematyczne zajecie (odstawic do warsztatu), czy spokojnie mozna sobie poradzic z wymiana? Od 3 dni dosc obficie krwawi mi lewa golen co mnie bardzo martwi..
Jakies tipsy/trick'i?
Z gory dzieki
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
misssza
Aktywny
Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:57, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
czyzby za duzo gumowania ?
sorry za offtop
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruben
Świeżak
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:03, 15 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, nie
Umyłem czarnule myjka cisnieniowa (wiem ,wiem, glupota nie boli) i chyba uszkodzilem uszczelke zatrzymujaca brud-to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
misssza
Aktywny
Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:37, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja swoj tez myje cisnieniowka ale z glowa ... Jak Ty to zrobiles ? Atakowales uszczelniacz z bliska karcherem ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruben
Świeżak
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:32, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Myjka nie miala regulacji cisnienia. Odrazu byl MAX. Przypadkowo musialem "zahaczyc" ta uszczelke.
Naprawde nikt nie wymienial tych uszczelniaczy?
Chyba zaryzykuje i sprobuje to naprawic sam. Jesli sie uda to tutorial z opisem zamieszcze na forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kacperski
Bywalec
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: WGM Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:52, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy akurat w z750 da się to zrobić. Jeżeli jest dobry dostęp do uszczelniacza, można go przeciąć i wyciągnąć od góry np. ostrym śrubokrętem. Odpada wtedy konieczność rozbierania goleni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
waski-11
Stary wyga
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:50, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
kacperski napisał: | Nie wiem czy akurat w z750 da się to zrobić. Jeżeli jest dobry dostęp do uszczelniacza, można go przeciąć i wyciągnąć od góry np. ostrym śrubokrętem. Odpada wtedy konieczność rozbierania goleni. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
kacperski
Bywalec
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: WGM Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:54, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ty mi tu patrzałków nie wybałuszaj. Patent z ASO kawasaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruben
Świeżak
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:23, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo rozumiem patent kolegi
Golen bede musial rozebrac tak czy inaczej by zalozyc nowa uszczelke.
Ostatnio zmieniony przez Ruben dnia Wto 15:28, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ardi
Zaglądacz
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:45, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Rób wszystko sam śmiało. W serwisówce jest wszystko dobrze opisane. Teoretycznie jest potrzebny taki specjalny klucz, żeby rozkręcić goleń, ale można sobie z tym poradzić. Wymieniałem już dwa razy w swoim, rok temu puścił, a w tym roku wymieniałem, bo jak zalałem poprzednio 10W to było moim zdaniem za miękko i teraz jest 15 W.
Patent o którym pisze kacperski powinno się dać zrobić, unikamy wtedy wymiany oleju itd. ale ja bym proponował rozebrać wszystko i ładnie wyczyścić benzyną ekstrakcyjną.
Do założenia nowego uszczelniacza nie trzeba rozkręcać wszystkiego. Jak mamy wyciągnięty stary to wystarczy nowy nasunąć od góry.
Całość z wymianą dwóch uszczelniaczy i wymianą oleju wyszło mnie jakieś 73 zł (21 uszczelniacz i 52 olej)
Ostatnio zmieniony przez Ardi dnia Wto 17:49, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruben
Świeżak
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Londyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:53, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
O! Juz jakies konkrety - dzieki Ardi.
Zapewne chodzilo Ci o ten dlugi klucz w ksztalcie litery T z koncowka kwadratowa. Czym go zastapiles?
Czego uzyles do instalacji uszczelki (jej wbicia)?
Wymieniles tylko uszczelke od kurzu i oleju czy tak jak pisze serwisowka rowniez mniejsza i wieksza tuleja, podkladka pod imbus i ten ring zabezpieczajacy uszczelke?
Pamietasz jakiej wielkosci jest ta sruba (imbus) ,ktora trzeba odkrecic?
Jak Ci sie jezdzi na 15W(jaka jest Twoja waga?)?
Mnie rowniez drazni za miekki widelec i rozwazam wymiane oleju o wiekszej lepkosci.
Z gory dzieki za pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazik
Zaglądacz
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska / Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:50, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
jak właśnie jest na twardszym oleju? Testował ktoś przez dłuższy czas gęstszy olej, nie wymieniając przy tym sprężyn ani zaworków? Zdania są podzielone jeśli chodzi o utwardzanie zawiasu samym olejem. Znajomy, który dłubie trochę motocykle twierdzi, że jeśli chce sobie utwardzić przód to powinienem zmienić sprężyny, bo sam olej raczej nic nie da, tylko "zamuli" przód. No i gęstszy olej bez wymiany reszty elementów może się nadmiernie nagrzewać przez co szybko się zużyje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ardi
Zaglądacz
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:43, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No to po kolei
Tak, chodziło mi o ten klucz w kształcie litery T. U mnie przeszło tak, że jak już wylałem olej i wyciągnąłem sprężynę itd. to połączyłem kilka przedłużek z zestawu kluczy tak, że jak się je wpuści w lagę to, żeby jeszcze wystawały na zewnątrz. Wtedy odwróciłem lagę, oparłem te przedłużki od kluczy o podługę i docisnąłem do podłogi. Jak już to docisnąłem to wtedy zacząłem odkręcać tą śrubę z łbem imbusowym 8 mm od spodu goleni. Mocno nie trzeba jakoś nawet dociskać, bo to jak się śruba ogólnie ruszy to dalej idzie lekko. Dwa razy to robiłem i za każdym razem się udało.
Nowy uszczelniacz wciskałem kluczem imbusowym delikatnie z każdej strony po trochu aż doszedł ile trzeba. Wymieniałem tylko uszczelniacz. O-ring zabezpieczający byłatrochę podkorodowany, to go ładnie papierem ściernym wytarłem. Podkładki miedzianej pod imbus nie wymieniałem i jak na razie nigdy mi nic nie wyciekało.
Co do gęstości oleju. Wielkiej różnicy nie ma, ale jest delikatnie sztywniej. Zapewne największe znaczenie mają sprężyny, ale nie nurkuje już tak gwałtownie. Przy ostrym hamowaniu i tak leci podobnie w dół (delikatnie mniej), ale dzieje się to wolniej, nie ma takiego takiego nagłego wpadnięcia w dół, trzeba ostrzej zahamować, żeby uzyskać taki sam efekt. Jak się przesiadłem poprzednio z 15W na 10W to strasznie mnie to denerwowało, że tak szybko nurkuje no i teraz jak wróciłem na 15W jest trochę lepiej. Na dziurach trochę bardziej telepie, ale cóż... Może w następnym sezonie jeszcze spróbuję zalać 20W i wtedy będę miał szerszy pogląd na sprawę, ale ten sezon już przejeżdżę tak jak jest. Być może warto byłoby już wymienić same sprężyny, bo już trochę mam na nich nalatane, a jak na prawdę kiepskie sprężyny to i olej nie wiele pomoże.
Ważę w tej chwili 84 kg i mam 183 cm wzrostu.
Ostatnio zmieniony przez Ardi dnia Śro 9:49, 17 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kacperski
Bywalec
Dołączył: 09 Wrz 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: WGM Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:47, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ardi, nie unikasz wymiany oleju, zresztą wymienić uszczelniacze i zostawić stary olej to już lekka żenada
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ardi
Zaglądacz
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:55, 17 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja za każdym razem wymieniałem olej i wiem, że rozbebeszyć prawie wszystko i nie wymienić oleju to żenada ale chodziło mi o to, że teoretycznie da się to zrobić i wymienić sam uszczelniacz tyle, że trzeba byłoby dolać nowego oleju do starego (żeby uzupełnić to co wyciekło) co już jest w ogóle głupotą
W każdym razie warto i tak wszystko rozkręcić, bo miejscami potrafi się nagromadzić trochę brudu, a zostawić go tam to można się nastawiać, że niedługo będzie czekać ponowna wymiana.
Ostatnio zmieniony przez Ardi dnia Śro 9:59, 17 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|