makos
Znajomy
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:32, 04 Kwi 2013 Temat postu: Wilmat Suzuki Toruń SALON SERWIS SKLEP |
|
|
Jak już wcześniej wspominałem w którymś poście byłem w tym serwisie naprawić oponę (zakołkować). Mam nadzieje że zakołkowali mi ją dobrze bo historia jaką u nich przeżyłem nadaje się gdzieś do programu satyrycznego. Pomijam fakt że do Torunia mam około 60 km w jedną stronę (wiadomo koszty). Dlaczego akurat pojechałem aż 60 km żeby naprawić oponę? ano dlatego że większe miasto salon,sklep,serwis suzuki razem wzięty i na pewno podejdą do sprawy profesionalnie. Więc tak, odebrałem koło z serwisu i wróciłem do domu skręciłem koło dynamometrem a koło stoi co jest???? sciągam zakładam skręcam, sciągam zakładam skręcam i nic??? w końcu zdjąłem zębatke z zabieraków myśle, zastanawiam się, główkuje, napisałem nawet do was o pomoc ile tulejek dystansowych powinno się znajdować bo w manualu było ciężko mi znaleść. I dzięki wam panowie patrze nie ma tulejki! tej między zębatką a łożyskiem.Sprawdzam łożyska a łożyska przeciągnięte, stało się tak przy dokręcaniu koła. Kur... dzwonie do nich na drugi dzień i pytam czy nie została u nich moja tulejka, a oni do mnie na to,
tak panie... została ale nie mieliśmy do pana nr. tel i nie mogliśmy się skontaktować.
Mówie im że przez ich niekompetentnego serwisanta poprzeciągałem łożyska przy dokręcaniu koła, próbowali się wymigać ale po wymianie naszych spostrzeżeń i argumentów przyznali mi racje że to ich wina. Więc znów z kołem do Torunia,
no panie.... ale koło musi zostać bo musimy znaleźć wymiary łożysk
Zostawiłem koło i za 4 dni znów jada do Torunia po odbiór. Dają mi koło patrze wsadzili mi łożyska firmy NO NAME ale to jeszcze nic... kiedy poprosiłem o stare łożyska, ja patrze! i niewierze do starych łożysk dospawane są zwykłe śruby które służyły do wyciągnięcia ich z koła normalnie ręce mi opadły jak to zobaczyłem.... serwis Suzuki a oni nie mają sciągaczki do łożysk. Wróciłem do domu zniesmaczony i odłożyłem zakładanie koła na później , dzięki Bogu nie zakładałem odrazu tego koła bo pan kierownik z serwisu do mnie zadzwonił drugiego dnia i cytuje:
panie przepraszam za zamieszanie ale zapomnieliśmy założyć pierścienia zabezpieczającego na jedno z łożysk, prześlemy kurierem do pana jutro
SALON i SERWIS SUZUKI, duży SKLEP internetowy, pięknie opisana marketingowo strona w sieci, a tu takie coś???
|
|
jarek
Bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Czw 15:00, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
pewnie robią tam jacyś praktykanci na stażu i takie efekty, za tą kasę co jeździłeś kilka raz to bys sobie kupił jakies dobre łozyska i sam zrobił na miejscu, czasem lepiej machnąć ręką niż dochodzić swojej racji...
|
|