Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LuLs
Aktywny
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:20, 27 Sie 2011 Temat postu: I po sezonie :( |
|
|
I stało się .....
W czwartek w moim pierwszym sezonie na dwóch kółkach doświadczyłem skurwysyństwa obcowania z niemyślącymi debilami w puszkach i zaliczyłem nieprzyjemną przygodę jaką był szlif przy około 40 - 50 km/h.
Piszę dopiero teraz ponieważ wcześniej moje zdolności manualne były mocno ograniczone
W rzeczony czwartek po pracy wyjechałem sobie polatać. Byłem na matarni gdzie na stacji LUK spotkałem się z piękną, nową Z1000 potem poleciałem do brzeźna na budy gdzie byłem umówiony z rodzinką. Do brzeźna dojechałem, z rodzinką się spotkałem i po jakimś czasie syn stwierdził, żebym jechał koło nich i zobaczył jak śmiga na rolkach. Tak zrobiliśmy i od brzeźna jechałem prawym pasem przy prawej na jedyneczce bez gazu obserwując jak mój młody wywija. Tym tempem dojechaliśmy do Balladyny i wtedy zauważyłem zielonego lanosa który stał przy klubie i włączył wsteczny żeby wyjechać. Przejechałem obok niego i po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, syn stwierdził, że mam jechać szybciej i spotkamy się w zatoczce przy zajezdni autobusowej około kilometra dalej. W tym momencie zapiąłem dwójkę i zacząłem delikatnie odkręcać. Przy prędkości około 40 - 50 km/h zauważyłem rzeczonego lanosa który powoli wyprzedzał mnie lewym pasem i kiedy zrównał się ze mną zauważyłem, że świeci mu się kierunek w prawo a sam lanos jakoś dziwnie się do mnie zbliża. Następną rzeczą którą pamiętam to obijanie się o glebę i głupia myśl we łbie : CO Z ZETEM ????!!!!!! Idiotyczne wiem ....
Kiedy wstawałem z ziemi rzeczony lanos objeżdżał leżącą zetę po środku obu pasów po czym skręciłw zieloną drogę i ..... TYLE. Po prostu Spierdoliła baba ( kierowcą była kobita). Po około minucie kiedy podnosiłem Zeta zatrzymały się dwie puszki których kierownicy oferowali pomoc i pytali czy ze mną wszystko ok - za to wielkie im podziękowanie
Najgorsze w tym całym zdarzeniu jest fakt, że świadkami byli moja żona i syn i chyba nie muszę nikomu mówić co się dzieje w domu .......
Niestety było ciemno i nikt nie spisał numerów lanosa, świadkowie patrzyli na mnie czy wszystko ok a ja byłem w sporym szoku i chwilę leżałem na glebie....
Według jednego z przechodniów i mojego syna lanos mnie uderzył, dotknął i wytrącił z toru jazdy.
Straty na kierowniku motonga (JA) :
Złamany kciuk prawej ręki ( kość śródręcza chyba) - 4 tygodnie gips
wybite i spuchnięte trzy inne palce
Zwichnięty i zbity lewy bark i lewe ramię - 3 tygodnie temblaka
Zbite i bolące biodro lewe - brak zaleceń ale utykam
Straty na Zecie :
Zet położył się na lewą stronę
Crash pady produkcji prokar z gdyni uratowały bak owiewki, chłodnicę - zero uszkodzeń
Uszkodzeniu poważnemu uległa pokrywa alternatora ( kosmiczna cena coś koło 950 zł )
Starty delikatnie zadupek, oraz set pasażera., starta lekko tylnia ośka koła. Uszkodzona klamka sprzęgła i całe mocowanie poszło delikatnie w dół. Starty w stroju w zasadzie żadne, jedynie porysowana do wymiany szybka w kasku.
Dziękuję opatrzności, że jechałem tylko tyle.....
Teraz czeka mnie zbieranie funduszy i powrót do zdrowia i chyba to koniec mojego pierwszego sezonu chociaż już dziś wskoczył bym i latał tak mnie ciągnie
Żona niestety nie podziela mojego entuzjazmu ( delikatnie napisanie ) i toczy się batalia o istnienie Zeta w rodzinie .........
Jak tylko dam radę utrzymać aparat w łapie to strzelę kilka fot.
Gdyby ktoś wiedział gdzie można i jakie polecacie klamki to byłbym wdzięczny. To samo oczywiście się tyczy tej cholernej pokrywy alternatora...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MarcelT800
Stary wyga
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:12, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kask w kosz pamiętaj o tym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dekiel od alternatora najdziesz na allegro za dobre pieniądze.
Napisz jaki masz model po lifcie czy przed ?
Powrotu do zdrowia.
Ostatnio zmieniony przez MarcelT800 dnia Sob 15:14, 27 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:15, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Stary, aż mnie ciarki przechodzą jak to czytam...
Identyczna prawie sytuacja jaka mi się zdarzyła i udało mi się to nakręcić.
Opisałem to w temacie "Sytuacje na drodze" ( http://www.z1000.fora.pl/technika-jazdy,9/sytuacje-na-drodze,3382.html )
Tak samo głupia cipa za kółkiem i bezmyślne prawie najechanie na mnie
Na filmie tego nie widać, bo kamera była po drugiej stronie czachy, ale przeszła obok mnie na kilkanaście centymetrów...
Masakra. Ja już nie wiem, chyba bezpieczniej zapierdalać niż jeździć grzecznie.
Bardzo mi przykro, że Cię to dotknęło. Niepotrzebne straty tak finansowe, jak przede wszystkim zdrowotne.
Moje wyrazy współczucia Luls...
Wracaj do zdrowia i na moto
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rychu
Zetofil
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:21, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze że jesteś cały, sam niedawno przeżyłem podobną sytuację.Zeta się odbuduje!
Zgłaszałeś sprawę na POLICE?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wierzba
Stary wyga
Dołączył: 31 Maj 2011
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sopot Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:23, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Współczuje , kurde baba za kółkiem masakra ,sorry może mężczyźni tez nie umieją jeździć ale to kobiety zazwyczaj robią dziwne nieprzeiwdziane rzeczy, grunt ze ty jesteś cały!!! Sie zagoi!! Kask wywal!!!! Tylko propoonuje go przed wyda śmiem porządnie uszkodz zeby ktoś go nie użył!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grafet
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 17:18, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Współczuje ... Sprawdź, czy czasem nie ma tam monitoringu miejskiego. Ostatnio kamery widzę prawie na każdym skrzyżowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LuLs
Aktywny
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:26, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za słowa otuchy
Nie nie zgłaszałem sprawy na policję, szkoda czasu, skoro nie mam numerów.
Kask rzeczywiście wyląduje w koszu.
Model Zeta z 2005 roku czyli przed liftem i niestety te dekle dość ciężko namierzyć.
Niestety w tym miejscu nie ma żadnych kamer
Najważniejsze, że ze mną jest dobrze ( o ile dobrze można mówić o braku jeżdżenia na moto ) ale koszta udrożnienia Zeta zaczynają mnie dołować.
Ehhh to w mordę pech niesamowity
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomo
Stary wyga
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:40, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ale lepa !
Trzymaj się stary i współczuję strasznie. Obyś szybko się wykurował, pierwsze dni po wypadku najchujowsze są, potem człowiek zaczyna się oswajać z rzeczywistością.
Życzę powrotu do zdrowia i poskładania Zetora !!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
msl
Znajomy
Dołączył: 21 Lip 2010
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Sochaczew Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:53, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Szybko wracaj do zdrowia, Zeta naprawisz i w przyszłym sezonie wrócisz na drogi
Obejrzyj moto dokładnie i upewnij się czy nie został na nim ślad lakieru z tego lanosa. Jeśli jest to wsiadaj w puszkę i szukaj baby według mnie musi mieszkać gdzieś w okolicy lub przejeżdża tamtędy - taka ich regularność
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MAT
Stary wyga
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Drohiczyn Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:31, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A w tym klubie nikt nie kojarzy zielonego lanosa i kobity ??Na pewno jest z okolic.
Co do zgłoszenia, trzeba było nie ważne że nie ma sprawcy. Gorzej dla niej bo uciekła z miejsca wypadku nie udzielając pomocy, przyznając się tym do winy, może była po na %. Nie można odpuszczać panowie, akurat może by się im udało i by odnaleźli ją, i byś miał z głowy wydatek na naprawę.
Szybkiego powrotu do zdrowia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madras
Z-zlot friend
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głogów Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:44, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Szybkiego powrotu do zdrowia , też miałem podobny szlif złamana 1 kość śródręcza 5 tyg gips i 2 tyg. rehabilitacji , naprawiaj Z- eta i lataj , nie podejmuj teraz decyzji w sprawie motonga , ochłoniesz i wtedy na chłodno
|
|
Powrót do góry |
|
 |
13b
Stary wyga
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolin Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:21, 28 Sie 2011 Temat postu: Re: I po sezonie :( |
|
|
LuLs napisał: | i głupia myśl we łbie : CO Z ZETEM ????!!!!!! Idiotyczne wiem ....
Żona niestety nie podziela mojego entuzjazmu ( delikatnie napisanie ) i toczy się batalia o istnienie Zeta w rodzinie ......... |
Wcale nie, ja jak wstałem po uderzeniu w puszkę pierwsze to myslalem: co z zetem, chciałem wsiąść i szybko odjechać (nawet nie wiedziałem ze zetka pozbyła się oleju
a co do żony, to ja dalej ją próbuję uformować na następne moto pamiętaj to długa i męcząca terapia, nie można tak od razu na głęboką wodę jak narazie w zastępstwie pozwoliła mi na cabrio :/ ale juz za rok, moze dwa, będzie moto
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sirtroyan
Stary wyga
Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:27, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
zdrówka życzę a sprawę i tak zgłoś na Policje. Masz 2 świadków - kamery są wszędzie ale możesz ich nie widzieć. Sklepy i inne przybytki.
Dochodzą jeszcze stacje benzynowe na którą być może owa dama zjechała.
Generalnie poniosłeś uszczerbek na zdrowiu i sprzęcie wiec jak najbardziej egzekwuj swoje prawa jako równoprawny uczestnik ruchu drogowego.
zmarnujesz 2h swojego czasu i pewnie po 1h swojej rodziny ale warto.
Poza tym jak byś się mocniej rozwalił to co - powinno ujść jej na sucho?
zdrówka!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_Z750_
Gość
|
Wysłany: Nie 13:23, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
powrotu do zdrowia zycze i odbudowania Zeta, chociaz to sa drobiazgi, ale jednak bola...
i ja tez bym to jeszcze zglosil na policje, moze ja znajda... nic nie stracisz przeciez, a mozesz tylko zyskac...
Ostatnio zmieniony przez _Z750_ dnia Nie 13:24, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:05, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zrob tak jak chlopaki pisza, idz z tym na policje, masz swiadkow wiec masz duze szanse ze ja znajda a przynajmniej wezma sie za szukanie. Tej babie nie powinno to ujsc na sucho, uciekla z miejsca wypadku! Zeta nie sprzedawaj, praktycznie koniec sezonu to poczekaj i przez zime go zrobisz. W tym czasie rany sie zagoja a i rodzinka sie uspokoi;). Zdrowia zycze i znalezienia winnej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|