Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gunter
Stary wyga
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 712
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław / UK Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:31, 02 Sie 2009 Temat postu: Regulacja zaworów |
|
|
Czy ktoś z posiadaczy Zetorków zabierał się samemu kiedyś za regulacje zaworków? Chciałbym samemu to zrobic i mieć pózniej satysfakcje, że sam to zrobiłem...o ile maszyna odpali Wszystkie info w tej sprawie mile widziane. Może nasz kolega Mariusz wie coś na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:27, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Istnieje duża szansa na to, że skończy się tylko na sprawdzeniu luzów zaworowych. Chcąc to zrobić samemu musisz uzbroić się w cierpliwość i odpowiedni szczelinomierz czyli taki, w którym listki stopniowane są co 0,01 mm. Cały proces sprawdzania i regulacji opisany jest w serwisówce, z tego co się orientuję, to z odczytaniem nie będziesz miał problemów, jeśli jednak miałbyś jakiś problem pisz na pewno pomogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunter
Stary wyga
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 712
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław / UK Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:17, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cały proces prześledziłem kilka razy opierając sie o serwisówke, do tego zasięgnąłem porady na innych forach i prześledziłem You Tube "jak to sie robi" Klucz dynamometryczny mam, listki ma kolega...co jeszcze bedzie mi potrzebne to mikrometr w razie gdyby nie były widoczne oznaczenia. Nie zauważyłem nic niepokojącego w pracy silnika a ma już przejechane ponad 28 tys mil, obroty równe, kopa ma itd. Co się zmieniło to to, że muszę czasami trzymać przycisk starteru ok. 2 sekund...przy czym do tej pory wystarczyło że dotknąłem i już paliła. Filtr powietrza nowy, świeczki mają przejechane jakieś 2,5 tyś mil więc padło na zaworki. Warto jednak by zobaczyć jak to wygląda pod pokrywą zważywszy, ze nikt tam jeszcze nie zaglądał po wyjechaniu maszyny z fabryki. Zapodam Wam link w którym mowa o tym...może jeszcze komuś sie przyda.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunter
Stary wyga
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 712
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław / UK Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:42, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No i stało się. Po wcześniejszym uzbrojeniu się we wszystkie potrzebne narzędzia i przyrządy...dostałem się do płytek pod szklankami wtrące, że nigdy wcześniej tego nie robiłem Po pomiarach (mam nadzieje że właściwych) okazało się, że wszystkie luzy na zaworach wydechowych są niewłaściwe. Serwisówka mówi 0,22-0,31...przy czym u mnie było 0,05-0,18. Wskazywałoby na to, że wszystkie były popodwieszane. Może dlatego paliła troszke gorzej bez gazu jak była gorąca. Co do luzów na ssących to wszystkie prawie ok z tym że, luzy na 3 zaworach były o jedna setną poniżej dopuszczalnej wartości. Serwis mówi 0,15-0,24...u mnie było 0,14-0,17 troszke na granicy ale z uwagi, że zawory ssące nie nagrzewaja się tak bardzo jak wydechowe...postanowiłem więc zmienić 3 ssące i wszystkie 8 płytki na wydechu. Czekam aktualnie na przesyłke z właściwymi płytkami. Taka mała rada...jeśli ktoś zamierza sam spróbować to koniecznie niech sie zaopatrzy w mikrometr...wartości płytek są nie do odczytania. Myślicie,że jeszcze odpali??? Bu bu ...szloch
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
gandi
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:49, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie po 20tys. km też wszystkie zawory miały zmniejszone luzy, ale na granicy normy. Które i o ile nie wiem bo robiłem to w serwisie, ale chyba wszystkie 16 płytek wymieniono, żebym miał spokój na następne 20tys. Ogólnie ktoś już pisał że Zet ma tendencję do skracania luzów. Więc jak masz w ssących dolną granicę luzu nie warto Ci zmienić też płytek? Skoro już robisz i masz moto rozkręcony, a tak po 5 tys. km będziesz już miał poniżej normy.
Różnicy w odpalaniu nie widzę, też czasem muszę zakręcić 2 sekundy, szczególnie zimny. Jednak mam wrażenie że teraz mam ładniejszy dźwięk silnika przy wkręcaniu na obroty ale może tylko mi się wydaje
Powodzenia w skręcaniu tego do kupy!
Ostatnio zmieniony przez gandi dnia Śro 8:55, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:10, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
gunter napisał: | Myślicie,że jeszcze odpali??? Bu bu ...szloch |
Jak Ty możesz tak pisać, pewnie że odpali.
Najważniejsze jest to, aby po całkowitym montażu kilkakrotnie obrócić wałem "ręcznie", ale w zasadzie będziesz obracał wałem w czasie ostatecznego sprawdzenia luzów. Jeśli wał obraca się płynnie, a po kilku obrotach znaki na wale i wałkach są poprawnie ustawione, to musi zapalić od pierwszego strzału. Płytki zaworowe są elementami, które się nie zużywają, więc czasami zdarza się, że po zmierzeniu i przeliczeniu udaje się 2-3 płytki pozamieniać miejscami.
Gunter napisz przy jakim przebiegu regulujesz zawory - tak dla celów informacyjnych.
W moim Z1000 przy przebiegu 22000km wszystkie zawory mieściły się w normie, ssące 16-21, wydechowe 24-28, więc się do nich nie dotykałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ulaaa
Stary wyga
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:24, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja po 26 tys. miałam 2 lub 3 do wymiany, już nie pamiętam
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunter
Stary wyga
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 712
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław / UK Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:05, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zakładam inne opcji...musi odpalić. Co do przebiegu to maszyna ma przejechane kilka mil ponad 29 tyś...na kilometry to jakieś 47 tyś. Zaworki ustawiane są pierwszy raz i mam nadzieje że dobrze to wyjdzie. W tym linku poniżej koles chyba dobrze pisał o silnikach Kawasaki, cytuje:
Wiele silników Kawasaki ma tendencje do skracania luzów. Odbywa się to na zasadzie ubijania przylgni zaworu w jego gnieździe. Dlatego w tych motocyklach rozsądne może być ustawianie bliżej górnej granicy.
i jeszcze coś ważnego:
Ze względu na osiągi najkorzystniejszy jest minimalny luz, a zatem najdłuższe czasy otwarcia zaworów i lepsze napełnianie i opróżnianie komory spalania. Niby kilka setnych milimetra to niedużo, ale po przeliczeniu tego na wartości kątowe różnice robią się znaczne. Nie można jednak przesadzić, bo podparcie zaworów może doprowadzić do ich nadpalenia w wyniku przegrzania (nie ma możliwości oddania ciepła w chwili kontaktu przylgni z gniazdem).
Całe zagadnienie jest poruszone w linku poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych]
ktoś juz przedstawił ten link na forum. Tak czy inaczej...natychmiast dam znać jakie to wszystko sie klei.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Stary wyga
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:13, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
gunter napisał: | Wiele silników Kawasaki ma tendencje do skracania luzów. |
Tylko się nie załamujcie, że Zety mają jakiś nieudany silnik. Rozrząd z popychaczami szklankowymi i regulacją płytkową zawsze będzie miał tendencję do zmniejszania luzów, dotyczy to wszystkich marek, chociaż niektóre sprzęty wytrzymują znacznie dłużej bez regulacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunter
Stary wyga
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 712
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław / UK Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:34, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu mam chwilke wolnego czasu...
Ludzie! ODPALIŁA od pierwszego strzału, tak jak Mariusz życzył. Nie ukrywam, że byłem bardzo zdenerwowany gdy zbliżała się chwila rozruchu. Radość nie z tej Ziemi. Moje spostrzeżenia...chwilke po rozruchu zauważyłem że silnik pracuje na szybszych obrotach i znacznie równiej, ale pomyślałem sobie że to na ssaniu więc musi równo pracować. Zwolniłem ssanie..i tak pracował o wiele za szybko... 200-300 obr/min. W trakcie rozgrzewania się silnika zmniejszałem obroty do prawidłowych..powyżej 1100 obr/min. Rozgrzała się dobrze, wentylator się załączył...czas na przygazówki i większe obroty. Dałem przez chwilke do odcinki, wszystko ok. Zgasiłem, odpalił od razu, bez gazu w ciągu mniej niż 1 sec. Mała rundka na 1-2 biegu. Rwie jak szalona. Teraz na jedynce jade bez gazu, nie szarpie, nie dławi się...przedtem bylo to niemożliwe. Pracuje równo, ciszej...przy składaniu wsadziłem te same stare świece by nie było...że to nowe świece pomogły. Jest ok... olbrzymia różnica, nowe świece leżą...ale nie zginą
Wróciłem do chaty wyjeb.ny ale zarazem szczęśliwy...dziś jeszcze poskładam wszystkie plastiki i może wypoleruje troszke. Mariusz...dziękuje za cenne rady. Jednak nie wszystko piszą w serwisówkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:06, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj. Jak dla mnie jesteś GOŚĆ. Nawet gdyby Mariusz przez rok mi to tłumaczył i tak bym nie dał rady.
Pozdrowienia
Jacek
|
|
Powrót do góry |
|
|
13b
Stary wyga
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolin Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:11, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jacek napisał: | Witaj. Jak dla mnie jesteś GOŚĆ. Nawet gdyby Mariusz przez rok mi to tłumaczył i tak bym nie dał rady.
Pozdrowienia
Jacek |
Ja tak samo
ps. jak podniesć wolne obroty? bo chyba mam okolo 950
|
|
Powrót do góry |
|
|
gandi
Stary wyga
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:14, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jest taka śrubka jak spojrzysz z lewej strony za silnikiem. Obroty powinny być +/- 1100. A do regulacji rozgrzej silnik
gunter gratulacje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
13b
Stary wyga
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wolin Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:29, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
dzieki! jutro sprobuje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gunter
Stary wyga
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 712
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Inowrocław / UK Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:32, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Poskładałem plastiki i wszystko do kupy...na koniec odpaliłem by się upewnić że jest ok. Jest ok. Jak jutro pogoda dopisze to z kumplem który jezdzi SV1000 pograndzimy trosze...przy okazji pocisne troszke na wyższych...tak dla pewności.
Dokładnie, tak jak gandi pisze...śrubka znajduje się mniej więcej po środku mostka żebrowo mostkowego taki żarcik, podchwyciłem z występu Marcina Dańca...a tak serio to ta śrubka napewno tam jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|