Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
D0minik
Znajomy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 30 Paź 2013 Temat postu: Złamany klucz w stacyjce ;/ |
|
|
Pany, mam mega problem.
Nie wiem jak, złamałem kluczyk. Gdybym chwile wcześniej nie zablokował kierownicy to dopchałbym go do domu, a tak musiałem go zostawić pod sklepem. Nie mam możliwości go wyciągnąć ponieważ ułamała się sama końcówka ( ok. 2 cm )
Tak na szybko, jakie znacie sposoby by temu zaradzić ? Niestety nie mam dostępu do przyczepki. Zresztą byłoby bardzo ciężko go wepchać ze skręconą kierownicą.
Zastanawiam się nad ucięciem bolca blokującego kierownice ;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
D0minik
Znajomy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:49, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Motór przytargany do garażu.
Rano będę z tym walczył. Mimo wszystko dalej proszę o jakieś sugestie
|
|
Powrót do góry |
|
|
mihoo
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 6229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:44, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie na siłę jakimś śrubokrętem dało by radę,ale co później - kupować nową?!
Wiem,że są "magicy" od takich przygód i za 200-300zł otwierają wszystko.
Kiedyś znajomy zadzwonił do mnie z trasy W-wa-Gd i zapytał o to samo,tylko że on złamał kluczyk w korku wlewu paliwa,także kierownicy nie miał zblokowanej.
Skończyło się na częściowym demontażu stacyjki i zworce na kostce - pojechał dalej.
Nie mam pojęcia (bo nie widziałem),jak mocno rozwalił stacje,ale dało się to złożyć do kupy i lata dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinkman
Zaglądacz
Dołączył: 16 Sie 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:07, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Miałem podobną sytuację w aucie ale samochód był odpalony.
Magik zrobił to w 1,5 sekundy i skasował 100zł.
Klucz był tak złamany ze ledwo go było widać w stacyjce.
Może to będzie dla Ciebie najlepsza opcja!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edi
Zaglądacz
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:09, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Gdzie jest ten motocykl (miejscowość).
Kropelka na koniec złamanego klucza (zwilżyć tylko, zeby tam wszystkiego nie polepić w środku), włożyć, poczekać, ciągnąć. Kiedyś mi się tak udało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
D0minik
Znajomy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:49, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Motocykl z dolnego śląska, okolice Legnicy. Udało się problem załatwić. Kropelką nie próbowałem, z doświadczenia wiem, że nie zwiąże metalu, zwłaszcza zimnego. Użyłem dwuskładnikowego kleju na końcówkę klucza i jakoś dało radę.
Teraz pozostaje dorobić grot. Zastanawiam się nad kluczykiem typu scyzoryk. Tylko jeszcze jakiś mocniejszy grot dostać, bo ten oryginalny kawasaki jest na tyle miękki, że się wygina i coraz ciężej w stacyjke wchodzi. Takżę trzeba było go młotkiem naprostowywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
RobgiE
Świeżak
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:26, 02 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie usuwaj samych skutków ale przyczynę. Sprawdź dlaczego stacyjkę ci tak ciężko chodzi że ci kluczyk wygina
|
|
Powrót do góry |
|
|
D0minik
Znajomy
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:21, 03 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Wlaczanie/wylaczanie zaplonu odbywa sie bez wiekszego oporu. Problem zaczyna sie gdy chce zablokowac kierownice. Czasem zaskoczy za pierwszym razem, czasem musze sie z tym szarpac. Ostatnim razem troche przesadzilem i zlamalem kluczyk. Jednak czytam i moja szwankujaca blokada kierownicy nie jest odosobnionym przypadkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mihoo
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 6229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:01, 03 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jest taki smar do zamków (zapomniałem nazwy),wystarczy "kropelka" na jakiś czas i wszystko ładnie chadza - nie tylko w motocyklu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
HubertG
Zaglądacz
Dołączył: 23 Mar 2015
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Marki Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:23, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba w temacie,
spotkała mnie ciekawa historia z kluczykiem.
Jak pisałem wcześniej w innym wątku, dorobiłem sobie dodatkowy kluczy aby go używać i nie bać się o ewentualne zgubienie. Przy dorabianiu dowiedziałem się że oryginał mam lekko skrzywiony, ale się tym zabardzo nie przejmowałem. Ostatecznie okazało się że od otwierania wlewu paliwa (tam kluczyk wchodzi tylko trochę) kluczy lekko się skrzywia. Skutkowało tym ze, ostatnio wchodził do stacyjki bardzo ciężko i ciężko się przekręcał. Po wyprostowaniu działa znowu bez zarzutu. Skrzywienie było prawie nie zauważalne.
Dodatkowo dodam że gość od kluczy twierdził że to częsta przypadłość korków od paliwa i czasami od tego łamie się kluczyk
|
|
Powrót do góry |
|
|
|