Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:53, 25 Kwi 2009 Temat postu: Czołówka z sarną |
|
|
Dziś wracając z Torunia, tuż przed Mławą miałem czołowe zderzenie z sarną. Jechaliśmy droga mi dobrze znana na której latało się i 250 km/h. Asfalt nówka, szeroko no cud malina, zacząłem wyprzedzać dwa samochody i dobiłem do 140 km/h ale mówię pusto to pociągnąłem do 190 km/h. Widoczność na kilometr albo i lepiej, niestety nie przewidziałem że z lasu (z rowu konkretnie wyskoczy mi sarna, bardzo duża, może nawet jakiś młody jeleń). Jak spojrzałem na zegar to miałem 186 km/h i zacząłem hamować, nie wiem przy ilu walnąłem ale Adam który za mną jechał mówił że miał 170 km/h i nie mógł mnie dojść czyli liczę że też miałem w tych okolicach. W sarnę walnąłem centralnie w jej bok. Po strzale trzymałem się fajery i zaczęło mnie rzucać po drodze, nagle moto zrobiło fikoła a ja zacząłem przed nim szlifować po asfalcie, Adam mówił że w pewnym momencie motocykl nade mną przeleciał i wykonał jeszcze 50 metrowy ślizg. Ja turlałem się jakieś 100 metrów. Cały czas byłem świadomy co się ze mną dzieje i tylko powtarzałem - o Jezu żebym tylko się nie zabił, żebym się nie połamał, żeby Adam na mnie nie najechał itd. Na szczęście nic mi się nie stało i jedyna odniesiona rana to starte bardzo powierzchownie kolano. I trochę pięta odbita. Ciuchy wytrzymały próbę, jutro wrzucę ich zdjęcia.
A tutaj to co zostało z motocykla
Dostałem drugie życie w podarunku, chyba na te imieniny które dziś obchodzę .
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anuh-Z1000
Aktywny
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:00, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
jebany zwierz, zatlukles go chociaz czy uciekl z miejsca wypadku? ciesze sie ze nic ci sie nie stalo i za razem bardzo ci wspolczuje rozjebanego motoru
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:15, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba zatłukłem, ale nie znaleźliśmy jej ,chociaż flaki były porozwalane na 200 metrach, całe bebechy. Pewnie gdzieś w krzaki poleciała.
Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Sob 21:19, 25 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anzelmo
Bywalec
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jabłonna Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:38, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No Stary miałeś niezłego fuksa.Czołówka przy takiej prędkości...Dobrze,że nie stało Ci się nic poważnego.Szkoda tylko moto no i sarny...Pewnie nie chciała.Najlepszego z okazji imienin...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waldi
Bywalec
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:47, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oj przykro patrzeć na moto w takim stanie.
Całe szczęście, że z Tobą wszystko ok. Chyba Twój anioł stróż zasłużył na duże piwko Tak swoją drogą to wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
Będzie naprawiał moto? czy przesiadasz się na inne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
yamacek
Znajomy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:50, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też przeżyłem własną śmierć więc całe szczęście że żyjesz i jesteś cały, zdrowia a moto będzie następne, wszystkiego dobrego, trzymaj się!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:04, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieki za slowa otuchy, moto jutro obadam ale raczej kasacja bo prawdopodobnie glowka ramy dostala. A tyle kasy w stroj i czesci wladowalem w tym sezonie. Wczoraj moto od Mariusza po serwsie odebralem , cud miod malina chodzilo. Nawet sie z Adamem zamienilem na 30 km zeby sprawdzic jak chodza nasze Zety.
No ja pierdole, sezon zakonczony chyba.
Poczekamy jeszcze na realcje Adama jak dotrula sie do domu ale on byl przejety bardziej niz ja, mowil ze myslal ze juz nie wstane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuh-Z1000
Aktywny
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:03, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
gadalem z Adamem mowi "ja pierdole czlowieku on przelecial 100m a ja za nim w odleglosci 5m" mowi ze jechal 70-80 km/h. Cerb sluchaj gadalem ze swoim zetem i mowil ze jak nie boisz sie tylnej kanapy to zabierzemy cie do Wilkasów. przemysl sprawe i daj znac bo ja nie wyobrazam sobie majowki bez papy Cerba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:08, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zobaczymy, Adam mówił że będzie wracał z prędkością mniej niż przepisowe 90 he he.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdamFilip
Zetofil
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WPU Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:13, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Panowie, to na 100% nie była sarna tylko jakiś Jeleń To było wielkie jak koń więc sarna odpada Nigdy nie widziałem czegoś takiego na youtube, to było szokujące przeżycie. Widziałem to bydle jak wdrapuje się z usypanego nasypu na asfalt i widziałem koło 180 na zegarze. Myślałem, ze ja zaliczę, a Marek przeleci ale to dziadostwo było tak szybkie, że szok. Zauważyłem jak Marek zaczyna hamować ale to była chwila, bałem się, ze wpadnę na niego i ja go zabiję przy tej prędkości , a dwa auta za nami walną we mnie. Panowie UWAŻAJCIE. dmuchnął to bydlę i widziałem tylko wielki dym i bałem się, że oni leżą a ja wjechałem w ten smród gumy i dopiero wtedy wiedziałem, że uda mi się wyhamować. Widziałem Marka nogi w powietrzu, później opadł na moto i tak na boku leżąc chyba nieświadomie motało go bardzo, ja miałem wtedy jakieś 80km/h i całe życie przed oczami. Jeszcze próbowałem omijać kawałki plastików i po jakimś czasie Marek runął na glebę i się ślizgał, za nim moto koziołkowało, a ja za nimi jakieś 5 metrów W myślach później miałem jedno jak widziałem Marka jak koziołkuje, że już po nim. Szok. Jak wyhamowywał szlifując tylkiem to moto podbiło się do góry przeskoczyło nad nim i przed jego głową runął wywalając w asfalcie dwie dziury na jakieś 3 cm wtedy bylem pewien, że po nim. Jak się zatrzymałem i zobaczyłem w lustrach, ze auta za nami stoją to podleciałem, a nasz Papa wstaje To jest nie do opisania, co widziałem, do końca życia będę miał to w głowie i ten smród benzyny i bebechów tego bydlaka, który nie wiadomo jak uciekł jak flaki zostawił wszędzie. Wielki ukłon dla Ciebie Marek z każdej okazji. Imienin i urodzin, bo wydaje mi się, że dzisiaj masz urodziny. Z tego nie można było wyjść cało Jesteś mistrzem świata. Chyba napisze książkę Mój powrót do domu to 80 kilosów ze smrodem w gaciach. 70 - 90 km/h i NIGDY WIECEJ nie będę gnal wieczorem i w nocy, a w dzień nawet przez las jadę grzecznie. Panowie te zdjęcia nie odzwierciedlają tego. Marek trzeba było zrobić zdjęcia tych 300 metrów asfaltu. tam wszystko dopiero było widać. jutro do Ciebie wpadamy. Zapomniałem dodać, ze jak wstawiłem moto do garażu, to na kolanach mialem sierść bydlaka i na lampie krew, nie wiem czy z niego czy z jakiegoś robaka ale chyba z niego.
Ostatnio zmieniony przez AdamFilip dnia Nie 0:20, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gandi
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:42, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Miałem podobną historię jeszcze na skuterze, spotkanie czołowe z psem. Jako że koła tylko 12" to salto też ładne zrobiłem tyle że miałem 50-60km/h i rozgrywało się to na 20m. No i ubrania nie miałem konkretnego więc cały się pozdzierałem, dobrze że kask i rękawice były jak zawsze na miejscu
Współczuje, trzymaj się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:54, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia ciuchów :
[link widoczny dla zalogowanych]
Kurtka - Dainese G-Zen
Buty - Alpinestarts SMX-2
Spodnie - Mottowear Combat Red
Rekawice - Spyke T-Torsion
Kask - Shoei Artifact TC-1
Full kasy na to wydałem ale warto było, no i niech nikt mi nie mówi że jeansy się nie nadają na moto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
djpleban
Aktywny
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódzkie Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:14, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
stary, pozdrawiam
i dodam jak przedmówcy- ważne że ty wyszedłeś cłał, kase na nowy ciuch i moto się odrobi
I NIECH TO BĘDZIE PRZESTROGA DLA INNYCH
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:19, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Marku pełen szacunek dla Ciebie, najważniejsze że jesteś cały. Zdjęcia - masakra, ale nie oddają pewnie tej całej sytuacji nawet w 10 %.
Ze sprzęta już raczej nic nie będzie , ale z moto chyba nie schodzisz na stałe
Jaszcze raz wyrazy współczucia, to tak jakby się straciło kogoś bliskiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:02, 26 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ponizej link do fotek z miejsca zbrodni, znalazlem tego rogacza, to koziolek czyli samiec sarny. Dosc duzy chociaz "troche" go zmielilem mrugacz.gif . Od udezenia w niego do wyladowania moto przebylem droge 260 metrow z czego okolo 200 na moto tanczacym po calym pasie i z boku wiozlem tego koziolka. Jak w niego walnalem to znalezlismy go jakies 150 metrow dalej. Farta mialem niesamowitego nie da sie ukryc, a tu tylko kolano zdarte i ogolne potluczenia od koziolkowania.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|