Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loozzz
Zetofil
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:11, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem tak. Przeszedłem to samo własnie z Link4. Zawsze tak jest, że Oni będą zaniżać. Na tym właśnie zarabiają.
Jeśli chodzi o rzeczoznawców ze strony ubezpieczalni, to mają swoich ludzi, którzy mają nieco blade pojęcie o naprawach oraz konsekwencjach. Ja odwoływałem się 4 razy. W rezultacie wzięli niezależnego rzeczoznawcę z Motostyl -dealer Yamahy. Miałem nadzieję, że tym razem będzie lepiej, gdyż Yamaha ma podobne ceny części jak Kawa. Niestety nie. Gość zrobił to samo co ten poprzedni. Potraktował mnie cennikiem autotrax czy jakoś tak.
W rezultacie naprawa warta 19700 w Kawie u Niego kosztowała 6800.
Poprosiłem zatem, że jeśli on to wyceniał i ma serwis yamahy, żeby zrobił mi bezgotówkowo. Co odpowiedział??? Za takie pieniądze to ja Panu tego nie zrobię. I koło się zamykało na każdym kroku.
Naprawdę można dostać fioła. W rezultacie wywalczyłem szkodę całkowitą.
Ale i tak obcięli mi vat. Teraz walczę o ten vat.
Następnym razem jeśli dojdzie do wypadku nie z mojej winy, to będę napier...alał kierowce. Przynajmniej będę miał satysfakcję. Bo teraz niestety czuję złość, że jakaś blondi zabrała mi element życia, który jest podstawą mojej egzystencji Jeden wypadek w czerwcu odebrał mi radość z całego sezonu. Motor naprawiłem za Swoje dopiero we wrześniu.
Jednakże radzę walczyć z ubezpieczalnią cały czas. Dzwonić i pisać odwołania co drugi dzień. Uprzykrzysz im życie i wreszcie Ci oddadzą większą kasę, jednakże nie liczyłbym na pełne pokrycie kosztów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:55, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no stary współczuję, bo nie dość że skasowano Ci sprzęta i juz jesteś poszkodowany, bo nie miałes czym jezdzić, to jeszcze nie odzyskać swojej kasy przez taki okres - mozna się wkurwić.
nie dziwię się, że teraz zaczniesz akcję od rękoczynów. choć nikomu z nas tego nie zyczę.
gratki loozzz za wytrwałośc i walcz dalej o swoje!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 13:55, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
loozzz
Zetofil
Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:27, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Slesz napisał: |
gratki loozzz za wytrwałośc i walcz dalej o swoje! |
Nic innego mi nie pozostało... ale ta bezsilność dobija.... poza tym kiedy tam dzwonisz, to zawsze słyszysz inną wersję od konsultanta... Oni po prostu kłamią i wymyślają na poczekaniu... widocznie tak muszą.
MASAKRA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|