Zawieszenie Z 1000 2003 rok

chinczyk

Siema,

Jakiś czas temu zacząłem się interesować zawieszeniem mojego motocykla, jego właściwościami, parametrami, trochę zacząłem eksperymentować z ustawieniami. Poległem jednak już na początku, ponieważ nie mogłem ustawić właściwego sagu, tzn normy, wg większości źródeł, mieszczą się w granicach 30-35 mm dla jazdy drogowej, oraz 25-30 mm dla jazdy sportowej - wartości z motocyklistą. Chodzi mi o różnice w skoku zawieszenia dokonaną na podstawie trzech parametrów:
1. zawieszenie całkowicie rozprężone, koła w powietrzu; 2. pomiar zawieszenia pod ciężarem samego motocykla; 3. pomiar zawieszenia motocykla z kierowcę w stroju, pozycja jak podczas jazdy.
Pierwsze pomiary były dziwne:
- tył 45mm, przy maksymalnie skręconej sprężynie,
- przód 36mm, przy maksymalnie skręconej sprężynie.
Serwisówka podaje, że standardowe zawieszenie jest ustawione pod motocyklistę o wadze 68kg - taki drobny japończyk, ja trochę odstaje wagowo od wzorca, niewiele, ale jednak. Biorąc pod uwagę, że motocykl ma już parę lat i że był użytkowany na polskich drogach postanowiłem wymienić sprężynę w tylnym amortyzatorze. Zamówiłem progresywną Hyper-Pro, w specyfikacji medium, chyba ok 90-95kg.
Po wymianie efekt był porażający już przy pierwszym kontakcie z motocyklem - usiadłem i motocykl leciutko się ugiął. Udało mi się ustawić sag z kierowcą na wartość 34mm, skręcając sprężynę jedynie w 1/3. Poprawa właściwości jezdnych zdumiewająca - motocykl stał się sztywny, stabilny i przede wszystkim przewidywalny. Ucierpiał komfort, ale tylko nieznacznie, za to zdecydowanie poprawiło się prowadzenie.
Po tym zabiegu uniósł się tył motocykla, co sprawiło, że większa masa poszła na przód i pomiar przedniego zawieszenia wskazał wartości 43mm, przy maksymalnie skręconych sprężynach.
Następnym krokiem powinna być wymiana sprężyn z przodu, ale nie jestem do końca pewny. Otóż natrafiłem na taki wątek:
[link widoczny dla zalogowanych]

i zacząłem myśleć Confused

, a może by tak przeszczep?

Co mógłbym zyskać:
- sportowe, w pełni regulowane zawieszenie,
- lepsze, skuteczniejsze hamulce.

Zdaję sobie sprawę, że zawieszenie od lżejszego motocykla, więc pewnie i tak musiałbym zamówić twardsze sprężyny, wymiana przewodów na stalowy oplot - i tak chciałem to zrobić. Więc czemu nie?
Jednak chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat. Czy mieliście do czynienia z Z z takim zawieszeniem? Jak to się sprawuje na drodze? Jak oceniacie hamulce radialne w tym przypadku?
Jakieś za lub przeciw?
Proszę o opinie.

Pozdrawiam,
chin

mihoo

Tak czytam Twój temat,zresztą bardzo ciekawy,ponieważ niestety mocno odczuwalny/zauważalny przez każdego posiadacza Zetki podczas (dynamicznej) jazdy.Zawsze seryjne zawiasy w Zetach pozostawiały wiele do życzenia,zatem osobiście nasuwają się trzy subiektywne pomysły (a może nawet więcej?!);mianowicie:
-poprawiasz fabrykę,wkładasz sprężyny progresywne,wlewasz inny olej,wymieniasz pompę na radialną,oplot,etc
-albo przeszczepiasz układ ze sporta,choć wiadomo,iż jest to pracochłonny i mozolny zabieg,czasami "rzeźba",o finansowym aspekcie nie wspomnę.
-lub po prostu godzisz się z losem i żegnasz się z nakedem,przesiadając się na w pełni regulowalnego sporta.
Niestety,nie ma rzeczy uniwersalnych,bo jak to mówią:"jeśli coś jest od wszystkiego,to znaczy że jest do niczego"!

chinczyk,masz Z1000,a one maja więcej ze sporta niźli Z750,więc jak masz siły,czas i pieniądze,to zrób to wedle swojej wizji,bo bardzo ładnie ogląda się takie wypieszczone hybrydy Wink

Pozdro

chinczyk

Chodzi o to, że Z pasuje mi pod względem mocy (chociaż wciąż mocny, ale się go uczę) i wyglądu, ale jeszcze jakiś czas temu strasznie wkurzała mnie jego nieprzewidywalność i pływanie, zwłaszcza w zakrętach. Po wymianie tylnej sprężyny i regulacjach odkryłem drogę rozwoju tego motocykla i poprawienia tych rzeczy, które nie do końca mi pasują - czyli głównie przedniego zawieszenia.
Hamulce są wystarczające, stalowe węże i tak chciałem zamontować i byłoby doskonale do moich potrzeb.
Co mi teraz przeszkadza, to np. zbyt odczuwalne i nieprzyjemne nurkowanie przodu podczas ostrzejszych dohamowań, co powoduje utratę stabilności i czucia przodu. Na początku chciałem się tylko ograniczyć do wymiany sprężyn, ale kiedy natknąłem się na ten wątek na RiderForums, to stwierdziłem, że taki przeszczep jest to do zrobienia stosunkowo niewielkim kosztem. Z tego co wyczytałem przekładka nie jest skomplikowana i zawsze pozostaną oryginalne części na wszelki wypadek.
Nie wiem tylko jaki to będzie miało wpływ na poprawę jazdy. Na allegro co jakiś czas pojawiały się Z po przekładkach i chciałbym poznać opinie użytkowników. Czy gra jest warta świeczki.
Nie jestem fanem sportów, jednak przemawia do mnie przeniesienie kilku usprawnień technicznych, przez co będę czuł się jeszcze lepiej na swoim Zeciku, którego uwielbiam i na którym uwielbiam latać Smile

mihoo

Wymiana samych sprężyn progresywnych pod model z pewnością nie zaszkodzi,ale wiem od kolegi,który ów zabieg dokonywał w gixie,iż po wymianie jest znaczna poprawa.
Pompa radialna jeszcze nikomu nie zaszkodziła,zreszta dwie pieczenie na jednym ogniu,ponieważ efekt wizualny też będzie. Wink

Pozdro

filipek

Z tego co pamiętam to ktoś z forum chyba ma/miał Z1000 w starej budzie z przodem od 636... Tylko nie pamiętam kto

waski-11

odświeżę trochę temat obecnie jestem na etapie przeróbki przedniego
zawiasu, jednak poszedłem inną drogą niż swap z innego moto
mianowicie przekładam środek z pełną regulacją tak że na lewą stronę
mam nadzieje że to polepszy zachowanie moto
china będziesz miał okazje wypróbować jak tylko pogoda pozwoli

	Forum www.z1000.fora.pl Strona Główna -> Tuning / Akcesoria - Z1000/Z1000SX	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1