Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:57, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
latz mi na początku też nie wychodziło, jakoś mi opornie szło zgranie w czasie tych wszystkich czynności. ale teraz to samo wychodzi, jakby z automatu, nawet już nie skupiam się na tym
a tak btw co do filmiku na niemieckiej autobahnie z czarnym zetem, zwróciliście może uwagę jakie tam mają wielgachne olbrzymie tablice na ogonie? blah... :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wąski
Zetofil
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków/Dębica Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:55, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Polecam film Twist of the wrist tam jest wszystko cacy pokazane jesli chodzi o przegazowke. obraz z kamer pokazujacy ruch nogi, gaz, klamke sprzegla i wszystko mozna w prosty sposob zobaczyc. Najwazniejsze to trenowac. Tak jak mowilem technika nie jest trudna, ale wyczucie trzeba juz wypracowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bikers
Aktywny
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:34, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Co do tych blach to szpetnie to wygląda w przyrównaniu do naszych to jak od motoroweru a od motocykla
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwena
Zaglądacz
Dołączył: 30 Kwi 2011
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bramy Kaszub Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomo
Stary wyga
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:46, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jak jadę autostradą, w taki sam sposób ciągnę wysoko biegi. Z tą przegazówką tutaj chyba wrzucił za jednym razem dwa biegi ? bo nagle obroty nisko spadły i dziwnie ta przegazówka wyszła. Kolejna zmiana biegu już wyszła fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
filipek
Stary wyga
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:48, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie.. gostek wali na "1" do odciny i zapina na raz "3" bieg, ja tu żadnej przegazówki nie slyszlem... chyba że słuch juz nie ten
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:04, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A jest sens kręcić do odciny? Czy kręcenie powyżej max momentu nie staje się nieefektywne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
filipek
Stary wyga
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:07, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Gdzies juz był ten temat poruszany, czy warto latać do odcięcia czy do max mom. obrotowego... Wiadomo, że dla osiągów to jeździ sie tylko do max mom. obrotowego... Ale ja i tak czasem przeciągne do odciny... Takie fajne uczucie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:11, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A no to ma sens! W sumie to po coś ten zapas obrotów jest!
Chociażby dla tego uczucia czasem warto przyłożyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
latz
Świeżak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no to już wiem co to przegazówka, ale dalej nie wiem po co to. Nauczyłem się, ale mam wrażenie że to nie ma wpływu na kulturę pracy skrzyni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sebasbox
Znajomy
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:44, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
filipek napisał: | Gdzies juz był ten temat poruszany, czy warto latać do odcięcia czy do max mom. obrotowego... Wiadomo, że dla osiągów to jeździ sie tylko do max mom. obrotowego... Ale ja i tak czasem przeciągne do odciny... Takie fajne uczucie |
Panowie ale że jak? Że niby powinno się jeździć do max. momentu obrotowego?
Zawsze miałem przeświadczenie ze najlepsze osiągi uzyskać można utrzymując obroty silnika pomiędzy prędkością obrotową przy jakiej uzyskiwany jest maksymalny moment obrotowy a prędkością obrotową przy której osiągana jest moc maksymalna (ta jest osiągana niżej niż odcinka).
Oczywiście w przypadku motocykli z wysokoobrotowymi silnikami zakres ten jest raczej mały...
Ostatnio zmieniony przez sebasbox dnia Wto 21:47, 03 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
RasAlGhul
Zetofil
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Banino Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:18, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
latz napisał: | no to już wiem co to przegazówka, ale dalej nie wiem po co to. Nauczyłem się, ale mam wrażenie że to nie ma wpływu na kulturę pracy skrzyni. |
Jak nie widzisz różnicy w porównaniu z redukcją bez międzygazu to się jeszcze nie nauczyłeś...
generalnie chodzi o to, że skrzynia w moto ma bardzo prostą konstrukcję i jest pozbawiona synchronizatorów, które w czasie wbijania niższego biegu np. w samochodzie wyrównują obroty wałków dzięki czemu nie ma zgrzytów a tym samym koła zębate nie ulegają nadmiernemu przyspieszonemu zużyciu; redukcja z międzygazem, czyli wciśnięcie sprzęgła-przegazowanie-wbicie niższego biegu-puszczenie sprzęgła powinna trwac ok 0,5 sekundy; jak to ogarniesz poczujesz różnicę, a póżniej nauczysz się jednocześnie chamowac przednim...
|
|
Powrót do góry |
|
|
AdamFilip
Zetofil
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WPU Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:09, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
latz tak najprościej rzecz ujmując po to ta przegazówka, żeby redukcja odbyła się bez trzasków w skrzyni. po prostu jedyny efekt jaki masz słyszeć redukując bieg, to wzrost obrotów. żadnych dodatkowych kliknięć, zgrzytów. jeśli słyszysz ów trzask to znak, że zęby na kołach zębatych szły po sobie zanim wskoczyły we właściwe miejsce,a to jak wiesz nie jest wskazane, przyspiesza ich zużycie. może sprawić, że się wykruszą, wyoblą, wypiłują i kto wie co tam jeszcze złego może się stać. ma być mięciutko jak na podusi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:37, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
raczej o to zeby nie zblokowac tylnego kola, po to samo sa wlasnie sprzegla antyhoppingowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
|