Schodzenie na kolanko

dominiklex

Miałem Bridgestony S20, a tu wcześniejszy przejazd żeby nie było:
http://www.youtube.com/watch?v=-AvWkXR3kEs

Ja mówiłem, że prawie poleciałem w rów bo przytarłem stopką - nie podnóżkami. Podnóżki trą dużo wcześniej ale jak nie masz na nich za dużego ciężaru to niech sobie trą przynajmniej do pewnego momentu.

BoBaN

Próbowałem dziś złożyć Zeta żeby zamknąć oponę, ale chyba moja psychika mi na to nie pozwala. Razz

Byłem już blisko (około 1cm opony brakło), ale w momencie mocnego przechyłu zabujało mi motocyklem i go wyprostowałem. Widocznie podświadomie się wystraszyłem i ruszyłem kierownicą przez lekko go zabujało. Od kiedy zmieniłem ustawienia przedniego amortyzatora, to Zetka wydaje się dużo lżejsza. Znacznie łatwiej wprowadzam ją w przechylenie. Wcześniej kiedy miałem inne ustawienie, to musiałem dosyć mocno działać przeciwskrętem żeby kłaść ją do środka zakrętu. Teraz czasem wydaje mi się, że zbyt lekko to działa, ale to kwestia przyzwyczajenia. Na razie wydaje mi się, że nie mam nad motocyklem takiej kontroli jak wcześniej, bo kiedy poprzednio kierownica stawiała większy opór, to czułem lepiej motocykl. Teraz muszę przyzwyczaić się do lekkości pracy kierownicy. Czasem jak wrzucę Zetkę w zakręt, to gdybym nie reagował to mam wrażenie, że poleci na bok sama. Wcześniej motocykl jakby sam wracał do pionu, a teraz muszę mu pomagać.

Gość

Od razu Ci mowie, ze 1cm na oponie to dosc sporo w zlozeniu Smile

mi sie najlatwiej kladzie w prawo i pod mocną górkę (przykładem jest podjazd pod ulicę Dolną w Warszawie):

[link widoczny dla zalogowanych]!data=!1m8!1m3!1d3!2d21.024684!3d52.199754!2m2!1f280.44!2f69.62!4f75!2m5!1e1!2m3!1sEJrLPk5OvkO2HUdW5kDWUg!2e0!7e11&fid=5

Miodzio Razz

BoBaN

Tak sobie właśnie zdałem potem sprawę, że ten 1cm to jednak sporo. Nie wiem czy nie wrócić do poprzednich ustawień amortyzatora (które mechanik określił jako bardziej torowe), bo teraz naprawdę dziwnie mi się jeździ. Szkoda, że nikt w okolicy nie ma Zeta bo dałbym mu się przejechać i ja przejechałbym się na czyimś Zecie żeby zobaczyć jak powinno być ustawione na drogę. Mechanik polecił mi to przestawić, bo stwierdził że zbyt dużo drgań przenosi mi na kierownice, a po naszych drogach nie powinno się tak jeździć. Teraz jest płynniej to fakt, ale jakoś straciłem zaufanie do motocykla. Muszę jeszcze trochę tak pojeździć i zobaczę co z tym zrobić.

waski-11

BoBaN

Tak o tylnej piszę. Przód był regulowany. Teraz przenosi mniej drgań na kierownicę. Lepiej tłumi wyboje na drogach. Ogólnie samo skręcanie stało się lżejsze i motocykl po wrzuceniu do w zakręt lżej się kładzie. Muszę być delikatniejszy kiedy nim manewruje, bo reaguje inaczej niż na poprzednich ustawieniach.

waski-11

nie wiem jak to się stało że lepiej kładzie się w zakręty i lepiej zbiera wyboje
jedno z drugim nie idzie w parze
faktem jest że mamy kierownice zawieszoną na gumie ale odczucie jedno
bardziej newralgiczne oddawanie skrętu daje opuszczenie pułki na lagah
i tym samym efekt łatwiejszego prowadzenia w zakrętach zmniejsza się kąt pochylenia główki ramy zbliżony do motocykli sportowych
masz Z750 na upsach napisz jak masz z kręcone napięcie wstępne sprężyny prędkość przedniego zawieszenia i na którym ząbku masz tylną sprężynę?

BoBaN

Nigdzie nie napisałem, że lepiej zbiera zakręty. Napisałem, że lepiej tłumi wyboje, a wrzucanie motocykla w zakręty jest lżejsze. Tyle, że dla mnie lżejsze w tym przypadku nie oznacza lepsze. Zrobiłem na poprzednim ustawieniu około 5tyś km. i teraz nie mogę przyzwyczaić się do nowego. Może napiszę to tak, że poprzednio jak wjeżdżałem w łuk to musiałem mocniej działać przeciwskrętem żeby wprowadzić motocykl w przechył jak i kontrolować kąt tego przechyłu. Teraz wystarczy, że lekko skręcę kierownice i motocykl sam leci do zakrętu. Po prostu wydaje się jakby ważył połowę tego co wcześniej. Nie wiem czemu jest aż taka różnica.

EDIT.
Jak jedziecie po małym rondzie, to Wasze Zety ciągną cały swój ciężar do środka ronda tak że musicie odpychać kierownicę w przeciwną? Dopiero po nabraniu prędkości na łuku u mnie zaczyna wszystko działać jak poprzedni czyli żeby wyprostować moto muszę działać przeciwskrętem.

BoBaN

Byłem dzisiaj na sławnej drodze koło Ojcowa. Pieskowa Skała naprawdę potrafi przerazić, bo winke są tam wyjątkowo ostre. Momentami składałem się naprawdę głęboko, ale nie jestem do tego przyzwyczajony i adrenalina mocno mi skakała. Na zdjęciu widać, że jeszcze ciut mi brakuje do zamknięcia opony. Nie wiem jak Wy to robicie, ale ja bylem już w takim złożeniu, że myślałem iż zaraz będzie gleba. Tak mało brakuje do zamknięcia opony, a stopkami i butem nie tarłem o asfalt (chociaż było już chyba bardzo blisko). Oto wspomniane zdjęcie na którym widać wąski pasek szarej gumy na samym boku opony czyli jest to powierzchnia, która została nienaruszona. Ciemna barwa to powierzchnia, która była dzisiaj często użytkowana. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

mihoo

Ustaw SAG,pogrzeb w ustawieniu zawiasów,sprawdzaj ciśnienie w ogumieniu. Wink

BoBaN

Łooo losie okrutny. To aż tyle trzeba pogrzebać żeby zamknąć gumę? Myślałem, że to da się zrobić normalnie na każdym motocyklu. Zmieniałem z przodu ustawienie amortyzatora, ale z tyłu nic nie grzebałem. Nie chce mi się tylko po to bawić w ustawienia bo i tak na drogach publicznych zamykanie opony to rzadkość. Może kiedyś się pobawię, ale dzięki za info, bo tak to bym się męczył, a nigdy by mi się to nie udało. Smile

PS. Co do opon i ciśnienia, to ja mam tył 2.8, przód 2.5.

rychu

BoBan daj znać następnym razem jak pojedziesz na Ojców.
Najlepiej w tygodniu, w weeka za dużo puszek i ludzi.Chętnie pogonie konia na Skałę.
Co to ustawień to faktycznie, za dużo nie ma co grzebać.Ja latam na standardowych ustawieniach na Triumph Sprint St 1050 i choć mam nawet przednią gumę pozamykaną to raczej zamiast ustawień zawiecha na różne trast, bardziej skupiam się na indywidualnych ciśnieniach w gumach.
Obecnie latam na Pilot Power 3 i uważam że na lepszych nie latałem (a mialem ich trochę).
Obecenie co weekend robimy wyskok Słowacja lub Czechy.
Jakby co dawaj znać

Aaa jakbyś chciał pokombinować z ustawieniem zawiasu to możemy również pogrzebać Smile

BoBaN

Ja właśnie byłem w tygodniu, ale i tak sporo puszek tam latało (jeden chojrak próbował dogonić mnie Audi A6, bo go wyprzedziłem i auto latało mu po całej drodze). Jak będę się jeszcze kiedyś wybierał to napiszę Ci na PW. W sumie jak się wszystko ułoży to mamy z kumplami wyskoczyć tam w drugiej połowie sierpnia.

Na Czechy i Słowację jeździcie pewnie na kilka dni, a u mnie taka opcja odpada. Chociaż chętnie wybrałbym się na Słowację, bo jak kiedyś jechałem autem na Tatralandię, to droga przez góry była niesamowita (kręta i długa). Ale dzięki za zaproszenie, bo u nas naprawdę ciężko umówić się na wspólną jazdę.

Co do zawiasu, to mam tu takiego speca od tych spraw, ale nie ukrywam, że chętnie dałbym się przejechać komuś na mojej Zetce i sam przejechałbym się na czyjejś żeby porównać. Tyłu nie ustawiałem, bo nie było czasu i możliwe, że jest źle ustawiony pod moją wagę. Musze to w końcu sprawdzić.

PS. Jak masz ustawione ciśnienie w oponach? Ja mam tak jak pisałem w poprzednim poście, ale zapomniałem dodać, że śmigam na Pirelli Diablo Supercorsa.

rychu

Ciśnienie to zależy od jazdy. Jak tylko pomykać czy sam czy 2-os to P/T 2,5i2,9atm, jak ostrzej to P/T po 2,5atm na w obu.Jak typowo winkle to 2,2 i 2,2 na zimno.Tak ustawiam Piloty Power 3.Ale nie wszystkie opony lubią zmiane ciśnienia.ContiSporty najlepiej się lata na fabrycznych inaczej moto pływa na winklach i trzeba juz kombinowac z zawiasem.
Ogólnie każdemy inaczej pasuje, każdy ma inne motongi, preferencje style jazdy.
Kiedyś w Poznaniu koles na CBR 929 na pilotach roadach 2 , oblatywał większość sprzętów dopóki nie przepałował i poleciał w trawkę.

RasAlGhul

Producenci często podają ciśnienia na warunki inne niż drogowe i warunki ich pomiaru.
Na Dunlopach Q2 miałem 1,6/1,8 na torze i spisywały sie bardzo dobrze

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Technika jazdy	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18 Następny
Strona 14 z 18