Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rychu
Zetofil
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:48, 28 Cze 2011 Temat postu: Jak skasowałem swojego ukochanego Zeta!!!!! |
|
|
Sorki że tak długo nie pisałem ,ale nie było okazji.Najpierw dzwonek moim wychuchanym i wypacykowany Zetem gdzie kurwa sztwa pakowałem każdą luźną gotówkę, później urlop z żoną,po urlopie masę spraw w serwisie,PZU,praca i w ogóle.
No więc 19.06 pojechałem się pobujać Zetem.Żona 3 razy mówiła że będzie padać i 3 razy padły słowa NIE JEDŹ,tym bardziej że w nocy wyjeżdżałem na urlop.Ale co tam, że jestem ambityny mówię jade!!!!!!!!
A jednak, mogłem nie jechać.Polatałem dość ostro na Janowie,Żarki(chłopaki z Południa znają okolicę, jest konkretnie gdzie popierdalać)jakieś 200km i co...i deszcz z gradem.
Wracam do domu non stop na mokrym , raz leje raz przestaje.
Do domu mam już ok. 10km przedemną długa prosta ok.3km,leje deszcz.Jadę gdzieś ok 80km/h, jest spoko daje radę.Z daleka widzę że zbliżam się do jakiegoś czerwonego samochodu, z przeciwka też coś jedzie.Lekko dojeżdżałem do gościa i nagle widzę jego światła STOP!!!!.Gość zatrzymał się do ZERA co później potwierdził przy świadkach,że zobaczył mój xenon w lusterku, że chciał mnie przepuścić.Zrobił to na prostej drodze.
Teraz JA, lekko klameczka dosłownie 1 paluszek i....obudziłem się w rowie.Słyszałem wielkie DUP, jak Zet dobija do zderzaka z prawej strony i ląduje wdrugim rowie.
Szczegółów dalej nie piszę , nie ma sensu.Policji nie wzywałem, szybko zdałem sobie sprawę że to ja jemu dobiłem w zad i nie co się kłucić, choćby nie wiem co!Nawet świadkowie co mi mówili że gościu pojeb , ale potencjalnie ja jestem winien.
Po wszystkim tel do żony , do brata i cheja z nim na serwis.
Całą drogę , serce waliło jak młot i łzy szczęcia że nic mi się nie stało(a dobrze szlifowałem na asfalcie i jeb do rowu) z drugiej strony łzy rozpaczy jak oglądałem rozjemany motong!
Dziś już wiem, że rama i lagi nie naruszone. Będzie REANIMACJA!!!!!!!!!
W chwilach złośći wystawiłem go nawet na allegro
, TU MACIE FOTKI
[link widoczny dla zalogowanych]
Już 75% części mam kupione, ogłoszenie niech wisi, co tam.Ciekaw jestem ilu złomiarzy zadzwoni
W domu atmosfera już rozluźniona, najważniejsze że żonie urlop się podobał, uspokoiła się trochę, wie o co kaman bo sama ze mną śmiga!
P.S.
RYCHU się nigdy nie poddaje, do zoba niebawem!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sebek
Znajomy
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:07, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
dobrze rychu ze ok z toba, zrobisz reanimacje i bedzie git. Pozdroo
Ostatnio zmieniony przez Sebek dnia Wto 21:08, 28 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
filipek
Stary wyga
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:08, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Całe szczęsie Żeś cały i co najważniejsze, że reanimujesz Zeciorra. Serce się kraje jak patrzy sie na uszkodzone moto bo pakowałeś w niego kasę i serce, ale jak to mawia mój ojciec psy szczekają a karawana jedzie dalej. Tak więc pozostaje tylko życzyć szybkiego powrotu na 2 koła
|
|
Powrót do góry |
|
|
RasAlGhul
Zetofil
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Banino Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No to szybko składaj sprzęta i wracaj na drogę, dobrze że dupsko masz całe.
P.S. mam do oddania kiere jakąś, nic szczególnego, alu grube ścianki, złota, ale jak się przyda to pisz, free oczywiście, z pozostałych gratów niestety nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:21, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Normalnie jakbym czytal to co kiedys sam napisalem, tez wpakowane mase kasy (opony, olej w lagach, swiece, k&n i inne duperele), sprzet wychuchany a koziolkowi chcialo sie skoki uskuteczniac:/. No i te kilka km od chaty, podobno wtedy zdarza sie sporo wypadkow, spada nam czujnosc i pozamiatane. Fajnie Rychu ze sprzeta reanimujesz, ja nie mialem serca i warunkow, a tobie zycze szczescia, ktorego jak widac po opisie ci nie brakuje;).
Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Wto 21:22, 28 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
_Z750_
Gość
|
Wysłany: Wto 22:32, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Rychu do Zlotego Potoku to musimy jeszcze leciec !!! Fajnie sie z Toba lata wiec reanimuj sprzeta i w droge sterroryzujemy pobliskie wioski...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:16, 28 Cze 2011 Temat postu: Re: Jak skasowałem swojego ukochanego Zeta!!!!! |
|
|
rychu napisał: | Będzie REANIMACJA!!!!!!!!! |
Czekałem na te słowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomo
Stary wyga
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:55, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wysłałem PW i nie widziałem tematu. Obstawiam jeszcze ten sezon że wyjedziesz na trasę ! trzymam kciuki !
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitrak
Z-zlot friend
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:25, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymam i ja kciuki za Ciebie Mój niestety poszedł do handlarza przykro mi było go oddawać ale dostałem za niego dobre odszkodowanie ( dzięki mihoo za podpowiedź z tym biurem ) Daję linka co do wyglądu mojego "Bike-a"
[link widoczny dla zalogowanych]
a co do Twojego to naprawdę nie widać dużych uszkodzeń Mam nadzieję , że szybko wrócisz na "SIODŁO"
|
|
Powrót do góry |
|
|
13b
Stary wyga
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolin Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:30, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Znam ten ból, tym bardziej ze z Twojej winy :/ Szykuj sprzęta!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:59, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Podła sprawa, współczuję, tym bardziej, że przez głupiego fiuta, ale ślepe prawo winę zrzuca na Ciebie :/
Wqrw na maxa.
Najważniejsze jednak zdrowie! Trzymam kciuki, mam nadzieję, że szybko wszystko ogarniesz i polatasz jeszcze trochę w tym sezonie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaming
Zetofil
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 1624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:49, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hehe typowy hanys "Zesraj się nie daj się" Rychu jak zadzwoniłem wtedy do Ciebie to od razu dałem info Bukietowi i Mrozowi i wszyscy razem się cieszyliśmy że nic Ci nie jest a z drugiej strony rozpacz że rozbiłeś swoją gazelę. Później tak se mówię pewnie kupi Erłana To kiedy na wuszta jadymy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mihoo
Administrator
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 6229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:44, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No rychu zdrowie najważniejsze,dlatego cieszę się,że nie skończyło się inaczej;a na prawdę miło się czyta,że sprzęta doprowadzasz do ładu i będziesz śmigał dalej swoim niebieskim pociskiem.
PS:mam nadzieję,że to nie przez to "inne" dozowanie klamki się stało?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzesiekkry
Gość
|
Wysłany: Śro 21:51, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie ma co rozpaczać i za bardzo analizować, motocykl daje niesamowitą frajdę ale niestety nie wybacza żadnych błędów. Ciekawe jaką masz teraz atmosferę w domu? Pewnie wieje chłodkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
rychu
Zetofil
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubliniec Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:16, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Siemka!!!
No więc pany dzięki za wsparcie
Żona już się pogodziła że sprzęt będzie reanimowany i nawet powiedziała że dołoży na nowe kierunki , heheh chyba sama się nie może doczekać żeby ze mną polatać!
Wczoraj pokleiłem tył jest na TIP-TOP, new instalka, jutro może przekładka stacyjki i pierwsze odpalenie.Części pomału będą napływać więc i jakiś postępy będą.
Szacowany wyjazd, hmmm daje ok. 2 tygodnie i dzida.
Mihoo nie było problemem , tym bardziej że w tym samym czasie co wymieniałem klamki wymieniłem klocki na Brembo, i już miałem kilkaset km nalatane!
Pozdro i do zoba na trasie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|