Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:08, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kazdy kask tak czy siak po sezonie lub dwoch bedzie mial rysy na szybce. Ja wizjer przecieram od zewnatrz mokra szmatka (pielucha, czysta;)) a od srodka (pinlock) wilgotnym papierowym recznikiem i osuszam suchym. Od srodka czyszcze ze dwa razy w sezonie. Jak nalapie duzo robali ktore zaschna na szybce to klade na nia papierowy recznik i mokra gabka go nawilzam. Polezy tak z 10 minut i robaki latwo schodza. Na poczatku tez stosowalem rozne preparaty i owszem spisuja sie ale jest z nimi troche zachodu. W trasie myje kask szczotka ktora stoi z reguly w wiadrach na stacjach paliw.
Ostatnio zmieniony przez Cerb dnia Pon 14:11, 11 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MariuszZ1000
Bywalec
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łowicz Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:18, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
aha już rozumiem. ja umyłem pierwszy raz szybkę pod zimną bieżącą wodę i potarłem lekko z obu stron ręką i poczekałem aż wyschnie i założyłem i ładnie wszystko zeszło nie tarłem żadnymi ręcznikami. A mi ten pinlock nie jest potrzebny bo szybka w Uvex jest już z antifog z tego co wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:24, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja szybę na zewnątrz po ostrej jeździe traktuje płynem na owady i po jakichś trzech minutach zmywam wodą i wycieram ręcznikiem papierowym. A od wewnątrz tylko mokre chusteczki dla niemowląt i ręcznik papierowy. Kask jak nowy. Robię tak od lat i nigdy nie miałem problemów z kaskami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:32, 17 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dzis zrobilem generalne mycie szybki bo byla cala usyfiona a na gornej krawedzi to chyba helikopter mi sie rozbil bo takie wielkie "cos" bylo rozpacikane;). Zdjalem szybke a z niej pinlocka, wszystko przemylem woda z mydlem, osuszylem papierem toaletowym i poskladalem. Efekt wart zachodu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pitrak
Z-zlot friend
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Darłowo Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:38, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam w którym , ale w jednym z odcinków programu "Motocyklicznie" bardzo fajnie była podana rada mycia szybki ( wizjera kasku ) samą wodą i bez skutków ubocznych Ja tą metodę opiszę ( ale moją wersję he he he he he ) w skrócie :
- spryskiwaczem spryskuję samą szybkę
- kładę na nią chusteczkę ( lub kawałek papieru toaletowego )
- pryskam spryskiwaczem jeszcze raz na chusteczkę ( lub kawałek papieru toaletowego )
- po chwili wycieram tym papierem szybkę
- po wytarciu tą mokrą chusteczką ( lub kawałkiem papieru toaletowego ) wycieram pozostałość suchą chusteczką ( lub kawałkiem papieru toaletowego ) do sucha
Olek w w/w programie opisał to dokładniej i podał dodatkowo nazwy różnych płynów do tego przeznaczonych a ja to z lenistwa uprościłem i powiem Wam , że to działa na 100%
Ostatnio zmieniony przez pitrak dnia Pon 17:39, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cerb
Stwórca
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 3098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mława Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:01, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No ja tez to opisalem kilka postow wyzej;), z tym ze nie mam zadnego rozpylacza tylko mocze gabke i zwilzam papier/recznik ktory klade na szybce. Dziala super
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|